reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
I co wybrałaś ? W sumie nie wiem co jest bardziej niebezpieczne czy narkoza czy zzo .... :eek:
Narkozę, ale tylko dlatego, że wtedy miałam przepuklinę L4/L5 L5/S1 i nie było wesoło z kręgosłupem.
Neurolog i fizjo sugerowali że lepiej żeby nikt mi tam nic nie wbijał.
Anestezjolog w moim przypadku miał trudniejsze zadanie z tym wkłuciem i nie ukrywał, że wiąże się z większym ryzykiem pogłębienia bólu kręgosłupa.
Twierdził, że wyciągną dziecko zanim narkoza do niego dotrze.
O 10.50 zabrali mnie na cewnik-pamiętam bo ponaglałam męża smsem żeby przyjeżdżał bo to JUŻ :)
O 11.00 leżałam na sali smarowana jodyną i mnie uśpili
O 11.20 mam wpisane ur.syna
O 11.40 Kamil mówił, że już mnie zobaczył bo mnie wywieźli z sali :)
 
Czytam ze sa 2 znieczulenia...
Podpajeczykowe i zewnatrzoponowe
ale rózni się dawką,czasem działania i tym ze zewnątrzoponowe znosi ból ale nie
znosi czucia, a podpajęczynkowe
znosi czucie takze nie czujesz własciwe nic
..prawda to ? To by mi wyjasnialo ze jedne ruszaly stopami a inne nie...
Zzo masz przy porodzie sn. Przy cc ono to za mało. Wbija się Igle w inne miejsce. Zzo wyżej niż podpajeczynowkowe. Przy zzo ruszasz nogami, masz czucie Ale nie boli (przy skurczach u mnie regały miesnie)
Każdy inaczej reaguje na znieczulenie dlatego pewnie część z was rusza stopami a część nie.
 
Ja sie jeszcze zastanawiam w jaki sposob w szpitalu nadaja imiona. No bo powiem dwa jedno takie, drugie takie i pozniej co? Polozna sobie zdecyduje ktory jak bedzie mial na imie? Czy sie mowi ze "ten wiekszy to jest xxx", albo "ten z lozyskiem przednim to yyy", czy kolejnosc wyjecia... Nie chcialabym zeby ktos za mnie decydowal. Tym bardziej ze chlopaki jak sie okazuje na kazdym usg maja wybrana swoja polowe brzucha i nawet jak robia tam rozne akrobacje to ostatecznie i tak lądują na swoich polowkach prawa wiekszy/lewa mniejszy.
ja mam w miejscu na imię w książeczce pustkę, a przy nazwisku S naZwisko. Będzie S1 i S2 w zalleznoaci od kolejności wydobycia. Dopiero wy nadajecie imię w urzędzie dla Syna1 to ... dla Syna 2 to ... myślę że tak najlepiej
 
Ostatnia edycja:
Ciężko mi leżeć, kupilam tego rogala i w nocy nie mogę na nim spać. Źle mi z niego wyjść jak wstaje do łazienki. Ciężko mi się przekręcić. Gorąco mi od niego. Ehhh
A brzuch coraz większy i większy :happy2:
Dla mnie pierwsze noce z rogalem to też była masakra zanim znalazłam najwygodniejszą pozycje [emoji1] teraz nie wyobrażam sobie nocy bez niego. Chociaż M ma utrudniony dostęp do mnie [emoji6]
 
ja mam w miejscu na imię w książeczce pustkę, a przy nazwisku S naZwisko. Będzie S1 i S2 w zalleznoaci od kolejności wydobycia. Dopiero wy nadajecie imię w urzędzie dla Syna1 to ... dla Syna 2 to ... myślę że tak najlepiej
Mam nadzieję ze przez te lata sie nie zmienilo i pozwola nam tak zrobic ;) ja tez w swojej ksiazeczce mam "corka T", bez imienia. Ciekawa jestem jak to jest teraz z Rodo, bo jak syna rodzilam to na jego lozeczku bylo imie napisane i moje nazwisko.
 
Ciężko mi leżeć, kupilam tego rogala i w nocy nie mogę na nim spać. Źle mi z niego wyjść jak wstaje do łazienki. Ciężko mi się przekręcić. Gorąco mi od niego. Ehhh
A brzuch coraz większy i większy :happy2:
Musisz się przyzwyczaić ja miałam tak na początku a teraz dobrze mi się śpi fakt że utrudnia w nocy stawania do łazienki [emoji16]
 
reklama
Do góry