reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

My po usg. Chlopcy wszystko maja na swoim miejscu, rosna swietnie jak na bliznieta. Jeden idealny co do dnia z miesiaczki 25+3d, drugi nawet wiekszy bo 26+3d. Roznica miedzy nimi w ogolnej skali 8% czyli bardzo bardzo dobrze, żaden nie zeruje na drugim ;) na poprzednim usg roznica tez byla 8%, co w ogole jest super bo znaczy ze rosna propocjonalnie :) wg wyliczen jeden ma 860g, drugi 795g. Niedlugo beda rosli juz wolniej niz gdyby byli w pojedynke, ale poki co nawet lekarz milo zaskoczony i stwierdzil ze takie badanie to sama przyjemnosc :)
Super:) gratuluję:)
 
reklama
Ja sie jeszcze zastanawiam w jaki sposob w szpitalu nadaja imiona. No bo powiem dwa jedno takie, drugie takie i pozniej co? Polozna sobie zdecyduje ktory jak bedzie mial na imie? Czy sie mowi ze "ten wiekszy to jest xxx", albo "ten z lozyskiem przednim to yyy", czy kolejnosc wyjecia... Nie chcialabym zeby ktos za mnie decydowal. Tym bardziej ze chlopaki jak sie okazuje na kazdym usg maja wybrana swoja polowe brzucha i nawet jak robia tam rozne akrobacje to ostatecznie i tak lądują na swoich polowkach prawa wiekszy/lewa mniejszy.
To może sobie uzgodnijcie,że np większy będzie miał na imię xxx A mniejszy yyy. I powiadomcie ich tam na porodówce A jak sami coś zmienią to sobie to wyprostujecie [emoji3] chyba że dopiero jak ich zobaczycie to Was olśni, który ma być który [emoji6]
 
Ciekawe czy one mogą się pojawić tak jednorazowo i zniknąć czy jak już się pojawią to trzeba z nimi walczyć. Te moje 5 to niby mało,że właśnie powyżej 15 to już gorzej ale kurczę i tak się martwie. A Tobie lekarz kazał badać tymi paskami? Trzeba mieć na nie receptę? Może paski nie są takie dokładne i masz mniejsze stężenie tych kartonów.
Tak, ja muszę badać codziennie paskami ze względu na cukrzycę. Dzisiaj byłam u dietetyka, kazał dołożyć trochę kalorii, węglowodanów nie bardzo się da, bo cukier mam niby ok, ale może za bardzo skoczyć. W sumie powiedziałam jej, że w weekend dużo chodziłam (codziennie po 12 km, daaawno mi się coś takiego nie zdarzało) i okazało się, że to też mogło mieć wpływ . Zobaczę, co będzie jutro, w środę idę do diabetologa. Mam nadzieję, że powie mi co z tym robić, ale i tak muszę zbadać mocz w lab.

A i na paski dostałam receptę.
 
Tak, ja muszę badać codziennie paskami ze względu na cukrzycę. Dzisiaj byłam u dietetyka, kazał dołożyć trochę kalorii, węglowodanów nie bardzo się da, bo cukier mam niby ok, ale może za bardzo skoczyć. W sumie powiedziałam jej, że w weekend dużo chodziłam (codziennie po 12 km, daaawno mi się coś takiego nie zdarzało) i okazało się, że to też mogło mieć wpływ . Zobaczę, co będzie jutro, w środę idę do diabetologa. Mam nadzieję, że powie mi co z tym robić, ale i tak muszę zbadać mocz w lab.
W lab zbadaj koniecznie. Będziesz miała pewny wynik. Jestem ciekawa co Ci diabetolog powie. Ja w środę mam wizytę u mojej gin to pewnie też się nasucham,że coś źle robie.
 
To może sobie uzgodnijcie,że np większy będzie miał na imię xxx A mniejszy yyy. I powiadomcie ich tam na porodówce A jak sami coś zmienią to sobie to wyprostujecie [emoji3] chyba że dopiero jak ich zobaczycie to Was olśni, który ma być który [emoji6]
@aniaplus@
Heehe... w 1 sek myslalam ze to bez znaczenia bo urzednicy i tak beda was pytali, ale w szpitalu do konkretnego imienia bedzie konkretna ksiazeczka zdrowia...waga..pkt po urodzeniu... szczepienie...dawki.gr krwi.. sama waga urodzeniowa zapewne beda sie roznic... wiec to ma znaczenie :) ale to Wy decydujecie... tak czy inaczej =)

Najlepiej wlasnie na podstawie wagi....
 
To może sobie uzgodnijcie,że np większy będzie miał na imię xxx A mniejszy yyy. I powiadomcie ich tam na porodówce A jak sami coś zmienią to sobie to wyprostujecie [emoji3] chyba że dopiero jak ich zobaczycie to Was olśni, który ma być który [emoji6]
No wlasnie wydaje mi sie ze najbardziej bysmy byli zadowoleni z mozliwosci zdecydowania ktory jest ktory, w momencie jak juz beda sobie lezec obok siebie. Na starszego tez tak chcielismy poczekac i dopiero jak go zobaczymy to powiedzieć sobie na glos jakie ma imie, ale kazali mi podac od razu jak przyjechalam na porodowke "bo musze uzupelnic dokumentacje" :/ nie bylo to fajne.
 
@aniaplus@
Heehe... w 1 sek myslalam ze to bez znaczenia bo urzednicy i tak beda was pytali, ale w szpitalu do konkretnego imienia bedzie konkretna ksiazeczka zdrowia...waga..pkt po urodzeniu... szczepienie...dawki.gr krwi.. sama waga urodzeniowa zapewne beda sie roznic... wiec to ma znaczenie :) ale to Wy decydujecie... tak czy inaczej =)

Najlepiej wlasnie na podstawie wagi....
No nie da rady ich pozniej zamienić imionami :D chociaz jesli chodzi o sam akt urodzenia to chyba bez znaczenia, bo tam nie ma zadnych szczegolowych danych, nawet godziny ur. Dwa akty beda po prostu takie same tylko z innym imieniem i peselem.
 
Jasne ze najważniejsze ze zdrowa :D ja nie martwię się ze wzgledu na moje oczekiwania wobec dziecka bo dla mnie (jak i każdej mamy pewnie) moje dzieci sa piękne :) raczej chodziło mi o to ze miałam duże kompleksy dotyczące moich rzęs jak byłam nastolatką, i o ile chłopak na takie rzeczy nie zwraca uwagi to dziewczynka już raczej tak :D nie chciałabym żeby moja córka miała podobne "problemy" [emoji5] z drugiej strony miałam do czynienia tylko z synami, martwie się caly czas jak to będzie z córką, wiec może moje obawy są na wyrost [emoji14]
Och jak znam te obawy :) ja też mam syna i obawiam się różności jeśli chodzi o córkę :) Naprawdę różności... Co do rzęs, to mój syn ma strasznie długie rzęsy od każdej nowej osoby, która ma z nim styczność, ciągle słyszy jakie to on "ma piękne oczy ", "a jakie rzęsy"... :D Tylko on nie jest z tego zadowolony. peszy go to, a przez ilość osób jaka mu o tym mówi wręcz denerwuje ;) Taka subtelna różnica ;) Dziewczynka by doceniała takie komplementy raczej ;)
 
Ciężko mi leżeć, kupilam tego rogala i w nocy nie mogę na nim spać. Źle mi z niego wyjść jak wstaje do łazienki. Ciężko mi się przekręcić. Gorąco mi od niego. Ehhh
A brzuch coraz większy i większy :happy2:
 
reklama
Ciężko mi leżeć, kupilam tego rogala i w nocy nie mogę na nim spać. Źle mi z niego wyjść jak wstaje do łazienki. Ciężko mi się przekręcić. Gorąco mi od niego. Ehhh
A brzuch coraz większy i większy :happy2:
Znam ten bol. Większość pierwszej ciazy spalam nago, bo cale dnie i noce bylo mi goraco, nic nie mogło mnie dotykac bo dostawalam szalu nawet lisopad/gr. :D jak jechałam do rodziców na tydzien to przezywalam horror przez pizame, ale glupio mi było tak na waleta :D teraz mimo upalow i dusznych nocy jest mi lepiej. Ciaza to dziwny stan. Dobrze ze sie kiedyś konczy :p
 
Do góry