Rozumiem, a w ciagu dnia tez nie masz szansy chociaz na krotka drzemke jak mlodszy spi? Poniekad wiem jak to jest, ja wieczorami mam problem zeby zasnac i udaje sie najczesciej miedzy 23 a 24 a syn wstaje miedzy 6 a 6:30. Zwykle jak spi w dzien to ja chociaz pol godziny razem z nim, ale nie zawsze i wtedy jest kiepsko.
A kiedy Twoj maz sie w domu pojawi? Moze chociaz wtedy znajdziesz chwile na odpoczynek...
Za dwa tygodnie.Bedzie w pt wieczorem, w sobotę posprzątamy, ogarnę jakieś żarcie a w niedzielę pojedzie.To za mało czasu, abym odpoczęła.
Niestety
Dzieci nie mam komu zostawić.W teorii mam mamę 48 km stąd , mam teściów, siostrę a w.praktyce to jak już się pali i wali to moja mama weźmie starszaka, ale mam to potem tak wypominane i wyrzygane, że mam dość.