reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

A to 3 wynik nie powinien byc nizszy od drugiego...?
No tak by podpowiadala logika, ale ciort wie, lekarzem nie jestem.
Nie lubię zakupów na Allegro. Nigdy nie trafiłam z fajnym zakupem tam.Mam za to że 100.rzeczy w koszu aliexpresowe, tylko zamawiać nie chce chce ze względu na te wyprowadzkę

Obejrzeć to raczej nie zdążę, zasypiam krótko po tym jak usypiam malego.
To wyspij sie dobrze i nie martw sie waga. Ten depresyjny stan jest przejsciowy, ktoregos dnia wstaniesz i juz będzie dobrze :)
 
reklama
Ja po prostu jestem zmęczona.Od 5 rano do 21 siedzę z dzieciakami.Sprzatam, gotuje, myje gary, idę na zakupy, karmie, itd.

I ciągle za młodszym "Zostaw, chodź tu itd"
Zupełnie jak że stand upu Gizy

A.ze starszym ciągle sprzecznie się...Dlaczego nie, a inni mogą, a.inne mamy to tamto.

Arrrr.
Chce iść do fryzjera.i nie mam jak, nie mam kiedy.Bo co zrobię z dzieciorami?
Ano właśnie....


Nie to Ty masz co innego niz ja...
Ty potrzebujesz wychodne i wolne ! Dzien samemu z soba spedzic....
Ja natomiast po prostu przybita jestem, a na wychodnym bylam ostatnio czesto, wiec humoru mi to i tak nie poprawi....u mnie rozwiazaniem jest melisa i sen

A Ty dzieci zostaw komus..
 
Nie da się właśnie....
Rozumiem, a w ciagu dnia tez nie masz szansy chociaz na krotka drzemke jak mlodszy spi? Poniekad wiem jak to jest, ja wieczorami mam problem zeby zasnac i udaje sie najczesciej miedzy 23 a 24 a syn wstaje miedzy 6 a 6:30. Zwykle jak spi w dzien to ja chociaz pol godziny razem z nim, ale nie zawsze i wtedy jest kiepsko.

A kiedy Twoj maz sie w domu pojawi? Moze chociaz wtedy znajdziesz chwile na odpoczynek...
 
Rozumiem, a w ciagu dnia tez nie masz szansy chociaz na krotka drzemke jak mlodszy spi? Poniekad wiem jak to jest, ja wieczorami mam problem zeby zasnac i udaje sie najczesciej miedzy 23 a 24 a syn wstaje miedzy 6 a 6:30. Zwykle jak spi w dzien to ja chociaz pol godziny razem z nim, ale nie zawsze i wtedy jest kiepsko.

A kiedy Twoj maz sie w domu pojawi? Moze chociaz wtedy znajdziesz chwile na odpoczynek...

Jak on śpi to ja obiad robię i użeram się że starszym żeby cicho był.
Tęsknię za czasem gdy była.szkola....
 
Ja po prostu jestem zmęczona.Od 5 rano do 21 siedzę z dzieciakami.Sprzatam, gotuje, myje gary, idę na zakupy, karmie, itd.

I ciągle za młodszym "Zostaw, chodź tu itd"
Zupełnie jak że stand upu Gizy

A.ze starszym ciągle sprzecznie się...Dlaczego nie, a inni mogą, a.inne mamy to tamto.

Arrrr.
Chce iść do fryzjera.i nie mam jak, nie mam kiedy.Bo co zrobię z dzieciorami?
Ano właśnie....
Nie martw się, ja właśnie opierniczylam przez tel swojego męża.... jestem codziennie od 7 do 23 sama, na głowie gary, sprzątanie, zakupy, treningi i mecze młodego, tony prania , plus załatwianie budowy, architekta, księgowej..... a później zdziwienie „ ale od czego masz te skurcze?” Mam ochotę odpowiedzieć od go*na psiego.... mówię dziś ze młody ma trening na 19 i trzeba zakupy zrobić, napisał ok ze będzie, o 19 pisze ze jeszcze dwie godz mu w pracy zejdzie i żebym szła sama ale nie dźwigała...... nosz ku*wa ..... to co ja mam kupić 5 bułek i jogurt? A woda, a chemia, a cięższe zakupy ...... ależ się zagrzalam , tak mu dałam popalić ze podobno już jedzie........:realmad:
a fryzjer? Haha oczywiście dzwonię do fryzjera umówić ale moich panów ...... na syna nie mogę narzekać, naprawdę mi pomaga w domu, zmywarkę rozpakuje , pranie zbierze, sięgnie po coś wysoko, odkurzy .... ale na Boga nie będę zabierać 12 latkowi wakacji i jego przyjemności bo ja w ciąży i czegoś tam nie mogę ..... w końcu to nie jego obowiązek mi pomagać:baffled:
 
Ja tez mam.problem z bolem.kosci ognowej jak siade na czyms twardszym. Masakra boli, ale to chyba dlatego, ze w ciazy zmienia sie srodek ciezkosci i nawrt jak.siadamy to w innym miejscu tyłek kladziemy i na kosci wtesy
Jak mnie już tak bardzo boli A jestem w domu to siadam na dmuchanej piłce do ćwiczeń i robię kółka biodrami ulga jest od razu.
 
reklama
Nie martw się, ja właśnie opierniczylam przez tel swojego męża.... jestem codziennie od 7 do 23 sama, na głowie gary, sprzątanie, zakupy, treningi i mecze młodego, tony prania , plus załatwianie budowy, architekta, księgowej..... a później zdziwienie „ ale od czego masz te skurcze?” Mam ochotę odpowiedzieć od go*na psiego.... mówię dziś ze młody ma trening na 19 i trzeba zakupy zrobić, napisał ok ze będzie, o 19 pisze ze jeszcze dwie godz mu w pracy zejdzie i żebym szła sama ale nie dźwigała...... nosz ku*wa ..... to co ja mam kupić 5 bułek i jogurt? A woda, a chemia, a cięższe zakupy ...... ależ się zagrzalam , tak mu dałam popalić ze podobno już jedzie........:realmad:
a fryzjer? Haha oczywiście dzwonię do fryzjera umówić ale moich panów ...... na syna nie mogę narzekać, naprawdę mi pomaga w domu, zmywarkę rozpakuje , pranie zbierze, sięgnie po coś wysoko, odkurzy .... ale na Boga nie będę zabierać 12 latkowi wakacji i jego przyjemności bo ja w ciąży i czegoś tam nie mogę ..... w końcu to nie jego obowiązek mi pomagać:baffled:


@Jsawww a tych zakupów przez Internet nie da rady robić ?
 
Do góry