Mama po.raz trzeci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2018
- Postów
- 6 582
Brawo. Prosimy o fotkiDziewczyny ja u fryzjera robię się na bóstwo dla mojego małżona
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Brawo. Prosimy o fotkiDziewczyny ja u fryzjera robię się na bóstwo dla mojego małżona
O tak też mam fazę na nektarynki!Ja wciagam nektarynki i brzoskwinie na.potege. potrafie sama na.raz kg wciagnac na jedno posiedzenie...
Najlepsze wg. mnie do odpieluchowania jest lato,
latał u babci po trawie bez pampersa, jak się zsiusial to przebralam, po paru razach już wiedział, ze trzeba zawołać
A tak to sadzałam na sedes po spaniu i tak w ciągu dnia co pare godzin.
Generalnie odpieluchowanie zaczęliśmy jak już nocny pampers był prawie suchy
Ja bym nie fundowala stresu przy zębach czy przy chorobie. Ale z drugiej strony tak czekajac na dobry moment mozna się nie doczekac. Ja mam sprawdzone, ze jesli cos obiecam, tak jak w Twoim przypadku ze tata kupi i przywiezie, to slowa trzeba dotrzymac bo pozniej jest straszna awantura. I nie ma sie dziecku co dziwic, bo nikt nie chce być robiony w konia.I co zasnal bez? Bez placzu? Nie wolal ze chce?
My wczoraj zapomnielismy od babci zabrac i nie mielismy w domu bo wszystkie pogryzl maz od razu pojechal do sklepu ja dalam kasze i wytulaczylam ze smoczek zostal u babci i spoko to przyjal po chwili zaczal wolac i zapytalam czy nie da rady bez mowi ze nie wiec powiedzialm mu ze tato pojechal kupic i spoko czeka cierpliwie ale jak uslyszal meza jak wszedl do mieszkania to zaczal wolac chwile mu jeszcze tlumaczylismy zeby sprobowal bez ale plakal byl rozgoryczony wiec ustapilismy pewnie trzeba bylo poczekac pol h placzu i by zasnal bez ale ida mu zeby w ciagu dnia jest drazliwy jakos go pozalowalam ... moze dzis probowac by tak samo ze znow zostal u babci smoczek???
Sama nie wiem czy juz walczyc o to zeby go nie mial definitywnie? Chyba juz czas??
Hehe to tylko farbowanie, bez ścinania i takich tam u mnie lok na loku, lokiem pogania więc włosy od fryzjera to zawsze na afro a w domu mycie i czesanie, bo przecież tak jak ja to mi nik nie zrobi i mnie nie uczeszeBrawo. Prosimy o fotki
Ja byłam bardziej okrutna obcielam smoka na jego oczach i kazałam wyrzucić resztki do śmietnika. Specjalnie żeby w razie pretensji powiedzieć mu, że przecież sam go wyrzucił. Oj trochę to przeżył. Ale otworzył śmietnik, przytulil resztki smoka i wyrzucił wzdychajac.
I nie wspomniał o mim więcej, tylko tyle że od smoka są robaki w zębach od i są one tylko dla małych dzidziusiow które zębów nie mają.
Dokładnie nie pamiętam ale niecałe 3 lata. Smoczek tylko do zasypiania był, bo w ciągu dnia nie potrzebowal.Ile wtedy mial?
Oj tak, ja nektarynki tez pochlaniamJa wciagam nektarynki i brzoskwinie na.potege. potrafie sama na.raz kg wciagnac na jedno posiedzenie...
Moze spróbuj mu wytłumaczyć, że smoczek się zepsuł i przekonasz go żeby sam go wyrzucil.
Niestety bez płaczu raczej nie pójdzie. Trzeba być twardym tłumaczyć, że sam się go pozbył i nie ma.
Trzeba z tym ostrożnie.
Ja sama mam traume do dziś. Moja mama żeby odzywczaic mnie od smoka (podobno był okropny, już z dziura i w ogóle ble) włożyła mi do smoka martwą ose. Od tamtej pory do dziś jak widzę ose jest panika i okropny strach.
Nie pamietam tej akcji ze smokiem, ale od tamtej pory zaczęła się moja fobia z osami która trwa do dziś
U nas smoczek był tylko do zasypiania i zabrałam jak miał rok i 3 mc jak miał katar. Najpierw kilka dni nie miał tylko na dzienną drzemkę, a po kilku dniach już i na noc. Jak płakał to go tuliliśmy aż sie uspokoił i zasnął. Już go nie wyciągałam później.I co zasnal bez? Bez placzu? Nie wolal ze chce?
My wczoraj zapomnielismy od babci zabrac i nie mielismy w domu bo wszystkie pogryzl maz od razu pojechal do sklepu ja dalam kasze i wytulaczylam ze smoczek zostal u babci i spoko to przyjal po chwili zaczal wolac i zapytalam czy nie da rady bez mowi ze nie wiec powiedzialm mu ze tato pojechal kupic i spoko czeka cierpliwie ale jak uslyszal meza jak wszedl do mieszkania to zaczal wolac chwile mu jeszcze tlumaczylismy zeby sprobowal bez ale plakal byl rozgoryczony wiec ustapilismy pewnie trzeba bylo poczekac pol h placzu i by zasnal bez ale ida mu zeby w ciagu dnia jest drazliwy jakos go pozalowalam ... moze dzis probowac by tak samo ze znow zostal u babci smoczek???
Sama nie wiem czy juz walczyc o to zeby go nie mial definitywnie? Chyba juz czas??