Tak moj ma 1,5 roku, wszystko gosc rozumie ale temat nocnika jakos dziwnie nic.
Jest bardzo samodzielny i chcialabym pozbyc sie smoczka i pampersa jak urodzi sie dzidek a on pojdzie do zlobka ale sama nie ma przekonania wiec tak sie bije z myslalami czy to juz odpowiedni czas czy on jest gotowy, na sikanie wlasnie do nocnika jestem prawie pewna ze nie ale probowac mozna zeby sie obyl, co do smoczka wlasnie to rozne mam mysli wolabym bym sie pozbyc tak z rozsadku bo na co mu? Zeby sie wlasnie zeby krzywily i zgryz a i tak po tatusiu bedzie mial krzywe jak cholera ? Ale z drugiej strony wlasnie teraz codziennie jestesmy w innym miejscu bo zalezy kto mi przy nim pomaga w ciagu dnia? U drugich dziadkow ma debiut jutro ze bedziemy tam caly dzien, drzemki tez sie boje bo nie mamy tam lozeczka tylko kojec przywieziemy. Ktory kojarzy mu sie z pileczkami i zabawa a nie ze spaniem....
no ale jak pojdzie do zlobka wole zeby nie mial smoczka bo tylko bedzie sobie mylil bral dzieciom innym i przynosil choroby??
A znow ida mu trzonowe zeby i widze jak biedak tam swidruje palcami caly czas slini sie tak ze koszulki ma mokre ...
ehhh [emoji12]