reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Ja też już ponad miesiąc nie widziałam malucha i trochę o tym mysle....mam wizytę w piątek ale nie wiem czy będę wtedy miała też USG [emoji4]

Ja mam na każdej wizycie USG chodzę oczywiście prywatnie ...

A właśnie co jaki czas macie te wizyty mniej więcej ? Zauważyłam że na NFZ i tzw. kliniki z pracy co mają nie które osoby typu Lux med itp.itd. umawiają wizyty ok co miesicm, no chyba że coś wymaga diagnostyki to wiadomo te wizyty są częściej . A wizyty prywatne są częściej ok 3 tygodnie...

A Wasze uwagi jakie są ,jak często wizyty byłyby dobrze , mc tj strasznie długo moim zdaniem....
 
reklama
Do mnie też to nie dociera jeszcze...niby to oczywiste już przecież 4 mc w trakcie , ale stresik jest , ja jestem panikara już myślę jak to będzie czy dam radę czy wszystko będzie dobrze .... Eh ale pocieszam się tym że mamy po 31 lat poważny wiek poważne myślenie o życiu i przyszłości wiec nie ma co się martwić . Serio nie wyobrażam Sobie jak dają radę młode mamy takie 18-20 lat ? ( Bez urazy dla nikogo off korz hihi ) w sensie jak to wszystko ogarniają itp . Dziecko to największe szczerze i ogromna odpowiedzialność.
Ja jestem taką mamą,która urodziła jeszcze jak miałam naście lat;) i wydaje mi się,że mumo przeciwności,mnóstwa obowiązków dawalam radę bo musiałam. To jest też kwestia świadomości. Będąc bardzo młodą,nie zdawalam sobie sprawy z tego jak dokładnie wygląda poród,pielegnacji synka uczyłam się z książek. Przyjęłam też,że byłam nieodpowiedzialna,więc teraz muszę stanąć na wysokości zadania. Matura,studia i praca podczas studiów +maluch oczywiście. Jakoś to było.
Teraz to jest bardzo świadome macierzyństwo. Dużo czytam(wtedy ddostęp do Internetu nie był taki oczywisty),pytam Was-doswiadczone,jeszcze świeże mamy. Myślę i planuję. Człowiek dorosły,bardziej odpowiedzialny,stąd tyle obaw :)
 
Do mnie też to nie dociera jeszcze...niby to oczywiste już przecież 4 mc w trakcie , ale stresik jest , ja jestem panikara już myślę jak to będzie czy dam radę czy wszystko będzie dobrze .... Eh ale pocieszam się tym że mamy po 31 lat poważny wiek poważne myślenie o życiu i przyszłości wiec nie ma co się martwić . Serio nie wyobrażam Sobie jak dają radę młode mamy takie 18-20 lat ? ( Bez urazy dla nikogo off korz hihi ) w sensie jak to wszystko ogarniają itp . Dziecko to największe szczerze i ogromna odpowiedzialność.
Jakoś dajemy radę. :) Są + i - rodzicielska w każdym wieku. Mąż pracuje, ja uczelnia bobas 9 miesięcy i kolejny w drodze. Za 1,5 roku oboje do żłobka a ja do pracy z czystą kartą ze nie pójdę już na macierzynski. A z drugiej strony chciałabym aby mieć pewniejsze sytuacje finansowa która bym miała gdybym później zgodziła się na macierzyństwo :)
 
Ja mam na każdej wizycie USG chodzę oczywiście prywatnie ...

A właśnie co jaki czas macie te wizyty mniej więcej ? Zauważyłam że na NFZ i tzw. kliniki z pracy co mają nie które osoby typu Lux med itp.itd. umawiają wizyty ok co miesicm, no chyba że coś wymaga diagnostyki to wiadomo te wizyty są częściej . A wizyty prywatne są częściej ok 3 tygodnie...

A Wasze uwagi jakie są ,jak często wizyty byłyby dobrze , mc tj strasznie długo moim zdaniem....
Ja mam co 3 tygodnie,na kazdym usg. Zresztą umówiliśmy się z panią doktor,ze bedzie to usg zawsze bo my chcemy i się boimy,a nasz spokój,mój spokój psychiczny jest cenniejszy dla malucha niż ten niepokój zwiazany z niezrobieniem usg:)
 
Eee u mnie w poprzedniej ciąży w 16 tygodniu lekarz mówił że raczej chłopiec ale nie na 100% bo nie chciało się przekręcić i worka mosznowego nie było widać. Za to w 20 tygodniu tenże wyrostek zmienil się w piękną łechtaczkę ;) teraz jajka widać więc już chyba nie znikną :) ja nadal trzymam kciuki za twoją córcię :)

Skoro nie chcial sie przekrecic to na jakiej podstawie ocenil ten wyrostek? Tez byl wyrostek ulozony pod kontem a nie rownolegle?????
Czyzby byla dla mnie nadzieja ?
 
7F9797A8-144A-4E2F-B972-E2197AD63FE5.jpeg
Pozdrawiam w gorące popołudnie :D
 

Załączniki

  • 7F9797A8-144A-4E2F-B972-E2197AD63FE5.jpeg
    7F9797A8-144A-4E2F-B972-E2197AD63FE5.jpeg
    678,4 KB · Wyświetleń: 332
No taka prawda bedac na l4 nawet jesli nie jest lezace masz byc w domu, apteka lekarz ok i tak jak mowisz pasuje miec rachunek albo zas od lekarza. Mam mame w zus w wydziale zasilkow wlasnie, jezdzi na kontrole i ciezarne sie czesto kontroluje a musza jakis % zwolnien co miesiac kontrolowac.
Jak sie zaglebialam w zeszlym roku w ten temat...to wszystko zalezalo na jaka osobe kontrolujaca sie trafi...bo dziewczyny z roznych miast dzwonily do zusu..inne mialu ciotki... mamy w zusie...kazdy info z pierwszej reki.....i kazda inne odp dostawala... jedna mogla wyjsc do biedronki a druga nie...dziwne to...
Nie wazne jest co ja mysle.czy my, tutaj........
.zalezy na kogo traficie... jednym cofano zasilki z powodu wyjscia do sklepu i ma sie wtedy duzy problem..a w innych miejscowosciach wystarczy paragon.. pismo wyjasniajace... ja nie zbieram paragonow z apteki.... masakra jakas....
 
Ja jestem taką mamą,która urodziła jeszcze jak miałam naście lat;) i wydaje mi się,że mumo przeciwności,mnóstwa obowiązków dawalam radę bo musiałam. To jest też kwestia świadomości. Będąc bardzo młodą,nie zdawalam sobie sprawy z tego jak dokładnie wygląda poród,pielegnacji synka uczyłam się z książek. Przyjęłam też,że byłam nieodpowiedzialna,więc teraz muszę stanąć na wysokości zadania. Matura,studia i praca podczas studiów +maluch oczywiście. Jakoś to było.
Teraz to jest bardzo świadome macierzyństwo. Dużo czytam(wtedy ddostęp do Internetu nie był taki oczywisty),pytam Was-doswiadczone,jeszcze świeże mamy. Myślę i planuję. Człowiek dorosły,bardziej odpowiedzialny,stąd tyle obaw :)

Nie gniewaj się nie miałam nic zlego na myśli odnośnie młodych mam , tylko chodziło mi o to że ja stara baba ( 31 lat haha ) niby wszystko poukładane życie studia praca mąż itp a panikuje i się boje jak to będzie i jak Sobie poradzę z dzidziusiem
 
Ja mam na każdej wizycie USG chodzę oczywiście prywatnie ...

A właśnie co jaki czas macie te wizyty mniej więcej ? Zauważyłam że na NFZ i tzw. kliniki z pracy co mają nie które osoby typu Lux med itp.itd. umawiają wizyty ok co miesicm, no chyba że coś wymaga diagnostyki to wiadomo te wizyty są częściej . A wizyty prywatne są częściej ok 3 tygodnie...

A Wasze uwagi jakie są ,jak często wizyty byłyby dobrze , mc tj strasznie długo moim zdaniem....
Ja chodzę prywatnie ale wizyty u mnie są co trzy tygodnie ze względu na zwolnienie, ponieważ ja biorę do krus i powiedział że na miesiąc nie może wystawiać:eek: nie wiem dlaczego a tak miałam mieć co miesiąc:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry