Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak. Chyba się boi tego co będzie, gdyby nam nie wyszło. Nie jesteśmy po ślubie, nie jesteśmy nawet zaręczeni. No nic, zobaczę jak się dalej potoczy. Będę tu zaglądać, ale pewnie rzadziej się będę udzielać, szczególnie jeśli w tym cyklu nie będzie starań.
Nie będę ciągnąć wątku związkowego, bo to nie to forum. Będzie co ma być.
a jeśli mogę zapytać to ile macie lat ? Ile czasu jesteście ze sobą ? Myślę że to jest ważne żeby jedbqk potrafił się określić czego chce tak naprawdę , bo może się okazać że on wgl nie chce dzieci a mówi że ,,chce,, że względu na ciebie . Byłam 7 lat w poprzednim związku i też słyszałam że chce ślub i dzieci ale nie teraz , zawsze było ,,coś ,, żeby poczekać . Teraz jest z kimś innym i z okazało się że nie chce mieć dzieci wgl , przynajmniej tak uważa w tym momencie wraz ze swoją nową partnerką że nie chcą mieć nigdy dzieci ( jakbyście się zastanawiały skąd wiem haha to dlatego że mojej przyjaciółki facet się z nim przyjaźni , taka trochę dziwna akcja haha
) oczywiście nie namawiam cię do rozstania , raczej do poważnej rozmowy co i jak w nim siedzi , i na co ewentualnie jesteś w stanie Ty się zgodzić . Teraz podejrzewam że mój były nigdy nie chciał ślubu ani dzieci tylko poprostu mówił tak dla świętego spokoju i zbywał mnie ...
kolejna sprawa jest taka że może wam nie wyjść nawet i po ślubie , nie ma reguły . Tak naprawdę nie ma znaczenia czy go macie czy nie , jak ma wam nie wyjść lub macie się nie dogadywać to i że ślubem to się może stać ..
Takie wahania czasami mogą się pojawić. Może faktycznie w takiej sytuacji dać czas i nie naciskać.. Mój mąż też ma czasami takie wahania, bo z jednej strony chce drugie dziecko, a z drugiej ma obawy odnośnie finansów i w ogóle. Tym bardziej że nasz synek dal nam trochę popalic, stresu i nerwów było dużo. Myślę że to Wasza wspólna decyzja jest. Mam nadzieję za jakiś czas, że pochwalisz się swoją radością z pozytywnym testem
Trzymam kciuki za to.
