reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁Październikowe kreski ! 🍎

Zapytam tutaj bo chyba już wszystkie dziewczyny uciekły z wrześniowego wątku . Dzwoniłam wczoraj do 5-6 szpitali , tylko do 2 udało mi się dodzwonic , w jednym narazie nie przyjmują na histeroskopie a w drugim najszybszy termin jest na listopad na wizytę kwalifikacyjna i lekarz stamtąd zdecyduje o pilności zabiegu , ale najszybciej po nowym roku . Dzisiaj będę dzownic jeszcze, bo wczoraj nie miałam jak już , a w piątek się jej zapytam ,bo mówiła coś o leczeniu zapobiegawczym , czy jest szansa takie leczenie zrobić już skoro dopiero po nowym roku mogę mieć zabieg . Powiedzcie mi czy wy też tak długo czekaliście na ten zabieg ? Może macie do polecenia jakiś szpital tak 40-50 km od Katowic , najdalej myślę jechać do Krakowa , tam też dzisiaj będę dzownic ☺️
 
reklama
Cześć Dziewczyny.
Z racji tego, że w końcu pojawiły się u mnie jakieś realne szanse na ciążę, poczułam (marny, bo marny, no ale...) przypływ mocy, więc wracam na kreski. Z częścią z Was się znam, z częścią nie, więc może przybliżę swój przypadek. Ponad 2,5 roku starań, w tym czasie żadnej ciąży. Hashimoto, IO, jeden niedrożny jajowód, początkowo słabsza ruchliwość plemników, w późniejszych badaniach już lepsza, KIR AA. Histerolaparoskopia w trakcie której podjęto próbę udrożnienia jajowodu, ale w dalszym ciągu jest on uznawany za niesprawny. Biopsja czysta, komórki NK w normie. Po laparoskopii, która była ponad pół roku temu owulacja po drożnej stronie tylko raz. Do tego od tamtej pory prawie co miesiąc torbiele krwotoczne. Stymulacja Lamettą i NAC przez bodajże 4 miesiące, zawsze owu po niedrożnej stronie. W tym cyklu stymulacja Lamettą, NAC i Mensinormem - wreszcie udało się ruszyć prawy jajnik, w ruch poszedł Ovitrelle i można było włączyć Accofil. Tym razem znów torbiel krwotoczna, więc biorę też Duphaston. W usg dość dziwny obraz, bo jedno ładne ciałko żółte, drugie krwotoczne, ale jakby zlewające się w dwa ciałka. W monitoringu były dwa pęcherzyki nachodzące na siebie, po owulacji wyglądało jakby mogło być ich ostatecznie 3. W każdym razie betę robię 3.10. i na ten dzień proszę o zapisanie, choć w ostatnich 4 dniach robiłam testy, z dnia na dzień coraz mniej zauważalne cienie, więc Ovi się wypłukuje (za pierwszym razem w testach widoczny był do dnia miesiączki, mimo negatywnej bety). Testy mi się skończyły, więc może coś dziś kupię, ale chyba sobie daruję i poczekam na czwartek. Powodzenia wszystkim uczestniczkom wątku, także tym grzejącym ławkę. :)
 
Zapytam tutaj bo chyba już wszystkie dziewczyny uciekły z wrześniowego wątku . Dzwoniłam wczoraj do 5-6 szpitali , tylko do 2 udało mi się dodzwonic , w jednym narazie nie przyjmują na histeroskopie a w drugim najszybszy termin jest na listopad na wizytę kwalifikacyjna i lekarz stamtąd zdecyduje o pilności zabiegu , ale najszybciej po nowym roku . Dzisiaj będę dzownic jeszcze, bo wczoraj nie miałam jak już , a w piątek się jej zapytam ,bo mówiła coś o leczeniu zapobiegawczym , czy jest szansa takie leczenie zrobić już skoro dopiero po nowym roku mogę mieć zabieg . Powiedzcie mi czy wy też tak długo czekaliście na ten zabieg ? Może macie do polecenia jakiś szpital tak 40-50 km od Katowic , najdalej myślę jechać do Krakowa , tam też dzisiaj będę dzownic ☺️
Skąd jesteś? Spróbuj podzwonić jeszcze po innych szpitalach, bo zdarza się, że są takie, które przyjmują nawet w kolejnym miesiącu. Twoja lekarka nie wykonuje takich zabiegów w szpitalu?
 
Skąd jesteś? Spróbuj podzwonić jeszcze po innych szpitalach, bo zdarza się, że są takie, które przyjmują nawet w kolejnym miesiącu. Twoja lekarka nie wykonuje takich zabiegów w szpitalu?
jesteś z Sosnowca , dzwoniłam do szpitali w Katowicach , Dąbrowie Górniczej, Siemianowicach, Gliwicach , Chrzanowie i Krakowie . Narazie udało mi się tylko dowiedzieć że w 2 nie wykonują , w Chrzanowie muszę się umówić do lekarza do nich , wolny termin na listopad i on mnie zapisze na zabieg po nowym roku . I w Krakowie że mam dzwonić w przyszłym tygodniu jak Pani wróci z urlopu . A jeszcze w Kato czekam na info bo Pani nie wie o co chodzi z oceną CD138(wsumie to oprócz Krakowa to nigdzie nie wiedzieli ) i powiedziała mi że narazie i tak nie mają histeroskopie
 
jesteś z Sosnowca , dzwoniłam do szpitali w Katowicach , Dąbrowie Górniczej, Siemianowicach, Gliwicach , Chrzanowie i Krakowie . Narazie udało mi się tylko dowiedzieć że w 2 nie wykonują , w Chrzanowie muszę się umówić do lekarza do nich , wolny termin na listopad i on mnie zapisze na zabieg po nowym roku . I w Krakowie że mam dzwonić w przyszłym tygodniu jak Pani wróci z urlopu . A jeszcze w Kato czekam na info bo Pani nie wie o co chodzi z oceną CD138(wsumie to oprócz Krakowa to nigdzie nie wiedzieli ) i powiedziała mi że narazie i tak nie mają histeroskopie
Zaraz wyślę Ci wiadomość na priv. :)
 
reklama
Cześć dziewczyny! Wpiszcie mnie proszę na ławeczkę.
O mnie: byłam na lipcowych kreskach 2023 z sukcesem, doszliśmy do wniosku z mężem, że pójdziemy za ciosem i postaramy się o drugie rok po rok, żebym już „po” mogła sobie spokojnie wrócić do robienia grubej kariery 🤪 Dajemy sobie gdzieś 3 cykle. Ławka ponieważ nie wiem, czy w ogóle będę miała owulację: kombo ból owulacyjny i owulak powinny przesądzić sprawę i wtedy wytypuje dzień testowania :)
Mocne kciuki za Was! ✊🏼 Niech październik będzie nam obfity w ⏸️ ❤️
 
Do góry