Październik 2012

[mimii]

Na razie sam biszkopt potem warstwa dżemu na to masa budyniowa a na górze oprószony takim pyłem kawowym

mmmm, chyba się wproszę ;-):-)

Mina, super, że ktg ok, córa póki co grzecznie czeka :-)

Jakby co, to ja też piszę się do tej pracy z czekoladą :-):-):-):-):-)

 

[azorek84]

azorek
A jak fifi? nie ładuje się do kosza mimo że przykryty?

wczoraj wskoczyl na kosz bo slyszalam jak szelesci ale zwial wystraszony dzis robil dwa podejscia ale juz zwatpil no jak mloda urodze to bede raczej kosz do schowka zamykac bo nie wierze ze doopinki tam nie wsadzi dzis narozrabialo to moje wlochate chude cudo...zajumal amelce jajko.....na miekko i kulal po dywanie-chyba nie musze mowic jaki mialam bajzeli zrzucil lampke na podloge chce zaswiecic a jakaos dziwne swiatlo serkam a tam zarowka rozbita a ze to ta energooszczedna to nadluczon ale dziala tylko slabo swiecila. wywalilam odkurzylam i mam ochcote go za ogon na balkonie wywiesic ehhh a taki slodki klebuszek byl jak go przynioslam hahahahah

 

[Majeczka26]

wczoraj wskoczyl na kosz bo slyszalam jak szelesci ale zwial wystraszony dzis robil dwa podejscia ale juz zwatpil no jak mloda urodze to bede raczej kosz do schowka zamykac bo nie wierze ze doopinki tam nie wsadzi dzis narozrabialo to moje wlochate chude cudo...zajumal amelce jajko.....na miekko i kulal po dywanie-chyba nie musze mowic jaki mialam bajzeli zrzucil lampke na podloge chce zaswiecic a jakaos dziwne swiatlo serkam a tam zarowka rozbita a ze to ta energooszczedna to nadluczon ale dziala tylko slabo swiecila. wywalilam odkurzylam i mam ochcote go za ogon na balkonie wywiesic ehhh a taki slodki klebuszek byl jak go przynioslam hahahahah
Zobacz załącznik 504180

niezmiennie opisy poczynań kotka lub jego walki z amelką doprowadzają mnie do łez - ze śmiechu oczywiscie! wspolczuje tego jajka na miękko:-)

 

[margot]

Azorek nudziłoby się nam wszystkim, gdybyś miała bardziej przeciętnego kota Uwielbiam te opowieści.

Mimii nie martw się gronkowcem - grunt, że wykryty, a leki zabezpieczą dziecko przed zarażeniem.

Netika czyli jednak pierś... ale po antybiotyku będzie raz dwa dobrze. Zdrówka życzę!

Ja poleciałam dziś do fryzjera - w planie to miałam na koniec tygodnia, albo początek przyszłego, ale po wiadomościach z wizyty wolałam już nie czekać... Także mam kolorek i fryzurę skróconą, co prawda nie były to najwyższe loty mojego fryzjera, ale mu wybaczam, bo niespełna miesiąc temu i jemu się dziecko urodziło Także jest totalnie zakręconym tatą, a ja musiałam wysłuchać wszystkich porodowych i połogowych opowieści

Dziewczyny, czy rożek dla maluszka, taki jak się bierze do szpitala, to musi być z tym usztywnieniem? Bo ja już nie pamiętam. Mam rożek po Brunku, strasznie mnie to zresztą wzrusza (no, wyczekał się 7 lat), ale wywaliłam z niego kiedyś ten sztywny wkład, i teraz się zastanawiam, czy tak jak jest jest OK do szpitala

 

[ulala]

w czwartek rano stawiam sie na klinice na KTG idzie któras z was KR ??? chyba że cos sie zmieni póki co dalej plecy mnie bolą ale biegunki nie ma lekarz twierdzi ze na jelito mały uciska i dlatego to tak wygląda pozamykane wszystko ale gdyby co to juz dostałam skierowanie do szpitala

 

[Mina29]

Fifi jest bezbłędnym kotkiem, kumulacją wszystkich łobuzerskich poczynań futrzaków jakie spotkałam :-)

margot: mnie dzisiaj pielęgniarki powiedziały że rożek miękki, bo lepiej opatula dziecko

 

[emotion_sickness]

Emotion - ja kwiaty lubię też ale żeby je ktoś za mnie podlewał narazie mam tylko jednego kwiatka, którego dostałam na dzień kobiet w tym roku i mi usechł ale potem jak go zaczęłam podlewać to na nowo odrósł i nawet kwitnie od czasu do czasu - i uważam to za wielki mój sukces

Ja mam dokladnie tak samo z chwastami - mam kilka w domu - zawsze sie w prezencie dostanie czy cosik - ale maz je podlewa i sie nimi zajmuje Jak ja bym sie nimi zajmowala to by uschly odrazu

Ja poleciałam dziś do fryzjera - w planie to miałam na koniec tygodnia, albo początek przyszłego, ale po wiadomościach z wizyty wolałam już nie czekać...
Dziewczyny, czy rożek dla maluszka, taki jak się bierze do szpitala, to musi być z tym usztywnieniem?

U nas w szpitalu nie pozwalaja rozkow wogule dzieci trzymane sa w kocykach tylko.
Dobrze ze mi przypomnialas o fryzjerze - co prawda ja do kosmetyczki - ale tez sie musze umowc na wosk w tym, tygodniu

emotion no nie wiem czy teściowa ma aż taki zasięg. co do mnie jeszcze się ani raz nie pomyliła nawet jak ja byłam innego zdania (np. co do płci).
I nie mów mi o pizzy bo mi się zachce, a tutaj na to moje zadupie nie dowożą z Krakowa. Więc albo sobie sama zrobię (w co wątpię, bo mi się nie chce) albo męża kiedyś zmuszę, żeby po drodze do domu kupił.
CO do listy rozpakowanych to pewnie jest dlatego, że dużo z nas (m.in. ja) nie jesteśmy dopisane do listy brzuchatek. Ale co fakt to fakt, za niedługo zostanie nas kilka w dwupaku, a reszta będzie rozmawiać już o pierwszych ząbkach

A to moze maz wyczyta z Twoich mysli i przywiezie ?
Naprawde forum przezywa zastoj
Jeszcze jak patrze na suwaki.. to taka samotna sie czuje Heh

Ja sie klade - bo chyba jednak to noszenie psiaka sie odbija na moim kregoslupie teraz.
Rano zaraz 'po tym' zaczely mi sie skurcze [nieregularne] ale trwaly z 3 godziny,
a teraz kregoslup boli - chodzic nie moge ani siedziec praktycznie ://
Do tego mloda chyba czkawke ma i mi rzuca brzuchem we wszystkie strony HeH.
Mykam do lozia wiec, Dobranoc wszystkim

PS. Wczoraj jak bylam u lekarza rozmawialam z nia [hinduska lek] o 'bolach jak na okres' to powiedziala ze to nadwyrezenie macicy - jak sie duzo chodzi to tak sie dzieje - i ze skurcze takie to co najwyzej skurcze B.-H. I nie maja nic wspolnego/podobnego z porodowymi :]] I badz tu madry jak ci kazdy co inne mowi

 

[azorek84]

dobrze wiedziec ze komus moj kociamber potrafi humor poprawic bo ja serio chwilami wymiekam i stwierdzamz e to mala wlochata wychudzona apokalipsa jest kiedys nie wytrzymam i na serio go na balkonie wywiesze jak pojechalismy z mezasty do szpita;a w niedziele mama wieczorem postanowila ze wyprasuje mu koszule na ten jego wyjazd ja do niej dzwonie z wiesciami co i jak a ona do mnie ze zaraz se ucho poparzy bo z zelazkiem lata i do kibla i do telefonu bo kot ma gdzies ze gorace i laduje sie na deske i wacha zelazko moze on jakos ze schodow spadl na glowe czy cos bo ja nie pojmuje takiego bzika do wanny wlazi zelazka sie nie boi kwiatki mi zjada jak go pogonie samonaprowadzajacym kapciem to leci do kuwety zwirek wyparpac zlosliwie...nie i dzie n asiku czy kupke wpada wysyspie po kuchni i przedpokoju i ucieka za sofe bo wie ze tam go nie siegne no to takie na dobranoc dla was zapewniam codziennie nowa dawke wiesci fifkowych bo z tym kocurem sie nie nudze:-)

 

[sonkaa]

Witajcie kochane

ja jeśzcze w szpitalu
netika- współczuję zapalenia, mam nadzieję, że szybko przejdzie

mamba- udanego pierwśzego spacesu
azorku- widzę, źe fifi dalej ĺobuzuje

esi- zazdraszbzam rafaello- przy szpitałnym żarciu, to nawet szkoda gadać

ja mam nadzieję dzisiaj wyjšć, nie wiem tylko czy to mieści się w koncepcji ordynatora
moje crp spadło do 37, jak dojdę poniżej 30 to mnie puści jak sądzę
marzę o własnym lóźku

Misio jert cudny, płacze tylko jak jest gĺodny lu mam peĺną pieluszkę- jest dość prosty, włašnie go cycam

miłego dmia

 

[Sandy40]

Witajcie.
Azorek Twój kot to agent ,moje kocisko jest z gatunku tych ,co przynosi żywą zdobycz do domu-minuta nieuwagi ,lub jak mu sierścioch otworzy to mysz ,polna ,czy też ptak wypuszczony w domu ,i potem jazda by tą zdobycz znaleźć.
Co do rożków to mięki ,delikatny przylegający do oseska daje oseskowi poczucie bezpieczeństwa.
Tak samo ,jęsli mama karmiąca sztucznie ułoży pieleszkę tetrową ,czy też cieniutki kocyk pod pośladki i między nóżki dzieckai idzie przygotować mleczko ,to dziecko na chwilę się uspakaja ,bo ma wrażenie ,że zaraz go mama weźmie na ręce.
Dziś pogoda nie ciewkawa ,ale wiadomo ,że dzieciaczki same wybierają swój wielki dzień.Który będzie dziś pierwszy?
Miłego dna