reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

ja nie do końca się zgodzę na oddanie słoneczka bo mi ono narazie nie doskwiera za bardzo :-) cały dzień dziś w ruchu byłam - zakupy i zwiedzanie Krk (siostra przyjechał i chciał na Wawel iść) tak że dzień spędzony na słoneczku i nie mam nic przeciwko niemu:tak:

Karola i Ty przeciwko mnie? chyba wyjatkowo ciepłolubna jestes, bo dla mnie 32st są nie do wytrzymania - w cieniu oczywiscie :szok:
Mamba - u mnie jest ten problem ze nikt nie wie o moim niecnym planie a szefowa dowie sie dopiero w lipcu - na początku.. bedzie miala 2, max 3 tyg na znalezienie kogos komu przekaze stanowisko.. trudno i tak wiele juz znosze, a musi sie z tym liczyc ze moze sie zdarzyc tak, ze z dnia na dzien wyląduje na L4 i co wtedy?
 
reklama
hej,
dzień czy dwa mnie nie było i tyle nadrabiania...
myślałam że jak pójdę na zwolnienie to będę miała tyle czasu na wszystko, a tu kurczę nie mam nawet kiedy na forum wejść - jak się któraś waha nad zwolnieniem z obawy o nudę to nie ma się co martwić :)

fajnie że napisałyście o tym tacierzyńskim, właśnie się ostatnio zastanawialiśmy nad urlopem, jak by tu zaoszczędzić jak najwięcej z urlopu męża na październik, a zapomniałam że jeszcze ten ojcowski jest :) ale będzie fajnie, tak sobie razem w domku z dzidziusiem posiedzieć :)

dzisiaj od rana na badaniach byłam, wreszcie tą glukozę zrobiłam i nie było tak źle wcale, dałam radę bez cytryny. a jak wróciłam to drugie pół dnia praktycznie przespałam, pani w laboratorium coś wspominała że po glukozie można być sennym, pewnie to i w dodatku ta pogoda...

mimi spóźnione gratulacje!
 
Musa witaj "krajanko" już myślalm że z podkarpacia tylko ja jedna jestem:)

Widze dyskusja odnośnie posyłania do szkoły 6-latków> super robicie , jestem wsciekła jak sobie pomysle że musze dziecko dac do szkoły tak wczesnie Według mnie to obdzieranie z dzieciństwa tak mało juz zostaje beztroski w zyciu....Może jeszcze cos się zmieni w tym temacie .

Myśmy wrócili od tesciów z siatami czereśni i teraz się zastanawiam co z nich zrobić bo nie przejemy. Gorąc okropny ,teraz mamy 27 stopni!!! Boże jak bym juz chciała październik!!!!
 
Cześć! A ja dziś zrobiłam tę nieszczęsna glukozę. Czy wszystkie z was miały pobieraną krew po godzinie i po dwóch? Ja niestety przyjechałam za późno no i dałam radę dać sobie pobrać krew tylko po godzinie.
Ale nie było tak źle. Zaopatrzyłam się w cytrynę i nawet mnie nie mdliło.

Mimi GRATULACJE! :-)

Hmm mówicie że tacierzyńskiego nie można dzielić? Kiepsko bo już mieliśmy plany rozdzielić go na dwie tygodniowe części. Mimo wszystko i tak ciesze się, że coś takiego jest. Lżej mi będzie gdy mąż będzie w domu.

Apropo smoczka to planuję się zaopatrzyć. A o walkę z tym wynalazkiem martwić się gdy przyjdzie na to czas. Nie na darmo nazywają je "uspokajaczami".

Ćwiczenia mięśni kegla zaczęłam na samym początku ciąży, ale dość szybko przestałam. Teraz jak usłyszę, albo przeczytam o nich to natychmiast zaciskam - taki odruch haha.

Słońce jest super, ale temperatura mogła by troszkę spaść. Dziś miałam dużo załatwiania i jak wróciłam to czułam się jakbym się wysmarowała olejem. Cała się kleiłam. Zdecydowanie wole temperaturę 23 - 26 stopni. No i muszę przyznać, że gdy jest tak ciepło jak było dzisiaj to boję się sama wychodzić. Mam wrażenie że jeszcze chwila i zemdleję.
 
Witajcie.
Moja Ala jest z 2007,będzie jeszcze chodzić normalnie do przedszkola ,nie pójdzie wcześniej do szkoły.W klasie Majki [2004] są dzieci z dwóch roczników 2004-2005 i widac tą rożnicę ,są bardziej skore do zabawy ,o wzystko płaczą.

Unas zaczęło padać ,więc trochę zniknęla duchota .Miłego dnia
 
Witam z ranka...
ale burza u nas szalała przez pół nocki.. a teraz przynajmniej przyjemny chłodek.

nikamo daj trochę czereśni.. u nas po 24zł/kg.. masakra jakaś..

miłego dzionka
 
Ja też witm z ranka:-)

Dzisiaj wyjątkowo wcześnie poniewaz będe miała po 8 gości przez cały dzień.
Z tej okazji nie będe miała jak dzisiaj do was zajrzeć więc proszę o rozwagę w pisaniu postów ;-)

Milego dzionka

A jeszcze miałam dodać że ja uwielbiam cieplo a nawet gorąco :tak: w poprzedniej ciąży też byłam na tym etapie i mi gorąco nie dokucza i teraz też nie narzekam a więc jak ktoś ma doscyć sloneczka to proszę do mnie podesłać :-)
 
Mój Szymek pójdzie już wcześniej do szkoły. Będzie pierwszym tym obowiązkowym rocznikiem (2008):-( Zła jestem na to, bo będzie po prostu królikiem doświadczalnym, będzie mnóstwo dzieciaków, duże klasy, nasza szkoła też spora...
Znajomi posyłają teraz swoją sześciolatkę do szkoły, zdecydowali się rok wcześniej, bo Młoda i ze stycznia i super sobie radzi i - przede wszystkim - będzie chodziła do małej szkoły, gdzie są góra kilkunastoosobowe klasy i szkoła jest przystosowana do takich małych dzieciaków... Gdybym była w ich sytuacji, też bym podjęła taką decyzję.
A pomyślcie sobie w jakiej sytuacji będą dzieci z rocznika Szymona, kiedy przyjdzie im kończyć szkołę podstawową, gimnazjum czy szkołę średnią - jak będzie ciężko dostać się do lepszej szkoły czy uczelni a potem jaka będzie ogromna konkurencja na rynku pracy...:-(

Pół nocy nie spałam, bo gdzieś komuś przypomnienie w telefonie się włączyło i nikt tego nie wyłączył... Pikało to piekielnie i myślałam, że dostanę szału...:angry: Za to rano nie wyłączyłam swojego alarmu (miałam nastawiony na 7 ale Młody sam obudził się wcześniej i wcześniej poszliśmy do przedszkola) i jak przyszłam to już druga pobudka dzwoniła:-D A on naprawdę głośno dzwoni, no cóż - sąsiedzi mięli pobudkę:-D Zwalam to na kisiel:-D
 
reklama
myślałam że jak pójdę na zwolnienie to będę miała tyle czasu na wszystko, a tu kurczę nie mam nawet kiedy na forum wejść - jak się któraś waha nad zwolnieniem z obawy o nudę to nie ma się co martwić :)

fajnie że napisałyście o tym tacierzyńskim, właśnie się ostatnio zastanawialiśmy nad urlopem, jak by tu zaoszczędzić jak najwięcej z urlopu męża na październik, a zapomniałam że jeszcze ten ojcowski jest :) ale będzie fajnie, tak sobie razem w domku z dzidziusiem posiedzieć :)
hihi Anja ja juz mam tyle planow na chorobowe, ze zaczne zapisywać, bo boje sie ze do końca października sie nie wyrobie :-D
co do urlopów, zasiłków i innych - wczoraj dorwałam artykuł chyba z "Mam dziecko" czy coś w ten deseń, ale numer z lutego bodajże - jak nie zapomne, jutro Wam zescanuje i wstawie w odpowiednim wątku, otóż tacierzyńskiego rzeczywiście nie mozna dzielic i w tym roku wynosi 2tyg, natomiast co do macierzyńskiego DODATKOWEGO jest napisane, to co ostatnio pisalam - że do 4 tyg wzrosło z dwóch. Poza tym odnośnie wyliczania L4 - napisali, że premie i dodatki wliczają sie i jest średnia wypłacana, to chyba dobrze? :-D
wiecie co mnie zastanawia? czy nas obejmują przepisy z 2012 roku, jesli np bedziemy chcialy ten dodatkowy macierzynski wziąć, czy juz z 2013 roku nowe przepisy, bo bedziemy go brały w przyszłym roku, jak to jest? liczy sie rok urodzenia dziecka do tych wszystkich przepisów, czy rok, w którym chcemy sie do nich "zastosowac"?
co do tacierzyńskiego - super, ze jest taka możliwość DODATKOWEGO urlopu, można męża/partnera "oswoic" z dzieckiem i przygotować to zajmowania sie nim :-) a ja mysle ze albo go wykorzystamy przy świętach, zeby mąż miał urlop i zebysmy wszyscy razem mogli jechac do rodziców na 2 tyg (to najdłuzsze swieta by były!!), czy np pol roku później jak bede musiala wrocic do pracy, to przyucze męża do opieki, bo bedziemy sie dzidzią na zmiany zajmować - kwestia do rozstrzygnięcia, ale najwazniejsze myślę, że kazda z nas ma taką mozliwość :-)

Musa witaj "krajanko" już myślalm że z podkarpacia tylko ja jedna jestem:)

Widze dyskusja odnośnie posyłania do szkoły 6-latków> super robicie , jestem wsciekła jak sobie pomysle że musze dziecko dac do szkoły tak wczesnie Według mnie to obdzieranie z dzieciństwa tak mało juz zostaje beztroski w zyciu....Może jeszcze cos się zmieni w tym temacie
a powód jest tylko jeden jezeli chodzi o nakaz od przyszlego roku posyłania dzieci wczesniej - ktoś musi na emerytury zarabiać, wiec obowiązek szkolny obniżyli, podniesli wiek emerytalny i takim sposobem całe życie człowiek bedzie "rypał" :crazy:

w KRK dziś pada, cudownie!!!!! w końcu bedzie czym oddychać. więc chyba jednak oddałam to wczorajsze słoneczko Wam dziewczyny, które tego potrzebowały ;-) milego dnia!
 
Do góry