reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

więc u mnie się chyba zaczęło jakiś tydzień temu coś takiego:-) nic nie mówiłam bo czekałam (i nadal czekam) na jakieś bardziej zdecydowane ruchy.....

tak :tak: zgadza sie to moze byc to tez okolo tego pierwsze ruchy czulam. najbardziej wieczorem. jakby zoladek dawal znac ze jestes glodna ale przeciez jestes najedzona. co nie?? :-) :-)
 
reklama
Jestem znów szalałam na zakupach ja to z domu wychodzić nie mogę bo kase udaję a jeszcze gdybym jej miala wbród to pal licho ale ciągle jej brak :-( a co tam żyje się raz nie? :-D:-D:-D

Jutrzenka tak daje te z koperkiem z Hortexa :-) do tego zrobie zapiekane ziemniaczki łodeczki :tak:

Mina ja taką wysypkę miałam z początku ciaży to lekarz rodzinny powiedziała że to albo od proszku albo od jedzenia i faktycznie miałam to z pomidorów bo jak zaszłam to jadłam je na potęge i dopiero znikły plamki jak odstawiłam pomidory więc u ciebie może być podobnie,nie martw się to na pewno nie ta cholestaza :tak:

A ja jak już pisałam wcześniej ochotę mam na przytulanki ale się jakoś tak dziwnie boję i tak się spinam że nic z tego nie wychodzi :no:

Idę jeść kolacyjkę kanapeczki z szyneczką ,serkiem żółtym,szczypiorkiem i jajeczkiem :-)
 
no w końcu udało mi się doczytać po całym weekendzie
od dziś już na zwolnieniu jestem, więc będzie więcej czasu

u nas też przytulanki dużo rzadziej, nie wiem czy ze strachu, czy bardziej ze zmęczenia, bo chodzę dużo wcześniej spać...no i też mnie czasem zastanawia jak to maleństwo w środku odbiera takie atrakcje :)
marand, a mnie nawet narobiłaś smaka na taką kaszkę dla dzieci :) miałam kiedyś na studiach fazę na takie rzeczy - wtedy pamiętam królowała bananowa :) co dziwne w ciąży nie byłam...

co do depilacji czy pedicure - właśnie też ostatnio sobie uświadomiłam że już niedługo stanie się to niemożliwe, już teraz jest ciężko, ale będzie coraz gorzej...na pedicure już zaczęłam polować na grouponie, trudno będę chodzić gdzieś, lato idzie i jakoś wyglądać trzeba :)

no to chyba na tyle na dziś, niby w pracy nie byłam a i tak zmęczona jakaś...
trzymajcie się i miłych snów :)
 
Hej kochane, ja jestem dzisiaj mega padnięta. Od samego rana na nogach. Musiałam pojechać na uczelnię po wpisy, zdać pracę, pojechać do biblioteki (co było mi bardzo nie po drodze). A naczekałam się jak nic. Dyżury rozstawione na cały dzień, jedne odwołane, inni nie przyszli, a to ktoś już był na obronie ehh... Nałaziłam się tam, naczekałam, ale wszystko załatwiłam, uff :-) W między czasie skakałam po sklepach i na poprawę nastroju kupiłam Małej kilka rzeczy i sobie taką tuniczkę w h&m za 19.90 :-) Jutro wstawię fotki. Teraz nie czuję nóg, kręgosłupa a w brzuchu to mam wrażenie, że mam kamienie. Ale Niunia kopie więc chyba u niej dobrze.

Widziałam, że znowu pisałyście o truskawkach i czereśniach. Mi ostatnio tata przywiózł, prosto z drzewa całą, wielką siatę. Pyyyyyszne :-D A teściowa kupiła mi dzisiaj przepięknych truskawek :-D Uczta na całego :-D
Zmykam poczytać dalej a zaraz potem spać, zasłużyłam na leniuchowanie po dzisiejszym dniu. Jak dobrze, że jutro już w domku :-)
 
reklama
marand - chyba po raz pierwszy czytając , co która je akurat dzisiaj - nie miałam zachcianki na dziecięcą kaszkę :biggrin2:

to całe szczęście bo w zasadzie to nie mam już czym poczęstować:-D


marand, a mnie nawet narobiłaś smaka na taką kaszkę dla dzieci :) miałam kiedyś na studiach fazę na takie rzeczy - wtedy pamiętam królowała bananowa :) co dziwne w ciąży nie byłam...

ja jakieś 3 lata temu też miałam fazę na kaszę, a zaczęło się od tego że karmiąc siostrzenicę spróbowałam i chyba przez miesiąc sama sobie kupowałam i jak jedna się znudziła to inną wybierałam - kaszka manna też była dobra z tych dziecięcych:-)
 
Do góry