reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

reklama
malinova - czuje ruchy, ale nieregularnie :-(
nikolaa - to jakaś masakra, człowiek się czuje taki bezradny, ale to żenada, że tak się zachowują ludzie... już nieważne - lekarz czy nie , ale przecież człowiek widzi zdenerwowaną, przestraszona kobietę w ciąży i jeszcze się zarzeka, żeby jej nie informować co się z nią i dzieckiem dzieje - z coś takiego dyscyplinarka się należy
 
malinova - czuje ruchy, ale nieregularnie :-(
nikolaa - to jakaś masakra, człowiek się czuje taki bezradny, ale to żenada, że tak się zachowują ludzie... już nieważne - lekarz czy nie , ale przecież człowiek widzi zdenerwowaną, przestraszona kobietę w ciąży i jeszcze się zarzeka, żeby jej nie informować co się z nią i dzieckiem dzieje - z coś takiego dyscyplinarka się należy


Ja to wogóle nie mogę sobie wyobrazić takie zachowania lekarza po pierwsze jest to lekarz i powinien pomagać i uspokoić a nie z pretensjami odrazu a po drugie to facet nie wie jak to być w ciąży nie rozumie obaw ale kobieta drugiej kobiecie to już naprawdę trzeba nie mieć serca:no:

No pół dnia zlecialo zaraz po mlodego muszę lecieć a później siostre zaprosiłam na moją debiutancką zupe serową :-) pyszna mi wyszla :tak:

Ciekawa jestem co słychać u ullany mam nadzieje że wszystko w porządku tylko nie ma się jak odezwac.
 
Ehhh ja jeszcze ża dnych ruchów nie czuję...zazdroszczę Wam.

A z tą płcią, to mi lekarz tez powiedział ( w 14 tyg ) co tam widzi, ale uprzedził, żeby się nie nastawiać, bo to się jeszcze może zmienić:-) Tak jak napisała Polcia zdarza się masa pomyłek.
 
No to nieźle, też bym się wściekła:wściekła/y: Moi rodzice pozyczyli od nas 2,500 tyś
ale wiem że nie mają z czego oddać więc jeżdzą do mnie i pomagają mi w remoncie i wielu róznych rzeczach. dzięki mojemu ojcu mamy kuchnię odnowioną za free a teraz powiedział że nam okna na nowe wymieni i że nie mamy sie przejmować kasą. Niby pracuje w fimrie gdzie robią okna więc chyba coś tam pozałatwiał. No ja jestem im ogromnie wdzięczna i już nie pamiętam tej pożyczki. No ale niestey mój maż zawziętuch straszny i kilka razy już pokłociliśy sie na ten temat
wiesz co innego hak by jakas pomoc od nich byla. ja wiem ze to pewnie tesciu tak wyplynal ze meble zmienili:no:

oj mnie by ruszyło.. ja jestem bardzo pamiętliwa za takie rzeczy .. jak ktoś 10 zł nie odda na czas to nigdy więcej może się nie pytać o pożyczkę. bo tu chodzi o zasady.
A co twój m. na tą sytuację? Ktoś powinien teściom do słuchu dać.. może chcieli się przerd sąsiadami i rodziną pokazać.. że mają..
tesciow anie ztych co sie chwala ale wlasnie tesciu: [postaw sie a zastaw sie to jego dewiza:/

wiecie co pojawiła mi się siara jak nacisnę na sutka to normalnie pojawiają się spore krople nie za wcześnie:eek: w poprzedniej ciąży miałam dopiero pod koniec chyba w 36 tygodniu....?????
ni ktos tu na forum pisal juz wczesniej ze ma siare:-) ja z amlekowna w ciazy nic niemialam i dopiero po porodzie sie pojawila wiec moze i teraz sie uda smigac bez wkladek laktacyjnych ;-)

azorek- :no::no: a co twoj maz na to? My jak cos pozyczamy od jednych albo drugich rodzicow (przede wszystkim od mojej mamy),to pozniej nie chca slyszec o zwrotach i wtedy mi głupio.. ale tu jest odwrotna sytuacja i twoja tesciowa faktycznie nieladnie sie zachowala :no: współczuje nerwow.. ja mam świetnych teściów, zarowno oni jak i rodzice bardzo nam pomagają więc ciężko mi sie wczuć w twoja sytuacje :zawstydzona/y:
to jest tak ze tesciu zawsze taki byl nie maja kasy ale musi sie pokazac ze go stac:wściekła/y: ostatnio jak bylam z amelkowna w pl polecialam w sumie do babci mojej bo juz byla na koncowce a nie do nich. wiadomo ze jak mam wszystkich w jednym miescie to z kazdym sie zobacze aten wymyslil ze malowanie w domu (calym!!) i kafelki nowe w kuchni polozy bo wnusia przyjedzie bla bla bla:angry: no szlag mnie trafia. maz tez sie wqrwil ale nic nie powiedzial pewnie odezwie sie dopiero jak w bedziemy u nich tesciowa wie ze i u nas kolorowo nie jest z placzem prosila o kase ja bym nie chciala nawet zeby oddawali bo to ni eo to chodzi tylko sam fakt ze tu niema i bank im odbierze mieszkanie nie beda mieli gdzie mieszkac itd itd a tu pach nowe meble:szok::no: tak sie nie robi i juz. moja mama skromnie zyje baaardzo skromnie brakuje jej ciagle to na jeden to na dwa rachunki prace ma tylko na pol etatu bo byla zredukowana przez niefajna pania dyrektor wredna babe i wscibska strasznie. jej na meble nie stac tv jej nie dziala juz od dawna-slychac glos z obrazem gorzej- i nic nie kupi bo nie ma kasy i ja zamiast swoje pieniadze w nia ladowac to patrze jak tesciowie (we dwoje pracuja-fakt dlugi maja spore ale jest ich dwoje moja mama sama jest z dlugami po ojcu!!) sobie chate odnawiaja. szlag mnie trafia
 
Azorek - współczuję sytuacji, sama nieźle bym się wkur*, moja teściowa ma trochę podobnie niestety, sama prawie nigdy nie pracowała (jak była młoda tylko) i myśli że wszystkim dookoła to kasa z nieba spada, chciała by mieć wszystko, dom wyremontować, a wydaje ostatnie grosze na jakieś pierdoły niepotrzebne, nie szanuje w ogóle pieniędzy zwłaszcza nie swoich
 
Ostatnia edycja:
reklama
marand mi nawet nerwow juz szkoda bo mogla bym o tesciu pisac i pisac i konca by nie bylo. zeby swoje wydawal i nie chcial pozniej pozyczac bylo by ok a tak on nawet rachunkow nie chce widziec bo jak on to powiedzial: od tego jest mama (tesciowa) i on sobie smieciami nbie bedzie glowy zawracal:szok:dorosly czlowiek a zachowuje sie jak 10 letnie dziecko rozpieszczone :(

malinowa juz widzialam to o tym lozysku niektorzy to maja banie hehehe


edit: wlasnie wchlonelam w trybie meeega szybkim miche ryzu z sosem slodko kwasnym i z kurczaczkiem mniaaaaaaaaaaaaaam wchlonela bym jeszcze raz tyle ale jak ja sie po tym do pracy rusze??
 
Ostatnia edycja:
Do góry