margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 250
Hej,
He, he, uwielbiam takie pańcie! Ja zwykle nie mam celnych ripost na poczekaniu, ale nie zapomnę, jak kiedyś bylismy z mężem na spacerze i z małym synkiem, był czerwiec, cieplutko, ponad 20 stopni, a jakaś emerytka zaczęła się nad nami użalać, że dziecko BEZ CZAPECZKI, że uszka przewieje, i dopiero będziemy problemy mieć. Na co mój mąż poradził tej pani bardzo grzecznie, ale stanowczo, żeby SAMA SOBIE CZAPECZKĘ ZAŁOŻYŁA Zapamiętajcie ten tekst, może się jeszcze przydać ;-)
Mina, Krak bardzo się cieszę z dobrych wieści! Mina a ile Ty masz lat? Bo ja 35. Jeszcze nie wiem, czy będę robić Pappa, okaże się w poniedziałek, zależy, jak pójdzie USG genetyczne. Nie pamiętam Twojej historii, robiłaś, bo były jakieś wskazania (poza wiekiem), czy tak na wszelki wypadek?
Agata witaj! Gratuluję synka i trzymam kciuki, żeby sobie zdrowo rósł w brzuszku i wyszedł we właściwym czasie.
Majeczka26 ja komplet badań zrobiłam tydzień temu, a w piątek odebrałam wyniki. Uff, wszystko OK, tylko w niektórych wskaźnikach morfologii ciut poniżej normy, ale co to tak naprawdę oznacza, o to już zapytam lekarza. TSH nie robiłam, bo mój gin uznał, że wygląda na to, tak na oko, że wszystko u mnie z tymi hormonami OK, a to badane miałam akurat niecały rok wcześniej, więc sobie darowaliśmy.
Wiecie co, niezła akcja - zrobiłam też zgodnie z sugestią lekarza pro forma badanie w kierunku HIV. Bo a nuż, nigdy nic nie wiadomo, a podanie leków w czasie ciąży prawie w 100% eliminuje ryzyko zachorowania u dziecka. I choć naprawdę nie spodziewałam się, że mogłabym mieć HIV, to jednak tuż przed odebraniem wyników, przy okienku, obleciał mnie nagle taki strach, że aż gorąco mnie oblało. Oczywiście jest OK. A Wy robiłyście HIV, czy sobie darowałyście?
W poniedziałek idę na USG genetyczne. I cieszę się, i stresuję.
jak bylam na urlopie w pl na przelomie marzec kwiecien trafilam naprawde super pogode w uk jest jeszcze zimno bardzo ponizej 10stopni z regoly wiec pojechalam i musialam dokupic wiesenne ciuchy dla siebie i mlodej bo ja przegrzalam w pierwszy dzien i tez obce babiszcza na ulicy: ale pani porozbierana (t-shert krotki rekaw i jeansy) to jeszcze nie lato chora pani bedzie a dziecko!!! niech ze pani jej czapke zalozy i kurtke to jeszcze zazimno!! (+17+20stopni) masakra jakjas co ich to interesuje do jasnej anielki?? dla mnie +17 to juz upal bo nie ma tu takich temperatur czasem nawet latem jest chlodniej
He, he, uwielbiam takie pańcie! Ja zwykle nie mam celnych ripost na poczekaniu, ale nie zapomnę, jak kiedyś bylismy z mężem na spacerze i z małym synkiem, był czerwiec, cieplutko, ponad 20 stopni, a jakaś emerytka zaczęła się nad nami użalać, że dziecko BEZ CZAPECZKI, że uszka przewieje, i dopiero będziemy problemy mieć. Na co mój mąż poradził tej pani bardzo grzecznie, ale stanowczo, żeby SAMA SOBIE CZAPECZKĘ ZAŁOŻYŁA Zapamiętajcie ten tekst, może się jeszcze przydać ;-)
Mina, Krak bardzo się cieszę z dobrych wieści! Mina a ile Ty masz lat? Bo ja 35. Jeszcze nie wiem, czy będę robić Pappa, okaże się w poniedziałek, zależy, jak pójdzie USG genetyczne. Nie pamiętam Twojej historii, robiłaś, bo były jakieś wskazania (poza wiekiem), czy tak na wszelki wypadek?
Agata witaj! Gratuluję synka i trzymam kciuki, żeby sobie zdrowo rósł w brzuszku i wyszedł we właściwym czasie.
Majeczka26 ja komplet badań zrobiłam tydzień temu, a w piątek odebrałam wyniki. Uff, wszystko OK, tylko w niektórych wskaźnikach morfologii ciut poniżej normy, ale co to tak naprawdę oznacza, o to już zapytam lekarza. TSH nie robiłam, bo mój gin uznał, że wygląda na to, tak na oko, że wszystko u mnie z tymi hormonami OK, a to badane miałam akurat niecały rok wcześniej, więc sobie darowaliśmy.
Wiecie co, niezła akcja - zrobiłam też zgodnie z sugestią lekarza pro forma badanie w kierunku HIV. Bo a nuż, nigdy nic nie wiadomo, a podanie leków w czasie ciąży prawie w 100% eliminuje ryzyko zachorowania u dziecka. I choć naprawdę nie spodziewałam się, że mogłabym mieć HIV, to jednak tuż przed odebraniem wyników, przy okienku, obleciał mnie nagle taki strach, że aż gorąco mnie oblało. Oczywiście jest OK. A Wy robiłyście HIV, czy sobie darowałyście?
W poniedziałek idę na USG genetyczne. I cieszę się, i stresuję.