reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Witam wieczornie. Jakoś nie mam w dzień siły przebicia żeby się do kompa dorwać( za dużo sępów:-D) Dziś szwagier zauważył że w ciąży jestem, w sumie to tak mnie wywaliło, że nie ma co się dziwić bo sama jestem w szoku jak bardzo już widać. Jeszcze niedawno nic a nic nie było, tylko wieczorkiem albo jak wzdęcie miałam, a tu wczoraj wstaję już z brzuszkiem a dziś jest jeszcze większy:szok::szok: Postaram się jutro zdjęcie wkleić. Lecę spać, bo jutro mam bardzo aktywnie zaplanowany dzień. Nati w końcu do przedszkola idzie to trzeba się za porządki wziąć:-) Jutro 2 sępów mniej to może się dopcham w dzień do kompa:-D miłej nocki
 
reklama
Tutaj w IRL badania na hiv jest obowiazkowe, wiec mialam juz robione z synkiem i teraz tez w środę mnie kłuli:tak:

Oj to niezle was zasypało w PL, tutaj przymrozek w nocy ale w dzien to do 13 stopni nawet dociagneło.

Nie wiem czy mi się wydaje, czy to jelita tak ostro pracuja ale wydaje mi sie jakbym czuła juz maluszka.Własnie sobie leze i pisze na BB i czuje takie jakby trzepotanie skrzydelek motylka, takie delikatne.A na kolacje wciągnęłam eklerka więc może taka bomba kaloryczna pobudziła dzidzie i teraz fikołki robi:-p
 
co do wózka, też rozejrzę się za jakimś połączeniem gondoli i fotelika na stelażu, bo Kasiorzyca ma rację, że spacerówka osobno - to - jak dla mnie - podstawa później,
dziewczyny, czy którać z Was miała fotelik montowany na stelażu wózka? , czy często z tego korzystałyście, takie rozwiązanie wydaje się fajne, ale sama nie miałam i nie wiem, czy to nie zbędny bajer

Ja miałam coś takiego i była to spora wygoda, na wyjazdy autem na zakupy itp., póki synek był malutki.

Póki co kompletnie jeszcze nie myślę o wózku, dla mnie to totalna abstrakcja na tym etapie. Zdąży się.
No i tym razem chcę spróbować też chusty. Mam trochę chustowo zakręconych mam dookoła i się skusiłam, choć pewnie nie będzie mi zbyt łatwo nauczyć się toto motać, bo jestem antytalenciem kompletnym, jeśli chodzi o zdolności manualne.
 
Witam z samego rana .
Zimno ,wieje ,wstrętnie ,że aż nie chce się wychodzić z domu .
Pozawożę dziewczynki ,a potem z ślubnym do rodzinnego -bo ma temperaturę ,boli go gardło jak diabli ,nic nie umie przełykać
-niech mu da coś konkretnego by nie siał choróbska w domu.
Miłego dnia
 
margot, też chciałabym tym razem nosić małe w chuście, zgadałam się na ten temat z koleżanką która 2,5 miesięcznego synka i okazało się, że ona chustę ma, małego nosi i bardzo sobie chwali. Pokazała mi sposób wiązania i wkładania dziecka i powiem Ci, że wygląda to BANALNIE :-) I cieszę się, bo mi powiedziała, że pożyczy mi tą chustę jak urodzę więc jeśli okaże się, że jednak nam to nie odpowiada to nie będę stratna, a jak to będzie strzał w 10, to na większego malucha już sobie sama kupię:-)
Sandy, nie jest tak źle, u nas tylko strasznie wieje:-D Mój ślubny też u lekarza, bo stęka i kwęka, gardło go boli i chłop umiera:-)

Szymuś w przedszkolu, ale się rano cieszył jak przyszliśmy, już wieczorem opowiadał jak się będzie bawił z kolegami:-) Ciekawe jak długo tym razem pochodzi...
 
Witajcie dziewczyny z samego rana :)

Ja juz na posterunku, z cieplym mlekiem w kubku ;) dzisiaj w pracy do 18:30, oby szybko zlecialo

Zostaly Wam jeszcze jakies objawy ciazowe? Bo ja oprocz tego, ze mam nabrzmiale czesci intymne i czasami brzuch mnie pobolewa to NIC, teraz to tylko czekac na pierwszego kopniaka :) tak naprawde wcale nie wydaje sie to az tak bardzo odlegle, jeszcze tylko z 6-7 tyg i bedzie mozna "wysluchiwac" ;)

Jak Wy sie dziewczyny czujecie?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam z samego rana .
Zimno ,wieje ,wstrętnie ,że aż nie chce się wychodzić z domu .
Pozawożę dziewczynki ,a potem z ślubnym do rodzinnego -bo ma temperaturę ,boli go gardło jak diabli ,nic nie umie przełykać
-niech mu da coś konkretnego by nie siał choróbska w domu.
Miłego dnia
U mnie też nie ciekawie. Jeszcze okna mam średnio szczelne zwłaszcza w sypialni i nie wiem czy nie będzie nas czekać wymiana:confused2:
margot, też chciałabym tym razem nosić małe w chuście, zgadałam się na ten temat z koleżanką która 2,5 miesięcznego synka i okazało się, że ona chustę ma, małego nosi i bardzo sobie chwali. Pokazała mi sposób wiązania i wkładania dziecka i powiem Ci, że wygląda to BANALNIE :-) I cieszę się, bo mi powiedziała, że pożyczy mi tą chustę jak urodzę więc jeśli okaże się, że jednak nam to nie odpowiada to nie będę stratna, a jak to będzie strzał w 10, to na większego malucha już sobie sama kupię:-)
Sandy, nie jest tak źle, u nas tylko strasznie wieje:-D Mój ślubny też u lekarza, bo stęka i kwęka, gardło go boli i chłop umiera:-)

Szymuś w przedszkolu, ale się rano cieszył jak przyszliśmy, już wieczorem opowiadał jak się będzie bawił z kolegami:-) Ciekawe jak długo tym razem pochodzi...
ja też zamierzam korzystać z chusty. Moja znajoma przenosiła tak swoje dziecko. Bardzo wygodne na zakupach. Ona nawet gacie mierzyła z synkiem w chuście i każdemu było wygodnie:tak:
Witajcie dziewczyny z samego rana :)

Ja juz na posterunku, z cieplym mlekiem w kubku ;) dzisiaj w pracy do 18:30, oby szybko zlecialo

Zostaly Wam jeszcze jakies objawy ciazowe? Bo ja oprocz tego, ze mam nabrzmiale czesci intymne i czasami brzuch mnie pobolewa to NIC, teraz to tylko czekac na pierwszego kopniaka :) tak naprawde wcale nie wydaje sie to az tak bardzo odlegle, jeszcze tylko z 6-7 tyg i bedzie mozna "wysluchiwac" ;)

Jak Wy sie dziewczyny czujecie?
Ja mam tylko obolałe piersi po bokach swędzonce brodawki no i oczywiście ukłucia czasami w podbrzuszu, a tak poza tym to te sporadyczne nudności minęły:tak:
 
Wróciłam z R. od lekarza -ma ropną anginę -dostał antybiotyk z grubej rury i L-4 do piątku -teraz tylko jeszcze chłopaki podjadą po służbowe auto i po druk L-4 ,starsza jutro ma wolne -bo 6-ta klasa pisze testy ,to mała też zostanie w domu,
Musze wymyślić płynny obiad ,bo biedactwo nie może nic przełknąć -gorzej niż z małym dzieckiem:wściekła/y:
 
witam się i ja
u mnie pogoda też okropna, niby chwilowo wyszło słoneczko, ale jeszcze jakiś czas temu padał śnieg...nie podoba mi się taka wiosna!
co do objawów, to w sumie nawet w pierwszym trymestrze praktycznie ich nie miałam, więc teraz też nie...jedyne co, to bóle pleców, czy raczej kości ogonowej, ale jakoś daje się wytrzymać...
 
reklama
Witajcie dziewczyny:)

Kurcze co do objawów to mi nic a nic nie mija codziennie rozmawiam z porcelanem i mam dalej mdłosci.... a miało minac w I trymestrze.!

Co do wózka to mam Tako po Misiku o chuście też pomyslę. Wydaje mi się że była by to wygoda ,szczególnie przy moim małym urwisie miałabym ręce wolne:)

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
 
Do góry