reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Cześć dziewczyny,
zajrzałam do Was bo szukam nieukrywam wsparcia i porady, a więc
jestem obecnie wg OM prawie w 8 tygodniu, wszystki wyniki badań są okey,badania gineklogiczne też jest wporządku, no ale jak byłam tydzień temu na usg(był to 7 tydzień) to gin nie znalazła zarodka, jest pęcherzy, ciałko żółte, ale zarodka nie mogła znaleść.Wyczuliła mnie że to może być puste jajo, ale kazała zrobić beta hcg, oczywiście zrobiłam jedno następnego dnia po wizycie(W PIĄTEK)wynosiło 74,128 a w sobote 78,399 , co o tym sądzicie???martwię się strasznie:(dodam jeszcze że wg mnie nie doszło do zapładnienia wtedy kiedy miało dojść(bo robiłam testy owulacyjne) tylko doszło do niego jakiś tydzień póżniej- ostatnio miesięczke miałam 21.01.2012, a do zapłodnienia wg mnie doszło 14-16 .02.2012
Poradźcie i napiszcie co o tym sądzicie, na usg idę w środe, strasznie się boję:(
Dzięki z góry za odpowiedz,
pozdrawiam i życzę dużoooo zdrówka

u mnie przy pustym jaju nie było pęcherzyka żółtkowego, hcg 9000, pęchrzyk 8mm. W moim przypadku było klasyczne puste jajo. Przy takich ilościach hcg jak twoje podwaja się co 4 dni więc ciężko coś wnioskować. Jest pęcherzyk żółtkowy więc zarodek też powinien być. Ja bym spokojnie poczekała, może zarodek się pojawi.
 
reklama
Nikolaa hmmm, dlaczego nie ciakawa????

u mnie przy pustym jaju nie było pęcherzyka żółtkowego, hcg 9000, pęchrzyk 8mm. W moim przypadku było klasyczne puste jajo. Przy takich ilościach hcg jak twoje podwaja się co 4 dni więc ciężko coś wnioskować. Jest pęcherzyk żółtkowy więc zarodek też powinien być. Ja bym spokojnie poczekała, może zarodek się pojawi.

no nic innego nie robię, tylko czekam, juto mam usg, kurcze i strasznie się denerwuje....
dzięki:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
marti sorry jeszcze raz spojrzałam dałaś przecinek po tysiącach i mi się powaliło jeszcze raz przepraszam ....musisz czekać do następnego usg albo po prostu idz do innego gina i jeszcze raz sprawdź....
 
Azorek super ze bóle minęły, mnie co pewnie czas pobolewa szczególnie prawa str, ciągnie albo kłuje tak do dołu ale w pierwszej ciazy tez tak miałam.
Marti nie znam sie na tych normach ale trzymam kciuki za Twoja fasolkę.Kiedy masz kolejne usg?
 
witam

Bellka, malinova, Nikolaa - kciuki za wizyty:-D
nikamo - super że wizyta udana:-)

marti8 - ja chyba nie pomogę bo nie miałam robionych badań beta hcg więc nie wiem jak powinno przyrastać, a na usg to byłam w 6 tyg i wtedy nie było widać nic oprócz pęcherzyka ciążowego (wg USG to był 5 tydz.) także czekaj cierpliwie i bądź dobrej myśli
 
ja cos zle sie poczulam:-( boli nie jak przed okresem troche po stronie lewego jajnika i slabo mi sie zrobilo:zawstydzona/y::-( oby przeszlo samo z siebie bo juz nawet nospy nie mam w domu:zawstydzona/y:

wg tego co obliczylam pi razy oko miala bym miec teraz okres wiec moze to dla tego i mam nadzieje ze nic powaznego sie nie dzieje z dzidziorkiem

ja mam to samo. kłuje mnie prawy jajnik (lewego nie mam), ale jak byłam wczoraj na tym usg i powiedziałam o tym lekarzowi powiedział, że to normalne i nie ma się czym stresować, że powiększa się macica itd.

Sandy od dziś jesteś moją idolką.

dziś sobie pospałam, do 12, ale noc miałam niewesołą. super realistyczne sny dały mi się we znaki. najpierw mój tata zostawił mamę dla mojej babci (brzmi absurdalnie, ale uwierzyłam). byłam na nich tak wkurzona, że dostałam bóli i pojechałam rodzić, ale też nie od razu, bo nikt nie chciał mi wierzyć. na drodze do szpitala był karambol więc musiałam wyjść z samochodu i iść piechotą kilka kilometrów. jak dotarłam do szpitala to pani w rejestracji powiedziała, że nie ma wolnej sali, ale w poczekalni są regulowane krzesła więc nie widzi problemu. jak urodziłam w tej poczekalni to dali mi półroczne na oko dziecko na ręce i nikt nie chciał mnie słuchać, że to nie moje. jakaś tragedia. budziłam się co pół godziny...
 
reklama
a mnie jakiś wielki głód dopada, o 10 zjadłam śniadanie - 2 kanapki
i już zgłodniałam, właśnie znów zrobiłam dwie kanapki, mąż popatrzył na mnie i mówi "ja to w sumie już bym obiad zjadł" - dodam że też jadł śniadanie o 10
ta ciąża chyba nam obojgu się udziela:-)

anć - no to koszmary Cię dopadły, pewnie zmęczona jesteś po tej drodze pieszo do szpitala
 
Do góry