reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Tunczyki - witaj :) ... hehe masz fajny nick ;-) ... jest jakaś jego historia? :-)

no ale tutaj znajomości się tworzą


edit:
tunczyki - ja tak na prawdę też pewnie urodzę we wrześniu (Matusia urodziłam o miesiąc za wcześnie), ale mi tutaj jest dobrze i dziewczyny październikowe są wszystkie bardzo fajne wiec trzymam sie kurczowo jak mogę rękami i nogami hihi
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej :)
lori8 bralam przed ciaza piewrwszej i w trakcie i w tej tez biore :) dal mi bez problemu oczywiscie poinformowalam go co i jak. tak robil mi jeszcze jeden test ciazowy .
 
Azorek a my chyba sasiadkami jestesmy :) moze z wozeczkami bedziemy sie spotykac w przyszlosci :) nawet nasz dziewczynki beda mialy co robic bo sie beda mogly razem wyszalec:-) w ktorej czesci Edi mieszkasz??
hehehe sasiadka nawet sie trafila:-D:-D opisze na priv bo po co tu wsio wywalac na watku:tak::-) moze nawet na porodowce sie spotkamy kto wie;-):-D
 
Zapominajka - zostawiłam mojemu mężowi na poduszsce małą torebeczkę z białymi skarpetko-bucikami i kilkoma testami ciążowymi.
 
U nas niestety tym razem obyło się bez romantyzmu . Mój M robił ze mną test ciązowy i jak pokazał dwie kreski to ja zaczęłam płakać zamiast się cieszyc a mój M zgłupiał całkowicie (ponieważ wiedział że bardzo chce drugiego dziecka ) :)
 
Witam się nie śmiało. Jestem po przejściach ,kilka miesięcy temu miałam zabieg bo ciąża obumarła praktycznie na samym początku. Jestem teraz w małym stresie,ale staram myśleć się pozytywnie chociaż o to ciężko.
Mam nadzieję ,że przyjmiecie mnie do swego grona :laugh2:
 
aguga witaj w naszym gronie i &&&&&&&&& zacisniete zeby tym razem zakonczyło sie sukcesem :)

Co do przekazania wiadomosci mezowi to w pierwszej ciazy zrobilam mezowi niespodzianke i pokazałam mu juz zdjecie z usg i test ciazowy a drugim razem robilismy test razem.

Lorelain synek to Adrianek, a co do róznicy to chciałam taka mała zeby sie razem wychowywali.
Magda to super ze na takiego gp trafilas bo co niektórzy maja problem zeby takie leki dostać od irlandczyków.
 
Lori81 no mam wielką nadzieję,że tym razem wszystko będzie ok.
Ja postanowiłam sobie,że nikomu nic nie powiem , chciałam najpierw iść do lekarza. Mężowi powiedziałam bo widział moje inne samopoczucie ,mama chyba się domyśla. Podchodzę do tej ciąży inaczej niż do pierwszej czy drugiej ,mam pełno obaw bo wiem co się może zdarzyć .Wcześniej myślałam -mnie to nie dotyczyć będzie nigdy(chodzi o stratę)
 
reklama
lori - ja zawsze chciałam mieć taką mała różnicę no ale jakoś nie wyszło :sorry:

aguga - zapraszamy i tym razem wszystko będzie dobrze bo to szczęśliwy wątek ;-)


heheh ja z kolei za pierwszym razem od razu zadzwoniłam do męża z nowiną a tym razem wyczekałam i zrobiłam mu niespodziankę co nie było łatwe bo on dobrze był zorjentowany w starankach i ciagle się dopytywał o wszystko włącznie z analizą mojego wykresu temperatur :-D


nie pisałam wam, ale trochę sie wvczoraj popsztykałam z mężem...nawet wcale nie tak troche a dosyc bardzo bo w rezultacie cała noc spałam w salonie na kanapie eeeeeeh te hormony ciążowe ... a poszło o ? ... pilota od telewizora :sorry:
no ale na pewno na moją złość miał wpływ fakt że mąż powiadomił o radosnej nowinie swoich braci i tate a przecież mu mówiłam że jeszcze nikomu nie mówimy przynajamiej do momentu aż usłyszę serduszko na usg .... kurde bele faceci ....
dzisiaj dzwoniła mama (mieszka w Niemczech) ... korciło strasznie, ale trzymałam język za zębami i powiedziałam żeby zadzwoniła w środę :-p


edit:
aguga - powiem Ci ze ja w pierwszej ciąży to nawet nie dopuszczałam do siebie mysli że może byc cos zle...a teraz bardzo się martwie bo jestem duzo bardziej swiadoma


orjentujecie się może czy jak bierze się witaminki ciążowe to folik nadal się bierze czy trzeba odstawić?
 
Ostatnia edycja:
Do góry