reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

wpadlam sie chociaz przywitac, mam urwanie glowy w szpitalu!! wkurzaja mnie bo ciagle cos chca ode mnie, a ja sie przeciez nie rozdwoje:-/

oj kochana nie byłabym taka pewna, potem będą inne zmartwienia "nie je, nie śpi, nie robi kupy, za dużo śpi, za dużo je, chory itd." Matki chyba mają wpisane zmartwienia w swoją naturę ale za to jakie słodkie te zmartwienia.
ja jestem taka nie zamartwiajaca sie mama, co ma byc to bedzie, a jak beda trudnosci, to je pokonamy:) Tego sie trzymam!!

Co do wakacji - my w tym roku zostajemy we Francji, chcemy pojechac nad ocean i to w lipcu, co wprowadza zamet, bo tutaj wiekszosc firm jest zamknieta w sierpniu (wiadomo, ze u mnie w szpitalu to bez znaczenia, ale u mojego meza szef zrobil wielkie oczy i nic nie odpowiedzial poki co). chcialabym jaknejwiecej wykorzystac wakacji aktywnie, wiec wole wczesniejszy miesiac, no ale jesli nie da rady, toi odpoczne na urlopie w domu, a na macierzynskim, w drugiej polowie sierpnia pojedziemy nad ocean i ja bede robic za atrakcje plazy - chodzacy i gadajacy wieloryb:-p
 
reklama
Ja takich typowo letnich wakacji też nie planuję. Nie wiem, czy będę miała ochotę się toczyć..

Warszawianki znacie jakieś fajne i niedrogie Hotele w waszym mieście?
 
oj kochana nie byłabym taka pewna, potem będą inne zmartwienia "nie je, nie śpi, nie robi kupy, za dużo śpi, za dużo je, chory itd." Matki chyba mają wpisane zmartwienia w swoją naturę ale za to jakie słodkie te zmartwienia.

Oj dokładnie ,dokładnie tak jest i zamartwianie się do końca życia.

Ardhara wszystkiego najlepszego dla córeczki z okazji 6-tych urodzin.My idziemy w sobotę na imprezkę urodzinową też do 6-latka

Dziewczyny czy któraś z Was ma tak,że przez cały dzień nie musi nic jeść?Ja zjadłam dzisiaj kawalątek rogala ,a na obiad jabłko i to wszystko. Zero apetytu i wszystko na bleeeee
 
Ostatnia edycja:
aguga ja tak miałam, cały dzień mogłam nic nie jeść, ale na szczęście od jakiś 3,4 dni tak mi wzrósł apetyt że jem ciągle i wszystko co się da, cały czas jestem głodna.
Kurcze a ja się stresuje jutrzejszą wizytą u gina, szkoda że mam dopiero na 17, a nie rano, bo cały dzień będę się denerwować.
 
aguga - ja tak nie mam, muszę jeść regularnie bo mi żołądek wsysa i widać że dziecko się dopomina. Jak nie jem to robię się od razu słaba.

właśnie jestem po obiadku, pół godzinki dla słoniki, Mati ogląda Gorga a potem idziemy razem sprzątać chomiczkowi klatkę.
 
kasiorzyca dziewczyny mają rację.. rób betę.. to najpewniejszy wynik i nie zależy od jakości sprzętu USG..
kasikd a może pracuje jedno z was w przychodni, tam zawsze są karmy porządne.

ja też sobie wakacje odpuszczam w tym roku. Fasolka najważniejsza.
a na obiadek u mnie dzisiaj carbonarra. Uwielbiam. zresztą jak u mnie wszyscy. Robię sama wszystko od podstaw, pracowałam we Włoszech na wakacjach parę lat temu to się nauczyłam parę rzeczy z ich kuchni.

Zapominajka, widzę że nasze i dziewczyn koty znają się na jedzeniu :-D

Mamba.. ja również odetchnę dopiero po porodzie.. ale po wczorajszym USG chodzę i się cieszę jak głupia. Mąż stwierdził że to ludzik lego, ja że malutka człowieczka :-Di jest fajnie.

ciasto z mikrofali? nie posiadam i nigdy mieć nie będę mikrofalówki... kuchenka i piekarnik z grillem w zupełności mi wystarcza

Lorelain.. u mnie właśnie też minimini i George :-)
 
aguga - ja tak nie mam, muszę jeść regularnie bo mi żołądek wsysa i widać że dziecko się dopomina. Jak nie jem to robię się od razu słaba.

właśnie jestem po obiadku, pół godzinki dla słoniki, Mati ogląda Gorga a potem idziemy razem sprzątać chomiczkowi klatkę.
A ja z mężem pojechałam do lekarza pobrać krew na badania kolejne a potem do restauracji na obiadek Och ale miałam smaki na takie jeszenie:tak:
kasiorzyca dziewczyny mają rację.. rób betę.. to najpewniejszy wynik i nie zależy od jakości sprzętu USG..
kasikd a może pracuje jedno z was w przychodni, tam zawsze są karmy porządne.

ja też sobie wakacje odpuszczam w tym roku. Fasolka najważniejsza.
a na obiadek u mnie dzisiaj carbonarra. Uwielbiam. zresztą jak u mnie wszyscy. Robię sama wszystko od podstaw, pracowałam we Włoszech na wakacjach parę lat temu to się nauczyłam parę rzeczy z ich kuchni.

Zapominajka, widzę że nasze i dziewczyn koty znają się na jedzeniu :-D

Mamba.. ja również odetchnę dopiero po porodzie.. ale po wczorajszym USG chodzę i się cieszę jak głupia. Mąż stwierdził że to ludzik lego, ja że malutka człowieczka :-Di jest fajnie.

ciasto z mikrofali? nie posiadam i nigdy mieć nie będę mikrofalówki... kuchenka i piekarnik z grillem w zupełności mi wystarcza

Lorelain.. u mnie właśnie też minimini i George :-)

NO rozumiem wiem że potem sie człowiek też martwi po porodzie o swoje dziecię ale już je ma i to jest ważne a chorób i kłopotów się nie ominie wszystkich
 
Witajcie,

podczytuję ale jakoś tak ciężko się zmobilizowaćdo pisania.

Samopoczucie dużo lepiej ale apetytu brak. Boję się jeść bo zwykle mi potem niedobrze. Na samą myśl ze czas już coś zjeść:baffled: się wykręcam w grymasie. Jedyne co ostatnio przełykam to owoce. Chociaż po jabłkach mam zgagę:eek:, a po pomaranczy nie:eek:. Daję radę jeszcze z waflami ryżowymi, suchymi bułkami a dziś na obiad pyzy na parze.

Piękne te Wasze ślubne historie. My również braliśmy ślub w 55 rocznicę ślubu moich dziadków:-D.Miałam wtedy 22 lata:-). Wcześniej byliśmy parą 7 lat. W tym roku 8 rocznica ślubu:szok::rofl2:.

Moja młoda tez uwielbia Georga;-)

Ciasto z mikrofali jest dla mnie mega zaskakujące! Póki co mam ochotę na drożdzowe...a może i nie:rofl2:. Jestem ostatnio mega niezdecydowana.

I taksobie pomyslałam, ze za jakiś miesiąc chyba Wielkanoc:szok:. A Wy juz o wakacjach. Myślę, zew tym roku w wakacje będą pod znakiem pędzla i farby.
 
reklama
Witam Was dziewczyny :) Wróciłam niedawno do domu i padam. Na dodatek tak mi "jeździ" w brzuchu :/ Oby to się nie skończyło moim pierwszym spotkaniem z wc :/
 
Do góry