azorek84
mama Amelii 2009
my zmezastym wogole slubu nie planowalismywyszedla raczej spontan....moja kochana babcia z dziadkiem mieli 55 lecie slubu ja juz bylam w ciazy i wiadomo teskni sie bo my w uk a oni w pl. mielismy taki maly sklepik pod blokiem prowadzio go hinduskie malzenstwo i jakos tak sie z Tess (zona wlasciciela) zgadalam ze lecimy na lecie slubo babci ze to juz pewnie ostatnia taka impreza ze wszyscy sie na niej spotkamy bo dzidzio juz 88 lat babcia ma raka i tak smutno mi sie zrobilo:-(tess mi wyjechala ze moze powinnismy tez wziasc slub w ten sam dzien i zrobic im taka niespodzianke. dziadek z babcia zawsze chcieli byc na moim slubie i pomyslalam czemu nie:-) wiec tel do mamy w 2 dni wsio zalatwila w urzedzie wsio przyspieszyli bo ja w cizay wiec bez problemu i byly dwa sluby babcai z dziadziem siedzieli jak mloda para my obok ze swiadkami i nie zaluje nic a nic teraz juz nie ma ani dziadzia ani babci i zostaly wspomnienia wiec ciesze sie ze dalam sie tak namowic:-)