reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

my zmezastym wogole slubu nie planowalismy:-Dwyszedla raczej spontan....moja kochana babcia z dziadkiem mieli 55 lecie slubu ja juz bylam w ciazy i wiadomo teskni sie bo my w uk a oni w pl. mielismy taki maly sklepik pod blokiem prowadzio go hinduskie malzenstwo i jakos tak sie z Tess (zona wlasciciela) zgadalam ze lecimy na lecie slubo babci ze to juz pewnie ostatnia taka impreza ze wszyscy sie na niej spotkamy bo dzidzio juz 88 lat babcia ma raka i tak smutno mi sie zrobilo:-(tess mi wyjechala ze moze powinnismy tez wziasc slub w ten sam dzien i zrobic im taka niespodzianke. dziadek z babcia zawsze chcieli byc na moim slubie i pomyslalam czemu nie:-) wiec tel do mamy w 2 dni wsio zalatwila w urzedzie wsio przyspieszyli bo ja w cizay wiec bez problemu i byly dwa sluby:-D babcai z dziadziem siedzieli jak mloda para my obok ze swiadkami i nie zaluje nic a nic:tak: teraz juz nie ma ani dziadzia ani babci i zostaly wspomnienia wiec ciesze sie ze dalam sie tak namowic:tak::-)
 
reklama
Slub bralam po studiach, mialam prawie 24, a rodzilam Migotke mialam prawie 25. Adasia rodzilam jak mialam 28, a Promyczka albo 29, albo 30, bo tez jestem z pazdziernika. I na tym bedzie koniec, nie lubie byc w ciazy bo sie czuje ograniczona wbrew samej sobie. Poza tym chcielismy trojke dzieci:)
 
To ja troszkę opowiem. Na pierwszym roku byłam w ciąży. Dowiedziałam się o tym już w listopadzie. No i wszystko ładnie, pięknie. Chodziłam na zajęcia bo bardzo dobrze się czułam. Do piątego miesiąca żadnych dolegliwości, żadnych. No a teraz jestem na trzecim roku, zaczynam szósty semestr i bach! ciąża. zaczynałam i będę kończyła w ciąży. Boję się, że będę na językach... będą gadać, obgadywać na uczelni... tym bardziej, że mam 23 lata i druga ciąża.
Mam pytanie może któraś doradzi. Skoro zaczynam szósty semestr to mogę np. wziąć jakiś urlop i nie uczęszczać na zajęcia, ale chodzić na egzaminy, zaliczenia? chodzi o to żeby nie chodzić do szkoły ale iść razem z grupą i skończyć z nimi. Dodam, że to studia zaoczne.
Mam nadzieję, że zrozumiałyście mnie, o co mi kaman :-)
 
Witam Was po tygodniu nieobecności.Nie dam rady nadgonić zaległości.
Byliśmy na nartach,tzn Madzia jezdziła na nartach,mój mąż na desce,a ja spacerowałam z Ewką.Troche było mi żal,przyznam szczerze,ale mam nadzieję,że w przyszłości sobie odbiję:)
Trochę boli mnie brzuch,ale tak żołądkowo-jelitowo,dziwnie,mam nadzieję,że to nic złego...
Odnośnie znieczulenia u dentysty,podaje się specjalne środki znieczulające bez dodatku związków naczyniozwężających.
Mina,trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.
 
my zmezastym wogole slubu nie planowalismy:-Dwyszedla raczej spontan....moja kochana babcia z dziadkiem mieli 55 lecie slubu ja juz bylam w ciazy i wiadomo teskni sie bo my w uk a oni w pl. mielismy taki maly sklepik pod blokiem prowadzio go hinduskie malzenstwo i jakos tak sie z Tess (zona wlasciciela) zgadalam ze lecimy na lecie slubo babci ze to juz pewnie ostatnia taka impreza ze wszyscy sie na niej spotkamy bo dzidzio juz 88 lat babcia ma raka i tak smutno mi sie zrobilo:-(tess mi wyjechala ze moze powinnismy tez wziasc slub w ten sam dzien i zrobic im taka niespodzianke. dziadek z babcia zawsze chcieli byc na moim slubie i pomyslalam czemu nie:-) wiec tel do mamy w 2 dni wsio zalatwila w urzedzie wsio przyspieszyli bo ja w cizay wiec bez problemu i byly dwa sluby:-D babcai z dziadziem siedzieli jak mloda para my obok ze swiadkami i nie zaluje nic a nic:tak: teraz juz nie ma ani dziadzia ani babci i zostaly wspomnienia wiec ciesze sie ze dalam sie tak namowic:tak::-)

świetna historia, macie piękne wspomnienia i pamiątke. Ja wziełam ślub w 30 rocznice ślubu mojej mamy, ale nie była to taka spontaniczna decyzja jak twoja tylko zaplanowana.

Jagoda jest cos takeigo jak indywidualny tok nauczania. Egzaminy masz normalnie ale nie chodzisz na zajecia.
Ale dopytaj dokladnie o to w dziekanaci. Ale wg mnie nie ma sie czyms przjmowac. nikogo nie powienno obchodzic to ze jestes w ciazy teraz i na pierszym roku.
 
Ostatnia edycja:
jagoda - złóż podanie o indywidualny tok i tyle a jeśli się nie zgodzą to pogadaj z wykładowcami - wielu idzie na rękę i przekazuje materiał a ty uczysz się sama w domu do egzaminów :)

a że będą gadać... to nie liceum a studia i tu są dorosłe osoby a więc mające prawo rodzić ile dzieci chcą i kiedy chcą - nikomu nic do tego. Najwyraźniej wiele zazdrośników tam masz ;)
 
Witam się!

Diana rzeczywiscie akurat na czasie sobie temat wybrałaś, będziesz mogła z głowy mówić o biezących odczuciach :)
Mina &&&&&& kciuki za wizytke zeby to był jakis błahy problem i z fasolinka bedzie wszystko ok.
Bellka mi tez mdlości juz mijają, czasem jeszcze sie odezwa ale juz rzadko, ja sie cieszę bo w pierwszej ciazy wogóle nie mialam ale za to piersi zaczęły rosnać wiec mysle ze wszystko jest ok.
Azorek super ta historia waszego slubu az mi sie łezka zakeciła w oku.
MoniaB gratuluje obrony!!!!!

U nas dzis piekny dzionek i słoneczko ladnie świeci, tyle ze zimno.Ale jak tylko synek sie obudzi ubieramy sie ciepło i pedzimy na spacerek.Odrazu lepszy humor ma człowiek jak słoneczko zobaczy.

Co do slubów bo widze ze temat na tapecie, to ja późno sie zdecydowłam bo miałam 28 lat a pierwsze dziecko w wieku 29 a teraz drugie.Nigdy nie ustwiałam sobie zadnych proprytetów tylko zycie sie tak samo układało, bo moja sis np. tak sobie planowała ze najpierw szkoła, slub i dziecko a u mnie samo tak wyszło.Dla odmiany moja starsza siostra szybko zaczela bo ślub miała w wieku 20 lat i potem co roku 3 dzieciaczków.
Mnie jakos nigdy nie ciągneło do szybkiego zamąż pójscia i nie marzyłam o białej sukni, to mąż bardziej nalegał;-)
 
Witam dziewczyny:-)
Piękny dzień. Zaraz wybieram się na spacerek.
Ja z moim mężem poznaliśmy się w 2008 roku. W 2009 zaręczyny a w 2011 w czerwcu weselicho. Też nie planowaliśmy mieć szybko dzidziusia... ale ja nie umiałam znaleźć pracy i stwierdziliśmy że nie ma na co czekać. Po 3 miesiącach starań pokazały się 2 kreseczki :-)
 
Syneczki - no wreszcie, bo juz myślałam że nas olałaś!!!
No wiesz???? :-p

Syneczki ja czytałam o tych detektorach na różnych forach i niby ciężko cokolwiek w nich wyłapać. No i niby dopiero od 12 tygodnia można coś usłyszeć. No ale widzę że u Ciebie się sprawdza. Zastanawiałam się ostatnio nad kupnem, ale jednak zrezygnowałam. Myślę że to tylko niepotrzebny stres, bo wiadomo że nieraz dziecko się tak ułoży że ciężko serduszko usłyszeć.
Bo to wszystko zależy od ulokowania maluszka, grubości powłok brzusznych i tuszy. Ja jestem jak anorektyczka :baffled: toteż słychać już w 7 tygodniu no i tym razem maluszek ulokował się dokłądnie pod moim tętnem w kierunku lewej strony więc często oba tętna nakładają się na siebie a wtedy słychać różnicę w szybkości dźwiękowej. Nieprawdopodobne że maluszek tak zapiernicza :-p

To ja troszkę opowiem. Na pierwszym roku byłam w ciąży. Dowiedziałam się o tym już w listopadzie. No i wszystko ładnie, pięknie. Chodziłam na zajęcia bo bardzo dobrze się czułam. Do piątego miesiąca żadnych dolegliwości, żadnych. No a teraz jestem na trzecim roku, zaczynam szósty semestr i bach! ciąża. zaczynałam i będę kończyła w ciąży. Boję się, że będę na językach... będą gadać, obgadywać na uczelni... tym bardziej, że mam 23 lata i druga ciąża.
Mam pytanie może któraś doradzi. Skoro zaczynam szósty semestr to mogę np. wziąć jakiś urlop i nie uczęszczać na zajęcia, ale chodzić na egzaminy, zaliczenia? chodzi o to żeby nie chodzić do szkoły ale iść razem z grupą i skończyć z nimi. Dodam, że to studia zaoczne.
Mam nadzieję, że zrozumiałyście mnie, o co mi kaman :-)

Dziewczyny dobrze mówią. Ja właśnie tak mam, nie muszę na zajęcia jeździć ale póki daje radę to się stawiam. Zaliczenia i egzaminy mogę pisać razem z rokiem albo i indywidualnie się umawiać. Dobra rzecz. Na mojej uczelni trzeba złożyć wniosek w dziekanacie z opisem sytuacji i zapłacić 100zł.
 
reklama
Do góry