reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

ja mialam 25 lat jak wyszłam za maz wcześniej jakoś nie byłam na to gotowa. Podziwlam was za to. A co do studiów to sie zgodze z tym wszystko da się pogodzić, ja zaczełam drugie studzia zaraz po slubie, a zaszłam w ciąze pod koniec 1 roku. ale w koncu si udalo i skonczyłąm upragnione studia
 
reklama
ja w ciąże zaszłam na 2 rok, poszłam na 1 rok dziekanki bo nie byłam w stanie zwyczajnie łazić dzień w dzień - wymioty, omdlenia itp., wróciłam na ostatni rok, zapisałam pracę i się obroniłam :) a potem poszłam na zaoczne jeszcze
 
no, tak i dopiero teraz Was rozumiem
większość ludzi z mojego pokolenia nie myślała tak szybko o dzieciach, ważniejsza była kariera
ja wcale nie planowałam rodziny i dzieci , bo bardzo chciałam się uczyć i pracować i nie potrzebowałam do tego pieluch :sorry:
uczyłam się i uczyłam i większość moich znajomych też poświęcała się pracy albo nauce
ja jeździłam na stypendia i ten świat był dla mnie najfajniejszy i tak zupełnie przypadkiem, gdy byłam u Rodziców na kilka dni, to spotkałam A. i spędziliśmy razem 2 tygodnie, a potem się rozjechaliśmy.
I znowu spotkaliśmy ze za miesiąc i tak to trwało pół roku, ale bez żadnych deklaracji....aż poszłam do lekarza, po kolejne tabletki i okazało się, że jestem w ciąży - 13tc
dla mnie to był koszmar... naprawdę...nie mogłam uwierzyć, jak jestem w ciąży skoro biorę tabletki i bardzo tego pilnuję
A. się ucieszył...właściwie zwariował... a ja byłam w dołku, to był i szok i tragedia
a za 2 tygodnie już leżałam plackiem, bo było zagrożenie...miałam krótką szyjkę i rozwarcie na 4 cm...założyli mi pessar, leżałam w szpitalu
i wtedy jakoś się z tym pogodziłam, chociaż nie było to dla mnie jeszcze szczęście
dopiero jak ją rodziłam i położyli mi na brzuchu, to wszystko pękło i stałam się Mamą
i teraz, jak to piszę, to nie wiem, jak mogłam być taka głupia, no ale byłam....

moja Lila jest moim największym szczęściem i najfajniejszą pracą
nawet, jak wracam z uczelni po zajęciach, to nie jestem zmęczona
i bardzo lubię być z nią... teraz mam rodzinę i jest tak, jak powinno być

nie wyobrażam sobie jednak życia bez książek....ciągle się czegoś uczę i teraz szukam czegoś czego mogłabym się nauczyć w ciąży, skoro mam leżeć i nie mogę uczyć innych
 
Ostatnia edycja:
Ja miałam o tyle dobrze, że w ciąży czułam się rewelacyjnie, zero wymiotów itp. Teraz tak samo czuję się bardzo dobrze, tyle, że bardziej mnie muli i nie mam apetytu ale póki co odpukać, spotkań z wc nie miałam.
 
ullana - to ja jestem całkowite przeciwieństwo :D do pewnego wieku mogłam się uczyć ale nagle coś pękło i nawet mi nie w głowie nauka - szczerze mówiąc teraz to jest dla mnie strata czasu bo w tym samym mogę zarobić robiąc co lubię a dodatkowo spędzać czas z rodziną a nie z nosem w książkach - no i ogólnie nie sprawia mi to przyjemności - swój czas na naukę już miałam i basta :p

mimii - ja taką miałam 2 ciążę, zero problemów - biegałam jak mały samolocik ;)
 
Witajcie.Ja mega przeziębiona,byłam u lekarza ,doktorka poleciła apap z wit c musujący plus domowe sposoby.
Weszłam dziś na wagę i z 58 kg mam 55,5 szok :szok: chociaż się nie dziwię bo nic nie jem.
Mina trzymak kciuki oby wszystko było ok .
Bellka może zapytaj dentystki ,czasami mają znieczulenia łagodne dla kobiet w ciąży.Zęby w ciąży niestety kruche się robią
 
Ja się witam słonecznie:) Wczorajsze smutki poszły w zapomnienie po dzisiejszych 2 pomarańczach na śniadanie no i przytulaskach przed:)
Lecę ogarnąć dom, siebie i czekam na koleżankę, która jak się dzisiaj dowiedziałam też jest w ciąży.

Miłego dnia dla wszystkich.
 
reklama
Witajcie.Ja mega przeziębiona,byłam u lekarza ,doktorka poleciła apap z wit c musujący plus domowe sposoby.
Weszłam dziś na wagę i z 58 kg mam 55,5 szok :szok: chociaż się nie dziwię bo nic nie jem.

no pieknie schudłaś ja narazie kilogram ale jak na mnie to i tak duzo. Bo u mnie Cieżko idzie zchodzenie z wagi mimo ze niec nie jem. teraz doszly wymioty. Co bym nie zjada to laduje z powrotm w kiblu.
 
Do góry