Październik 2012

[paulawawa112]

Tak, smecta bardzo pomocna.
Ja jeszcze stosowałam kiedyś nifuroksazyd, ale nie wiem, czy to wolno w ciąży, trzeba by skonsultować z lekarzem, ale nie ma co się martwić, ja mam na przemian, jednego dnia biegunkę, 2 dni zatwardzenie i znowu sranko i tak w kółko
Faktycznie, co do chorób, to niestety są nieuniknione.
Moja mała, praktycznie większość 1 grupy przesiedziała w domu, teraz jest w 2 i jest o niebo lepiej.

 

[Zapominajka]

Dziewczyny serca nie macie.
Od pół godziny was nadrabiam i nie wiem, czy każdej uda mi się odpisać.

Witam się nieśmiało i pytam czy przyjmiecie mnie w swoje szeregi.
przed chwilą zeobilam test i jest dwie kreseczki.
z OM termin na 21października

Jasne, że tak!!!
Witaj i oczywiście gratuluję.

Helooo!!!Dawno mnie nie było ,bo leżałam w szpitalu.Miałam polipy na szyjce macicy i musieli mi je usunąć,pozatym lekkie plamnienia i bóle brzucha...Ale już jestem w domku,mam 2 tyg.zwolnienia,więc mam nadzieję odpocząć.
Jak mnie przyjmowali w piątek to dzidzia miała 6 mm,a wczoraj już 11 mm,więc rośnie jak na drożdżach :-).
Witam nowe mamusie i trzymam kciuki za wszystkie!!!
Postaram się częsciej bywać .

Zdrówka dla was. A ludzik faktycznie szybko rośnie.

Witam dziewczyny
Jak tam samopoczucia?
Ja jednak dzisiaj idę na USG, udało mi się na dzisiaj dostać i mam na 14:20 wizytę.
Strasznie się boję, ale mam nadzieję, że będzie wszytko dobrze

Trzymam kciuki!!!

Witajcie,

My nadal zasmarkani, ale bez goraczki.Troche poczytam co nowego, mlody spi to wzielam sie za skladanie prania.

Witam nowe mamy

Zdrówka!

Sebek chodzi do przedszkola na 4 godziny dziennie.

Teraz siedzimy w domu bo ma wirusowe zapalenie gardla.
Mam nadzieję ze sie nie zaraze.

Powiedzcie mi co zrobic z biegunką?
Zamęczy mnie chyba.


miała któraś z was ten problem??

My przechodziliśmy jelitówkę dopiero co. Znajoma mi poleciła taki środek: ENTEROL, w saszetkach do rozpuszczania.
U nas zadziałał błyskawicznie.


Ja znowu podsłu****ę muszli
I jeszcze nerwy przed wizytą mnie dopadły.
Jeszcze 6h

A co do przedszkola, to mój chodzi (choć raczej nie chodzi bo choruje), ale zapiszę go oczywiście. Uważam, że dużo mu dają zajęcia, no i wielki czas, żeby był nie tylko z mamą.

 

[aguga06]

Wielkim minusem chodzenia do p-kola jest chorowanie ,ale tak poza tym to same plusy.Dziecko dorośleje szybciej i robi się samodzielne,mój w domu to wybrzydza z jedzeniem a tam to wsuwa praktycznie wszystko .
Nifuroksazyd raczej nie wolno używać w ciąży i nie wiem jak enterol, smecte na 100% można i mi 1 saszetka pomogła.

Nie chce mi się jeść,ale najgorsze jest to ,że jak brzuch pusty to wtedy jest tak mi nie dobrze,że szok.Zjadłam pączka tylko on przeszedł mi przez gardło i paluszki

 

[*PaMinka]

Co do chorób w przedszkolu to mój chodzi juz drugi rok. W pierwszym też mieliśmy dużo chorowańska od grudnia 2010 do marca 2011 przeszliśmy jedno po drugim ospe, zapalenie oskrzeli, rota wirus, zapalenie płuc i znowu rota wirus byliśmy 3 razy hospitalizowani normalnie myślalam że się wykończe to bylo coś strasznego myślałam że się wykończymy
W tym roku jest o niebo lepiej mlody tak naprawdę jeszcze tak bardzo nie chorowal oprócz kataru i raz kaszlu to mamy spokój.Dodam że w tym roku we wrześniu zaszczepilam go od grypy.

Ja myślę że pierwszy rok jest najgorszy dziecko musi się uodpornić na choroby bo w domku nie ma takiej styczności z infekcjami a w przedszkolu jest tego mase i jeszcze dochodzą do tego takie choroby jak : ospa ,świnka itp

 

[Mina29]

my synkowi nic nie mówimy, chociaż on coś wie, bo ja dużo lezę, odpoczywam, mówię że nie mogę się męczyć.. wczoraj jak mąż wrócił to mu zakomunikował: mamusia jest chora ale ja się nią dzielnie opiekuję!
Ale bardzo chce mieć siostrę i tylko siostrę bo jak mówi: dziewczynki są piękniejsze

 

[Sandy40]

Ja w pierwszą ciąże zaszłam raz dwa ,zaraz po ślubie ,potem była akcja z kamykami ,trzeba było odczekać i potem 2 krechy po miesiącu od odstawienia plastrów ant...
A potem przez 2 lata Depo-provera w im 1x na 3 miesiące i 2 lata bez @.-brałam ją bo przy niej można karmić
@wróciła 3 miesiące po ostatnim zastrzyku ,więc badanka i hasło robimy 3 bobasa -badanka nadal ok ,a bobasa jak nie było tak nie było-uznano iż mogła wystąpić bezpłodność po Depo .[Jajeczkowanie i plemniczki ok ale nie dochodzi do zapłodnienia]

Więc odpuściliśmy ,a tu naraz @ miała przyjść i nie przyszła ,tak więc jak wszystko będzie ok to rodzę mając 41 lat.:-)

Dziewczynkom powiemy jak będzie wiadomo,że wszystko ok.

Starsza chodzi do pierwszej klasy ,młodsza 3 rok do przedszkola

Ja od października miałam mieć etat w szkole rodzenia -a zamiast tego zadzwonię ,że mają się szykować na poród

 

[Ardhara]

ja chyba dzisiaj też zrobię kopytka....

mam do tego schabowe i buraczki



a ja nawet nie wiem jaki mam telewizor - nie pamiętam ile ma cali :/ ale coś pomiędzy 40 a 42 cale chyba - mi tam starcza zarówno do oglądania jak i grania

 

[paulawawa112]

Mojej mało co smakuje w domu, zwłaszcza z warzyw, a w przedszkolu sama mówi, że zjada bez problemu, bo wszystkie dzieci jedzą, to i ona je. A w domu nawet nie ma mowy o warzywach

 

[lori81]

No produkcja na watku zastraszajaca, rano nie moge nadrobic jak włanczam lapka dopiero kolo poludnia.

Izabela co do noszenia dzieci to mój wazy 11kg i chodzi sam ale i tak czasem musze go nosic, poza tym mamy pietrowy dom i sypialnia na gorze gdzie mały spi a na dole kuchnia i tv, wiec i tak nosic go musze.Po schodach jeszcze wdrapie sie sam ale z zejsciem gorzej i zobaczymy jak to bedzie z wiekszym brzuchem.Ale nosic muszę niestety.

My naszemu pędrakowi jeszcze nic nie mówimy bo za mały i nie rozumie choc czasem mu mówie ze musi uwazać na mamy brzuszek i sie raz przytulił do niego:-)Moze cos czuje podswiadomie.

&&&&&&& za wizytujace!!!!

 

[tallkaa]

Kasiorzyca witaj :-)


Diana_D też mam dzisiaj pierwszą wizytę. Jest mi nie dobrze ale sama nie wiem czy przez te potworne mdłości czy ze stresu.... Tak samo jak Ty NIESTETY paliłam na początku ciąży... ale nadzieja naszą siłą


Paulawawa112 3mam kciuki :-)


Co do obiadku też bym coś pokombinowała ale niestety jestem bardzo osłabiona. Połykać nie potrafię za bardzo przez tą angine i też dlatego nawet nie mam na nic zachcianki. Gorączka spadła.. jedna dobra wiadomość narazie... mam nadzieję że wieczorem po wizycie u gina będzie jakaś kolejna...
Teraz ide płukać gardełko wodą z solą---fuuuuuuuuuuuuuuuuuj