reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

nie mam pojęcia jak dziecko w nocy przetrzymać... mój zasypia 20-21 i budzi się o 1, 5, 7 i o 8 wstaje i za każdym razem dostaje cyca. w dzień jedziemy i na cycu i na butli. wypija tak ok 100-150 ml (i jeszcze cycek) a na noc samą butlę 180ml
dziś chcę kaszkę ryżową mu podać na noc, zobaczymy jak będzie po niej spał
ehh to myslalam myslalam ze tylko moja tak czesto je w nocy,

ona jest na butelce - cyc juz nie chyta - czasem tylko troche chyba juz tylko jako smoczek
[jak odciagam to moze 5-10 ml w cycku mam - i zastanawiam sie czy juz wogule nie przestac calkiem probowac]

Dzis w nocy naprzyklad jadla po 50-70 ml, moze jakby jadla zadziej to wiecej - tylko ciezko ja tak pzrestawic [nawet i przez dzien]

Mi mama mowila zeby w nocy dawac z butelki wode - to sie nauczy ze niedobre i nie bedzie sie budzic tak czesto - tylko ze ona wode lubi ://

emotion ja już małego przesadziłam do spacerówki, wsadzam go do półleżącej a jak zasypia obniżam-dużo lepiej się w niej czuje-w gondoli miał już ciasno. W lecie może by jeszcze jeździł, ale kombinezon, kocyk-to wszystko zajmuje troszkę miejsca.
Nie wiem czy jesteśmy w stanie coś zrobić, żeby maluszki przesypiały całą noc-szczególnie mamy karmiące tylko cycusiem. Mój od początku przespał 2 całe noce-tzn. od północy do prawie 6.
-- Moja jest karmiona w 95% butla, a i tak wiele opcjii nie widze przestawiania

Zastanawiam sie ostro nad ta spacerowka :/ Bo zawsze w gondoli sie zsuwa i nogami uderza juz kopiac o spod a u gory ma moze 10 cm [lezacz w ciuchach domowych] - i choc kupilam specjalnie duza gondole - to juz nie starcza, bo mloda jest wysoka.

-----------------------
AHA zytalam o waszych probach zupkowania i d3serkowania - powiedzcie mi czy wy probujecie sposobem - jedna lyzeczka dziennie - na poczatek - czy wiecej dziecku dajecie - siostra dawala wiecej odrazu [cos w pobjetosci pol sloiczka/sloiczka] a ja znowu slyszalam zeby dawac cos 1 lyzeczke - co drugi/tzreci dzien [2 razy w tyg]
 
reklama
Hey Dziewczyny, jaki ruch na forum, wow :-)
Ja rok temu o tej porze pakowałam się na narty i jeszcze nic nie wiedziałam o ciąży, jakoś kiepski był ten wyjazd, wszystko mnie wkurzało, kawa już nie smakowała, a znajomi z Olsztyna, którzy siedzieli jeszcze potem u nas w krk przez kilka dni strasznie mi działali na nerwy mimo że ich uwielbiam:-p. Myślałam, że to jakaś niestrawność i opychałam się verdinem...a test zrobiłam 28 lutego a tu niespodziewajka ;-)
My już gondolę tez odłożyliśmy na bok, na spacerki na pół godziny jezdzimy w foteliku, wiem że to niezbyt polecane ale mały wszystko widzi i nie marudzi.
Elutka my spacerówkę (x-lander) też mamy nieprzekładaną więc zobaczymy jak to będzie, myślę że mały jakoś nie będzie tęsknił za moim widokiem i się przyzwyczai. Niech lepiej świat poznaje, mnie ma na co dzień non stop face to face.
Emotion ja też chciałabym wiedzieć jak przetrzymać małego w nocy. Siostry koleżanki brzdąc z 11 pazdziernika waży 8,5kg i lekarz kazał jej oszukiwać małego w nocy i podawać herbatkę...hmmm...żeby to było takie proste. Ale u Ciebie jak mała waży trochę mniej to myślę że powinnaś jej podawać jedzonko wedle potrzeby, może właśnie teraz nadrabia, zwłaszcza że porcje nie są jakieś wygórowane. U mnie je co 2,5-3 godziny 120ml, w nocy jak się uda są większe przerwy ale max.4-4,5 godziny więc o wyspaniu się nie ma mowy. Widzę, że Twoja mała silna bardzo, mój tylko z takiej pozycji półleżącej podnosi głowę ale daleko do siadania. Właściwie też bym go nie chciała sadzać-trochę za wcześnie ale jak jest ryk i nie chce leżeć to sadzam go na kolanach i wtedy się uspokaja.
Wczoraj mieliśmy masakryczny dzień, właśnie przez ząbkowanie...od 16 do 21 ryk i tak jak piszecie wszędzie zle..ani leżeć ani siedzieć, ani się bawić, nawet noszenie nie pomagało, też mamy żele, gryzaka ale to pomaga na chwilkę..nic, trzeba przeżyć.
Któraś z Was pisała o stwierdzonej asymetrii, u nas był niby skręcz główki czy jak to tam się zwie i przez to asymetria całego ciała. Byliśmy u fizjoterapeutki ale powiedziała że ćwiczenia nie są na razie potrzebne i tylko pokazała jak nosić małego itp. np.tyłem do siebie tak jakby na sobie przy czym na dole jest ta strona ciała "krótsza", tak żeby ją rozciągać.
 
AHA zytalam o waszych probach zupkowania i d3serkowania - powiedzcie mi czy wy probujecie sposobem - jedna lyzeczka dziennie - na poczatek - czy wiecej dziecku dajecie - siostra dawala wiecej odrazu [cos w pobjetosci pol sloiczka/sloiczka] a ja znowu slyszalam zeby dawac cos 1 lyzeczke - co drugi/tzreci dzien [2 razy w tyg]

ja na początku dawałam jednego dnia kilka łyżeczek a drugiego już ile chciał zjeść. teraz dostaje dziennie pół słoiczka deserku albo obiadku/zupki. tak naprawdę dopiero teraz je z chęcią i dopiero niedawno nauczył się dobrze jeść łyżeczką. na początku dawałam przez 4 dni to samo ale teraz jeden słoik ma na 2 dni i później co innego mu daję.
dziś dałam mu porcję glutenu, mam nadzieję, że dobrze zareaguje. będę się sugerowała tym co napisała Mama bo na swoich lekarzy nie mam co liczyć
 
Elusl - znajoma poleciła mi Viburcol (homeopatyczne czopki na stany niepokoju u niemowlaczków i na bolesne ząbkowanie). Poczytaj ulotkę na internecie i jeśli będzie Ci odpowiadać, to może kiedy się synuś w nocy przebudzi i będzie z bólu płakał, to może trzeba będzie mu zaaplikować (u mnie opakowanie czeka na sytuację kryzysową). My dajemy radę z Dentinoxem (żel) i Camilia (doustny roztwór). Dzisiaj też pierwszy raz masowałam młodemu dziąsełka taką silikonową szczoteczką nakładaną na palec, o której też piszesz. Był zadowolony :) Gryzaki niestety są beee. Mamy ich sporo i żaden mu "nie leży".
U nas też widać po Mateuszku, że męczą go te zęby. W dzień jakiś dziwny wydaje się być, jakby nie mógł sobie miejsca znaleźć, na rękach źle, na brzuszku źle, na macie edukacyjnej źle, itp. W nocy, na szczęście, jest OK.
Już te dolne jedyneczki prawie na wierzchu :) jeszcze pewnie z kilka dni i się przebiją :)
Camilię też wypróbowaliśmy, ale nie zauważyliśmy z mężem, aby jakkolwiek pomogła ona małemu. Niestety. Dzięki za info o tych czopkach, podpytam jeszcze pediatrę, co o tym sądzi.
Co do szczoteczki, to Feliksowi też się ona bardzo spodobała:-) Jeżeli chodzi o gryzaczki, to my wczesniej zaopatrzyliśmy się w takie gryzaczki-kluczyki Fisher Pricea, ale one się nie sprawdziły, ciężko było młodemu je chwycić i utrzymać. Kupiliśmy najzwyklejszy gryzaczek z żelem w środku, w kształcie misia z wielkim otworem, dzięki czemu synek radzi sobie z nim niemiłosiernie dobrze i widać, że przynosi mu to lekką ulgę i sprawia frajdę:-)

vinga, my mamy Jedo Fyn, i też zwracaliśmy na to uwagę, by była możliwośc odwracania i gondoli i spacerówki - obie cześci są duże, więc młody prędko z nich nie wyrośnie:-)
 
Moja też w nocy sie budzi co 2 godz. pierwsze spanie ma dłuższe. RAz dałam jej kleik na noc ale nic to nie dało. Obudziła się jak w zegarku o stałej porze. Jak jadło o 1-2 i 5-6 to wsumie wyspana byłam, ale to wstawanie co 2 godz i w dodatku je przez 30-50 min mnie wykańcza. Ale cycowanie nie mam zamiaru kończyć. Plus taki, że szybciej będę do domu zpracy wracała:-)

Dziś w dzień jadła wyjątkowo rzadko bo ruszyłam na sklepy w celu zakupu firanek do domu i nie było mnie 4 godz, a ona nie tkneła mleka odciągnietego. Coś tam pomlaskała i poszła spać. W sumie nie jadła 4,5 godz. Firanki zmaówione i Uwaga jedyne 1000 zl kosztować mnie będą:szok:. żadne cudo bo woal na przelotkach z kryształkami na dole.

Zrobił mi się zastój w piersi obok brodawki. Boli jak cholerka, a już myśłałam , ze mia mała pogryzła taki ból. Teraz ciut lepiej bo trochę wyjadła.

Słoiczek najlepiej podzielić na 3 razy tak żeby wykorzystać cały. Pierwsze 2 dni tak po 3 łyżeczki , a na 3 dzień reszta czyli ok pol słoiczka zostanie.

Ja dzis byłam w Rossmanie i kupiłam trochę słoiczków i kaszkę manne Nestle żeby nie gotować zwykłej. Ale jakiś mały był wybór. Samam marchew, ziemniaki, dynia i to wszystko w różnych kombinacjach i to z każdej firmy. Kupiłam za to z Hippa zupki od 5 mca z mięskiem bo była promocja drugi słoik za 50%. Będzie na pźniej. ZA to owocków nakupiłam chyba z 10 rodzajów.
 
Mama, aż spojrzałam w gazetkę rossmana i faktycznie jest promocja :) ja kupiłam dania z mięskiem z gerbera. a właśnie od kiedy zamierzacie dać dzieciaczkom coś z mięskiem?
u nas po glutenie jest ok, żadnych sensacji nie było.
my jeden słoiczek mamy na 2 razy, mały codziennie połowę słoiczka zjada
 
Myślę, że mięsko dam jak skończy 5 mcy.
My dopiero zaczynamy wprowadzać inne jedzonko. Jak się wprawi to też pewnei po pół słoiczka będzie jadła. Siostra ma mi przywieźć z niemiec kaszki zbożowe firmy babylove czy jakoś tak bez cukru. Będa na później do mleka oraz do owoców.

U nas marchewka się nie przyjęłą. JAdła ze smakiem ale pół dnia stękała i miała problem z kupą. W sumie nie wiem czy to dlatego że pierwszy raz gęsta kupa była czy to już zatwardzenie.Z synem jakoś problemów nie miałam a teraz kolki i inne przygody.:-(

Syn lubił gryzak w kształcie auta, a córa ma taką kaczuszkę i też ją ładnie trzyma. Kwiatek za to nie przyjął się wcale. Szczoteczki też zakupiłam. MA jeszcze taką grzechotkę w literę D tylko taką kanciastą i na prostej części są takie gumowe nakładki ,które się obracają i przesuwają trochę, tą tez namiętnie gryzie.

Ciekawe ile moja panna pośpi. Na razie bez pobudki tfu tfu.
Mnie cały dzień głowa bolała aż w końcu wzięłam Apap bo 2 kawy nie pomogły. Byliśmy u teścia na urodzinanch ale na tort się nei załapałam bo był czekoladowy:-(dodam, że z wiśniami mój ulubiony:-(.
 
Mama, mój mały też czasem ma problemy z kupką ale codziennie przynajmniej jedna kupka jest. u nas po pierwszej marchewce była brzydka kupka ze śluzem, przez ok 4-5 dni się utrzymywała, a teraz się wszytko unormowało. dziecko musi się do wszystkiego przyzwyczaić.
dziś dałam na noc małemu kaszkę ryżową, taką trochę gęstszą. ciekawe ile pośpi, już raz się obudził ale to dlatego, że z boku na brzuch przez sen się przewrócił i zaczął przez to płakać :-p
 
o rany,już na forum pojawiły sie mamy na październik 2013, a co dopiero nasze forum sie rozkrecało,ale ten czas leci:szok:
 
reklama
pojawiło się pojawiło forum pażdziernikowe i z naszego listopadowego na który zaglądam dziewczyna dołączyła:)

jutro idziemy na kolejne szczepienie :) zupki wprowadziłam gotuje sama ale podaje przez smoczek od kaszki bo jeszcze pluje kaszki też mamy wprowadzone jako zagęstniki mleka a je 150-240 240 to wypija kaszkę nestle marchewkowo jabłkową taka w kartoniku strasznie ja lubi mleko na noc zagęszczamy w nocy budzi sie 1-2 razy tylko szkoda że śpi juz od 18-19 wiec 5 rano pobudka najlepiej :) wolała bym by szedł spac o 12-16 a potem od np 20 wtedy lepiej ja bym pospała ale wsumie nie mam na co narzekać :) grzeczny bardzo oby tak dalej pozdrowionka :)
 
Do góry