reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

reklama
my też tylko dokarmiamy mm, głównie wieczorem dostaje cyca i jeszcze 150 ml mm z kleikiem, ale dziś mam wyjątkowo mało pokarmu i już od rana dostał 2 razy modyfikowane. ja zamierzam karmić małego cyckiem do 6 miesiąca. potem będziemy się starać o drugą dzidzię więc musi mi okres wrócić
 
Do 6 miesiaca jestemw domu więc jak się da to cyc. Potem, po powrocie do pracy, mam nadzieję karmic jeszcze po południu w nocy i rano- zobaczymy. Jeśli chodzi o kolejne dziecię to m.in. z racji tego, że jestem po cesarce to musimy sie trochę wstrzymać. Prawda jest jednak taka, że ciesze się z każdego dnia, kiedy jeszcze mam czym nakarmić synka i będziemy się karmić ile da, ale chyba nie dlużej niż do roku.
 
Ja bym chciała jak najdłużej karmić, ale wszystko wyjdzie w praniu. tak myślałam, żeby przynajmniej rok karmić...no ale zobaczymy. Na chwilę obecną mały jest tylko na cycusiu. W czwartek idziemy na kontrolę to poproszę dr o receptę na MM-zawsze to taniej. Ale już macie dziewczyny plany...ja bym chciała mieć jakieś 2 lata różnicy między dzieciaczkami, nie wyobrażam sobie za bardzo mieć dwójkę "w pieluchach"...
 
JA mam różnicę 4 lata i z jednej strony to fajnie bo syn już samodzielny i mogłam mu dużo czasu poświęcić, ale z drugiej strony widzę, że on chciałby się z nią bawić, a nie za bardzo może. Cieszę się że tak dobrze zareagował na siostrę i ją uwielbia. Mam nadzieję , że będą mieli fajny kontakt nawet jak podrosną. U nas tak poprostu wyszło te 4 lata różnicy bo ciężko się było zdecydować. Po powrocie z macierzyńskeigo zmieniłam pracę i to też był powód. Dziś Wojtek wrócil z przedszkola i mówi - co tam Gosia u ciebie słychać? - a wyspałam się, zjadłam mleczko i sobobie leżę i się bawię grzechoteczką - to fajnie, kocham cie siostrzyczko Aż serce pęka z radości i dumy Ja dziś liczę na lepszą noc. Ostatnio głodomor mi się mały zrobił. W dzień jadła co 3 godz, a teraz co 2 jak w zegarku. No i nocy też częściej wstaje albo wisi całą noc na cycku. Zmykam sie kąpać bo maluchy już śpią
 
Mama - fajne masz, ze tak wczesnie zasypiaja! Moj przedszkolak dopiero ok 21 czasem o 20:30... Coreczka wlasnie po kapeli ssie piers i przysypia. Zasnie na dobre, to dopiero wykapie synka... Potem bajeczki, przytulanki. Jak juz wreszcie zasnie to ja (o ile nie zasne z nim ;-) zaraz padam i dla mnie czasu juz nie starcza....
 
Ale mój przedszkolak wstaje o 6:20. Na 7 go do przedszkola wozimy. Ja pracuje od 7 i przedszkole mam 200 m od pracy a mąż ma na 7:30 ale musi dojechac 18 km, a teraz on go wozi. Dobrze, że śniadnie w przedszkolu jest na 8 to w domu tylko herbatkę pije.
Jak nie pójdzie spać o 19 to rano marudzi i po przedszkolu jest zmęczony i czasami przysypia. Potem idzie późno spać i rano znów marudzi. Takie błędne koło.

Przed 19 kąpiemy oboje i mąż idzie położyć Wojtka, opowiada mu bajkę i wychodzi. Jak Gosia zaśnie to ja idę go jeszcze przytulić, ale często już śpi (przebudza się tylko na buziaka) . Jak Gosia ma później drzemkę to kładziemy ją troche później i najpierw ja idę mu coś zaśpiewać , a mąż kąpie małą, a potem ja ją przejmuję i on idzie do Wojtka na bajkę.
 
znowu dziewczyny musiałam was nadrabiać:zawstydzona/y:nie mogę się wyleczyć z tego mojego przeziębienia..byłam dzisiaj z małym u lekarza, bo nie podobał mi się jego oddech i lekki kaszel, na szczęście oskrzela czyste, profilaktycznie tylko naturalny syropek i wit c,ale...niestety znowu powraca problem wagi:-( mały waży 5550, a niecały miesiąc temu ważyl 5030, analizowałyśmy z pediatrą jego dzienny jadłospis, powiedziała, że jak na swój wiek to je naprawdę okazale, nie wygląda na "zabiedzonego", ale jednak słabo przybiera. 27 mamy szczepienie i wtedy będzie miał robione badanie moczu i krwi i wtedy się okaże co dalej..a ja oczywiście już mam stresa, bo jak dziecko, które je naprawdę sporo może tak słabo przybierać na wadze? może to wynikać z jego aktywności?? Filip jest bardzo bardzo ruchliwy, mało śpi w ciągu dnia(ok 1 godz), przesypia całe noce(21-8.00)nie wiem jak to sobie tłumaczyć...
gratulacje pierwszego forumowego zęba:-) u nas pięści gryzione z wielką złością, więc masujemy dziąsła najczęściej jak się da
 
reklama
Nataniel też jest strasznie ruchliwy ale przybiera dużo (ponad kg na miesiąc), sądzę, że taka już jego natura. Mój mąż je strasznie dużo a jest chudy jak patyk, niektórzy ludzie mają taką przemianę materii.
my dziś praktycznie na samych butlach z mm byliśmy, teraz jak mały śpi to ściągnęłam 150ml (mój rekord) mleka, to będzie na jutro. już powoli się godzę z tym, że tracę pokarm, a i mały nie przeżywa bardzo że tak mało cycusia ma. Najważniejsze żeby najedzony był
 
Do góry