reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

. Mina jak masz chec i zapał to probuj z tymi studiami. Ja zaczelam studia w wieku 24 lat, narazie licenciat, jak uzbieram kaswe to na mgr sobie pojde. U mnie na roku bylo duzo osob po 30, wiec uwazam ze na nauke nie jest zapozno.

antylopka dopiero teraz zobaczylam ze ty z Paryża jak ja kocham to miasto kilka lat temu moj maz pracowal pod Paryżem i pojechalam do niego . to az mi sie nie chcialo wracac do Pollski. tak mi tam dobrze było.
 
Ostatnia edycja:
reklama
patrzyłam na ofertę studiów: pomostówki i zaoczne mogą robić tylko ci co kiedyś studium właśnie skończyli czyli zostaje mi tylko dziennie..echh jak to zorganizować.. może w przyszłym roku.. mamę zatrudnić do dziecka..
 
Cześć dziewczyny. Tak czytam o waszych chęciach do nauki i szczerze wam zazdroszczę. Ja jestem po technikum i się jakoś zabrać za studiowanie nie mogę :-(co rok mówię, że wreszcie złoże papiery ale jakoś tak na mówieniu się kończy:baffled::baffled:
Marzy mi się pedagogika wczesnoszkolna... Pewnie byłoby łatwiej gdybym nie mieszkała na takim zadupiu (mieszkam koło Mrągowa) a uczelnie są w Olsztynie, więc mam prawie 60 km w jedną stronę:baffled::baffled::baffled:

Dziś oprócz pobolewania piersi pierwszy raz mnie zemdliło:baffled::baffled::baffled: i to po kawusi porannej. Jak ja bez kawusi ukochanej przeżyję:-:)-:)-( mam nadzieję że to tak jednorazowo tylko.
 
Mamba super by było chodzić w ciąży pospołu z własną mamą! :-) Choć rozumiem, że w wieku 48 lat już się jej nie pali do macierzyństwa...
 
Jednak za szybko sie pochwaliłam brakiem nudności :baffled:

Malami ja na podyplomówke dojeżdżałam przez prawie 2 lata 50 km, a teraz ponad 300 będę jeździła przez 4 miesiące.
Tyle, ze ja lubie sie wyrwać od bycia mama, kucharką, praczką i zmywarką do wyższych celów:-D
 
czy wy tez tak macie że wam sie zbiera na łzy z byle powodu? ... ja sie ciągle wzruszam :sorry:
witaj w klubie.. normalnie z byle czego wyję..
a niezapominajka doskonale cię rozumiem.. tylko że ja to się wyrwać się chcę z domu..gdzieś wyjechać.. sama pilnowałam remontu mieszkania w tamtym roku i już mi się patrzeć na te ściany nie chce
 
hej dziewczyny
U mnie na razie ok odpukać......naskrobałyście że ho ho ja cały weekend w szpitalu z małą dlatego mnie nie było.
Melduję się i tym co się o mnie martwiły dziękuję z całego serca......mam mnóstwo pracy artykuł nie skończony a termin goni...mdłości mam nadal okropniaste,a plamienie ustało.
Witam wszystkie nowe mamy oczywiście Gratulacje
 
Zapominajka jakoś nie wyobrażam sobie praktycznie nie widywać dziecka. Mała chodzi do przedszkola od wtorku do piątku. W poniedziałki ma rehabilitację a w soboty logopedę:baffled: Ja pracuję w domu ( mamy z mężem gospodarstwo) i w sumie to teraz ledwo mi czasu na wszystko starcza:-( ale ja się kiedyś zawezmę bo marzy mi się własne przedszkole:-)
 
reklama
Do góry