reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Witajcie;
popijam sobie zieloną herbatkę i zaraz zmykam na zakupy :-)

Witaj Patrycja22, gratuluję!

Paulawawa, nie wiem zupełnie ci ci napisać. Wydaje mi się, że bez znajomości języka z pracą może być bardzo trudno...
 
reklama
zapominajka dziękuje jeszcze nie mogę w to uwierzyc aczkolwiek strasznie się ciesze to był 3 cykl od rozpoczęcia starań i nie spodziewałam sie że nam się uda tak szybko:-)

A najlepsze jest to że kilka dni temu siostra rodzona powiedziała mi też że jest w ciąży i tez na październik więc radość podwójna:tak:
 
Witam się z rana :-)

Odnośnie tych badań o no-spie już Wam mówię. Trafiliśmy do neurologopedy we Wrześni która współpracuje z Instytutem Matki i Dziecka tam po wnikliwym wywiadzie wszczęto badania nad nospą w kierunku działania na układ nerwowy płodu i ośrodka mowy. Niestety wyniki były szokujące ale jak się później okazało badania zostały przesłane do Instytutu i pracowni biochemicznej w Poznaniu oraz pracowni neurologopedycznej i obie jednostki potwierdziły przypuszczenia Istytutu MiD.
Lekarze nadużywają nospy nie wiem czy świadomie czy też nie ale pewnym jest fakt iż lek ten ingeruje w rozwój dziecka. Oczywiście nie jest to nic takiego czego nie można by było naprawić ale wiecie ile bym dała by zamienić synowi te wszystkie wyjazdy do placówek prywatnych i państwowych, te wszystkie spotkania i lata ćwiczeń które znienawidził na zwykłe przesiadywanie w domu? Z czystego serca proszę Was uważajcie :blink:
 
Dziewczyny , jestem wlasnie u siostry i obie zrobilysmy testy ciążowe i oba wyszly pozytywne! co za niespodzianka:D jestem w szoku! dzwonilam do mojej Pani ginekolog i mam na czwartek wizyte:) jako ze w ciazy jestem itp wcisnela mnie z samego rana:) az sie Wam musiałam pochwalić:)a ile lez radosci :)
Jutro urodziny mojej mamy ale prezencik bedzie miała;) huhu:)

Cześć Dziewczyny!

Pozwólcie, że do Was dołączę. Dziś mija 6 tydzień i 5 dzień mojej ciąży. Jutro wybieram się na badania, a za 1,5 tyg z wynikami do gina.

Pozdrawiam Was serdecznie!
Karola

witam kolejne październikóweczki :) ... zróbcie sobie dziewczyny suwaczki i podajcie dane do tabelki :tak: ... noi dużo pisać pisać i jakos razem ten czas przejdziemy :-)

Witajcie Kochane!!
Ładnie skrobiecie ,ledwo przebrnęłam przez te strony :) I tyle chciałam napisać ale moja skleroza juz jest na tyle rozwinieta że musdze chyba na kartce zapisywać:)

Witam nowe mamusie ,ale nas przybywa!!! Super!!

Margot to ja mam 37 lat :) więc odbieram Minie tytuł Pani cioci he he he :) Co tam wiek ważne jak się czujemy i żeby dzieciaczki zdrowe były .

Ja niestety dalej mam mdłości i rzyganko regularne ,snuje sie po domu jak duch dobrze że mój kochany M przejął obowiązki domowe i zajął się synkiem bo nie wiem jak bym dała radę.
- może wypróbuj tych czopków torecan ? ... oh ale ja Ci współczuje, ale z drugiej strony za każdym arzem jak wisisz nad kibelkiem powtarzaj sobie że każde rzyganko to rozwój twojego dziecka ... może pomoże :-p

Ja mam dopiero 24 :zawstydzona/y:
Kurka, mąż wyjechał 2 tygodnie temu i nic nie może znaleźć :-(
Sam już się podłamuje, bo stwierdził, ze jak za 2 tygodnie nic nie znajdzie, to wraca do PL :-(
Już sama nie wiem, w sumie już teraz jakoś przyzwyczaiłam się, że on tam, a ja tu i że mocno mu kibicuję żeby znalazł prace i że do niego dojadę :-(
Zupełnie nie wiem, jak mam mu pomóc.
Rozsyłałam już nawet razem z nim CV i też nic :-(

- najważniejsze żebyś wspierała męża w waszej wspólnej decyzji, o prace jest trudno teraz wszędzie...ale na pewno ją znajdzie! ... ja trzymam kciuki za waszą pomyślność i zawsze możesz nam się wygadać.

hej ciezarowki;)
juz troche ziewam, po calym tygodniu uganiania, ale jeszcze chcialam zajrzec na chwilke, bo wczoraj juz nie dalam rady. Siedzialam dlugo i dopiero po polnocy poszlam spac.
A dzis pokicalam chwile na kinetiku i padam...

a gdzie on, na wyspach?

- że ty masz jeszcze siły na granie ;-).... ja to był najchętniej tylko leżała :-p
Przepraszam dziewczyny, ale szczerze się przyznam, poszłam spać wczoraj :zawstydzona/y:
Mąż szuka jakiejkolwiek pracy.
Jakieś w magazynie, na myjni, gdziekolwiek, byleby póki co coś znaleźć, abym mogła do niego w lipcu dojechać.
Bo tak jak nic nie ma, to każdy dzień jest do tyłu i nie wychodzi mu to na dobre niestety :-(
Jest w Anglii w Manchesterze.
Ma tam co prawda mieszkanie, bo ma mamę i braci, ale ci z tego co wiem, jak mi mówi jak rozmawiamy na skypie, to kiepsko mu pomagają, żyją własnym życiem, a mąż musi radzić sobie sam.
Jeśli chodzi o jego znajomość języka, to niestety przyznam szczerze, że ma na poziomie początkujący raczej.
Rozumie jakieś podstawy, ale raczej się nie dogada.
Rozumie co do niego mówią, jak on to mówi, ale nie umie odpowiedzieć :-(
Ja mam lepiej, bo ja umiem się porozumieć, ale nie byłam w stanie zostawić tutaj małej i pojechać tam najpierw zamiast męża, a pewnie by łatwiej było.
Ale nie dałabym rady aż tak się poświęcić.
Mąż tutaj pracował w firmie remontowo-budowlanej.
Taka tzw. złota rączka ponad 10 lat.
Jednak tam, żeby mieć legalną pracę w tym fachu, trzeba mieć certyfikat ichniejszego BHP, a mąż takowego nie ma.
Chce zrobić, ale najpierw chce się gdziekolwiek zahaczyć, żeby cokolwiek robić, bo jak sam mi wczoraj powiedział, czuje się bezużyteczny w tym momencie :-(
Szuka legalnej pracy, bo tutaj tyle lat pracował na czarno, bo nikt nie chciał go zarejestrować, że mówi, że ma dosyć pracowania na czarno i chciałby wreszcie zacząć normalnie żyć.
Nie ukrywam, że tutaj w PL ledwo starczało nam na to, żeby przeżyć od 1 do 1, a co dopiero mówić o jakiś przyjemnościach.
Na 5 lat małżeństwa, w kinie byliśmy tylko raz.
Nigdy nie byliśmy na wakacjach :-(
Niestety coś za coś, jak chciało się mieć dziecko, to jednak trzeba było postawić na dziecko.
Oczywiście nie żałuję.
Nigdy nie będę, bo mimo tego, że żyliśmy bardzo skromnie, to była mała i to było dla nas najważniejsze.
Mąż wyjechał, bo liczył na to, że jednak jak tam pojedzie, to nam się wreszcie zacznie jakoś normalnie układać, że zaczne normalnie i legalnie pracować i zarabiać i że będzie mi mógł pomóc póki ja jestem tutaj w PL.
A tu taki klops się zrobił :-(
Przepraszam, musiałam chyba się wygadać, mam nadzieję, że was nie zanudziłam.
Dzisiaj będę w domku po południu, bo idę do szkoły na 9, ale doczytam oczywiście co pisałyście :)

- brzmi to na prawde dosyc przygnębiająco, ale ważne że chcecie to zmienić i że mężowi zależy na waszej lepszej przyszłości. Ja uważam że jak ktoś czegoś mocno pragnie to to osiągnie :-)

hej ciężarówki
Tak nieśmiało do was zaglądam i chciala bym dołączyć
dzisiaj zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki jeszcze nie mogę w to uwierzyc i boje się cieszyc ale mam nadzieje że wszystko będzie ok
Mam już synka też z października tylko 2007

- mamy dzieciaczki w podobnym wieku :tak: .... cały czas myśle o tym jak ja to wszystko ogarne, jak synek zareaguje na dzidzie i wczoraj zdałam sobie sprawe z ilości prania i prasowania jaka dojdzie :-p:-p:-p

Cześć dziewczyny :)

Sporo się już uzbierało tych październikowych mamuś ...

Ja już od kilku dni nie mogę spać, mam dziwne przeczucie, że do was niebawem dołączę. Powiedzcie mi miałyście już jakieś objawy przed spodziewaną miesiączką ? Ja ostatnią miesiączkę miałam 20 stycznia cykle mam nieregularne. Wczoraj strasznie mnie mdliło i zwymiotowałam i nie wiem czy się czymś zatrułam czy to może być już pierwszy objaw. Mam wrażliwe piersi ale identycznie jak przed okresem, od kilku dni mam zawroty głowy, towarzyszy również ból głowy.
Ciąża zupełnie nie planowana, kompletnie krzyżująca plany ale to nie znaczy ze nie kochana :)
Na test za wcześnie ? Z obliczeń wychodzi że to by był 4 tydzień ciąży

A może sobie wmawiam :szok:... się okaże niebawem.


Pozdrawiam. Zdrowych maluszków wam życzę :):-)

- ja wiedzialam ze jestem w ciąży od samego początku....czułam zaraz po owu że tym razem się udało, a na prowadzonym wykresie jak zobaczyłam spadek na zagnieżdżenie to juz byłam pewna na 100 % a test ciążowy był dla mnie formalnością :-) z objawów to mój wewnętrzy instynkt mi podpowiadał i ból piersi który właśnie miałam wtedy najmocniejszy i utrzymywał mi się przez 1,5 tygodnia i troche ustapił i dopiero teraz mnie znowu bardziej boli.
 
Ostatnia edycja:
Witam sie na szybko!

Gratulacje dla nowych mamusiek na październik 2012!!!!!:-D

Ja szykuje sie do wizytki więc prosze o &&&&&&&&&&&&, pierwsze usg.

Syneczki pierwsze slysze o tej nospie, a duzo lekarzy ja przepisuje.No trzeba bedzie uwazać.W pierwszj ciązy mało co zazywałam.Na szczescie nie była potrzebana.
Paulawawa &&&&&&&&& za męza zeby szybko coś znalazł.Przykre ze rodzinka tak małego wsparcia mu udziela.

U mnie dziś od rana bez zadnych rewelacji, samopoczucie ok tylko nerwy troszke zżeraja przed wizyta.Postaram sie jak najszybciej odezwać choc jeszcze kilka spraw mamy do załatwienia na miescie.

Miłego weekendu zyczę!
 
Witam nowe ciezaroweczki. i zycze spokonuch 8 miesiecy

Paulawawa napeweno sie jakosc ulozy, moze cos znajdzie twoj maz, znam osoby co bez jezyka pojechaly tam i pracuja. wiec moze cos sie jeszcze znajdzie.

Patrcyja podobno niekture kobiety czuja ze sa w ciazy, ja sie nawet nie spoadziewalam ze w tym cyklu sie uda. Bo ten cykl posiwecilam na ustalenie czy mam owulacje bo mi sie po pierwszej ciazy cykle przesunely i chcialam wiedziec kiedy ona wystepuje. A tu tak niespodzianka ze okresu nie ma. bylam w szoku.

Silene co tam u ciebie ustaly Ci te plamienia.

Liori trzyam kciuki
 
reklama
Bardzo fajny ten poradnik :tak:, może skorzystam z pomysłu:-D

Ja z informowaniem rodziny i większości znajomych jeszcze czekam co najmniej do następnej wizyty u gina, a potem zobaczymy.


Cos mnie dzisiaj podbrzusze pobolewa:-(
 
Do góry