margot
Mamma Mia!
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2004
- Postów
- 12 249
Hej,
Dzięki za powitania dziewczyny :-)
Tempo produkcji tu jest niezłe!
No, mam nadzieję, to jest super facecik, ale jednak taka zmiana w tym wieku... Wiem, że nie będzie mu łatwo.
He, he, to ja jestem starsza, bo z sierpnia. Ale pamiętam, że któraś mama tu ma 37 lat, tylko już nie pamiętam ktora - sporo nas i jeszcze nie wszystkie kojarzę...
Ktoś już tu napisał - wywar z liści malin może wywoływać skurcze macicy, dlatego nie należy go pić (chyba, że przy samej końcówce, żeby zacząć akcję porodową), ale sok i same maliny są jak najbardziej bezpieczne. Coś się pani doktor pokićkało.
Syneczki trzymam mocno kciuki, żeby u Twojego synka nie było to nic poważnego.
Silene, kurcze, oby nic się nie rozwinęło z tego plamienia.
Co do szkoły rodzenia, to poprzednio chodziłam do fundacji Rodzić po Ludzku, i bardzo byliśmy zadowoleni. Teraz też dobrze by było sobie różne rzeczy przypomnieć, bo kawał czasu minęło, no ale zobaczymy, jak to będzie z czasem.
Dzięki za powitania dziewczyny :-)
Tempo produkcji tu jest niezłe!
margot witaj. mysle ze roznica wieku duza ale moze starszak bedzie juz pomagal duzo
No, mam nadzieję, to jest super facecik, ale jednak taka zmiana w tym wieku... Wiem, że nie będzie mu łatwo.
Witaj margot
proszę mi tu z wiekiem nie wyjeżdżać bo ja tu chyba jestem najstarsza w grudniu skończyłam 35 lat, więc 36 leci i Pani Ciociu proszę mówić hihihihihi
He, he, to ja jestem starsza, bo z sierpnia. Ale pamiętam, że któraś mama tu ma 37 lat, tylko już nie pamiętam ktora - sporo nas i jeszcze nie wszystkie kojarzę...
A tak na marginesie, dziewczyny słyszałyscie coś na ten temat że sok z malin i maliny są zabronione w ciąży??? Ostatnio tak mi pani doktor ogólna powiedziała, i troche mnie to zdziwiło, a to zima to fajnie sobie do herbatki soku z malin dolać. No ale jak nie wolno to cóż zrobić:-( Wiecie coś na ten temat?
Ktoś już tu napisał - wywar z liści malin może wywoływać skurcze macicy, dlatego nie należy go pić (chyba, że przy samej końcówce, żeby zacząć akcję porodową), ale sok i same maliny są jak najbardziej bezpieczne. Coś się pani doktor pokićkało.
Syneczki trzymam mocno kciuki, żeby u Twojego synka nie było to nic poważnego.
Silene, kurcze, oby nic się nie rozwinęło z tego plamienia.
Co do szkoły rodzenia, to poprzednio chodziłam do fundacji Rodzić po Ludzku, i bardzo byliśmy zadowoleni. Teraz też dobrze by było sobie różne rzeczy przypomnieć, bo kawał czasu minęło, no ale zobaczymy, jak to będzie z czasem.