reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

jutrzenko.. żabki są kochane! i pożyteczne
chrabąszcze tez lubię bo tak fajnie drapią odnóżami

A teraz UWAGA!! podaję przepis jak żyć:
bierzemy cienki ręcznik kuchenny, moczymy go w zimnej wodzie, wykręcamy żeby nie kapało, wkładamy na chwilkę do zamrażalnika, wyciągamy i nakładamy na kark, czoło czy jakie tam sobie kto wymyśli części ciała!!
Rewelacja Zobacz załącznik 488847

cudowne!!!!!:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:


Pytanie do mam, które już mają dzieci.
Jak radzicie sobie z maluchami w takie upały.
Czy też siedzicie w domu tak jak my, czy chodzicie mimo wszytko na place zabaw, itd?
Ja już nie mam zupełnie pomysłu, jak mam małą zająć, żeby się nie nudziła.
ja siedziałam w domu. Pod wiatrakiem. Kajowi tez wychodzić się nie chciało


Zachciało mi się placków ziemniaczanych na obiad,więc mam zajęcie na najbliższą godzinkę.. :-p
szalona! placki smaży w taki upał.. chyba, że z Pauli przepisem na życie!
ja bym coś zjadła tylko jakby ktoś zrobił a tak sama siedzę i nie chce się duupki z kanapy podnieść
 
reklama
Myśmy właśnie wróciły z dworu.
Nie dało się, trzeba było wrócić.
Wskoczyłam od razu pod prysznic.
Nie powiem, troszkę lepiej się zrobiło, ale rewelacji nie ma.
Strasznie zaczęłam się pocić, odkąd zaszłam w ciążę :zawstydzona/y::zawstydzona/y: i troszkę niemrawo się z tym czuję, bo nigdy tak nie miałam.
____________________________

Co do przeprowadzki, to ja również mam nadzieję, że nam się wreszcie ułoży, czas pokaże, pożyjemy, zobaczymy, ale faktycznie słyszałam, że tam jest więcej produktów bezglutenowych jak u nas w PL, także pierwszy plus :)
Zresztą co tu dużo mówić, byłam na początku lipca odwiedzić mamę w Hiszpanii, bo tam pracuje, to tam prawie wszytko jest sin gluten, także jak widać, Polska niestety jest dosyć sporo zacofana jeśli chodzi o takowe produkty, a już na pewno ceny mają kosmiczne :/
_______________________________

azorek84 dziękuję za linka.
Faktycznie liczą sobie za wysyłkę, jednak jakby tak zamówić kilka tych kartonów na raz, to może by się dało to przeżyć.
Próbowałam szukać w rossmannach, itp, ale największe pudła jakie mają to jakieś 50 cm, a to dość małe jak na ilość rzeczy, które my posiadamy.
Myślałam, że może popytać w supermarketach, ale póki nie ma mojego taty, który jest mobilny, to nie mam szans, przecież nie będe z wielkim pudłem jechać przez całe miasto, bo najbliższy duży supermarket mamy kawałek, mimo tego, że mieszkamy w centrum.
Myślę, że największe kartony są zawsze po ubraniach, kiedyś jak zamawiałam na allegro do handlu kurtki i różne inne ciuchy, to włąśnie dostawałam duże kartony, bo pakowane było wszytko hurtowo.
Żałuję, że tylko 3 udało mi się zachować.
_________________________

A tak wogóle, to wybrałam się do sklepiku, gdzie wszytko po 2 zł było i fajne rzeczy mieli i co się okazało?
Że sklepik zamknięty, bo właściciel podniósł czynsz za wynajmowanie lokalu :sad::sad:
zdołowałam się, bo mieli na prawdę fajny asortyment
 
paulawawa, jak się przeprowadzaliśmy, to większość rzeczy pakowałam w takie torby i pudła z Ikei. No ale to wszystko zależy, w jaki sposób będziecie transportować te rzeczy, bo torby są jednak otwarte.
 
paulawawa, jak się przeprowadzaliśmy, to większość rzeczy pakowałam w takie torby i pudła z Ikei. No ale to wszystko zależy, w jaki sposób będziecie transportować te rzeczy, bo torby są jednak otwarte.

Przeprowadza się za granicę, także pakowanie w małe pudła nie wchodzi w rachubę.
Muszę mieć pudła takie,, gdzie zmieszczę do 30 kg, bo każda paczka wysyłana za granicę to koszt 150 zł, także też chcemy mieć jak najmniej, ale tak jak pisałam, myślę, że w około 6 pudłach takich wielkich powinniśmy się zmieścić, bo ciuchów może i dużo, ale jak się okazuje, najwięcej zabawy to z TV i z kompem i z wózkiem dla malucha i łóżeczkiem, bo pozałatwiałam jeszcze sobie rzeczy dla maluszka, zanim zdecydowałam się na przeprowadzkę
 
Jutrzenka,ale niespodziankę miałaś z tą żabą.Ja przeraźliwie boję się mysz i szczurów,normalnie jestem gotowa zawału dostać jak zobaczę je gdzieś.
Paula przepis wyśmienity.Mogę podesłać Ci troszkę wiaterku chłodnego bo u nas zdecydowanie go za dużo.
Bellka pstrykaj fotki i pokazuj ciuszki na zakupowym .
Paulawawa ja nie puszczam synka na taką gorączkę ,nawet jak jeczy,że się nudzi .Siedzi w domu,bawi się ,ogląda bajki itd. Nawet czasami po godz 17 nie wychodzi jak taka sauna za oknem. Co do kartonów to u nas czasami sprzedawcy proszą klientów aby je zabierali bo nie mają gdzie ich trzymać ,taki wysyp po towarze.Wiem też ,że na poczcie są ,ale pewnie cena nie mała.
 
No na poczcie to sobie żarty robią z cennika normalnie.
Także nie opłaca się zupełnie.
Ten link, co podała mi azorek84 jest do producenta w warszawie, więc zadzwonię i zapytam się, jak z odbiorem osobistym by było i zobaczę, może podjadę i odbiorę.
___________________

Co do upałów, to u nas dzisiaj chyba padł rekord.
Na naszym termometrze w cieniu jest 38 stopni.Także masakra jakaś.
Nawet nie chcę myśleć, ile w tym momencie jest w słońcu, ale myślę, że ze 45 to najmarniej.
Ja siedzę pod wiatrakiem, mała to samo i siedzimy w domu, nie ma mowy o wyjściu gdzieś teraz, bo stanowczo za gorąco.
 
Oj z tymi upałami to macie rację, dzisiaj chyba jakiś rekord. Ja wychlapałam się z Olusiem w basenie jak dziecko. Dobrze, że nikogo w domu nie było, za to słychać nas było chyba na pół ulicy. A ile Olek miał frajdy z naszej zabawy :-):-):-)

paulawawa, my jak jest taki gorąc to tak samo albo siedzimy w domu, a jak wychodzimy to tylko jak Oluś idzie do basenu, a ja od razu chowam się w cień z parasolem i leżakiem, co chwila wchodząc co niego i mocząc się w celu ochłody. Ale od dzisiaj chyba pochlapię się bardziej :-p
co do pudeł to na poczcie na prawdę ceny mają z kosmosu. Wiem jak moja babcia wysyła paczki do swojej córki. Trzymam kciuki żeby link podany przez azorka okazał się pomocny, bo widzę, że na serio czeka Was nie lada wyzwanie z popakowaniem tych wszystkich sprzętów. Ale oby poszło Wam jak najsprawniej &&&

MalinowaP, pomysł z ręcznikiem rewelacja :-) u nas w domu na szczęście chłodniej, ale u teściów na górze już parówa więc non stop chodzi klima albo wiatrak.

Polcia, placki ziemniaczane uwielbiam więc jak już tak się poświęcasz w ten gorąc to wpraszam się na obiad ;-);-):-D w zamian mogę zaoferować spaghetti bo robiliśmy :-)
 
Ja niestety nie mam basenu, ale zazdroszczę.
Też bym korzystała.
Powiem wam, że w tym roku to chyba jakiś rekord z tymi upałami.
No ile było zimnych dni w to lato.
Z tydzień może, a tak, to dzień w dzień, przynajmniej w Warszawie po 30 stopni.
Nie pamiętam takiego lata, żeby tak codziennie i tak długo było upalnie.
 
reklama
NIe wykluczone, że tak będzie :)
Tak doszłam do wniosku, że najwięcej miejsca to zajmą rzeczy dla maluszka, bo wózek i wszystkie szpargały za nic nie zmieszczą się do 1 kartonu, sam wózek zajmie 1 karton, a dokładnie sam stelaż wózka, bo gondola i cała reszta już nie wejdzie.
Załamałam się normalnie, bo myślałam, że będzie łatwiej
 
Do góry