reklama
marand
pełna szczęścia
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 1 508
Marand - może na wszelki wypadek do lekarza idź??
z lekarzem jeszcze się wstrzymam bo chyba mi lepiej tzn. jedna noga dalej dziwnie spuchnięta ale brzuch nie boli, więc mam nadzieję że jutro obudzę się jak nowonarodzona:-)
Karola u rany malo sie nie udlawilam borowka tak sie usmialam . To strzyzenie to dotyczylo wizyty u gina i wiesz zero przyjemnosci, ledwo cos w lustrze widzialam wiec zadnej efektownej fryzury nie wyczarowalam
dobre, dobre, no to się dogadałyśmy, ja też myślałam o fryzjerze a takie postrzyżyny to faktycznie mało przyjemne, ja już od miesiąca nic nie widzę a z lusterkiem mi jakoś nie wychodzi, więc działam po omacku
czy to piwo to oby na pewno bezalkoholowe?w tym momencie piję piwo bezalkoholowe piwo
mimii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2012
- Postów
- 1 465
Uff u nas tak samo gorąco i duszno było, Olek to z basenu nie wychodził, a ja w cieniu na leżaczku siedziałam.
Mina, super, że zakupy już załatwiłaś, a jak będziesz robiła sałatki to skorzystaj i odłóż dla siebie, z synkiem poimprezujesz jak mąż będzie grillował
Anć, wow, to rzeczywiście dopadł Cię syndrom wicia gniazda i to taki konkretny ale widzę, że dziewczyny już wkroczyły do akcji to ja tylko podłączam się i nakazuję jutro totalne NIC nie robienie. Ale na to piwo jak najbardziej zasłużyłaś :-)
Majeczka, to samo tyczy się Ciebie, odpoczywac teraz i korzystać z wolnego
a na czarnej liście Miny już na pewno kilka pracusiów jest zapisanych ;-)
marand, to to rzeczywiście lekarz Ci wszystko "wyjaśnił", teraz tylko dodatkowo stresujesz się tą niepewności,ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i odetchniesz z ulgą
Jutrzenka, ja też jakoś nie wiem co mam ze sobą zrobić i wymyślam wszelkiego rodzaju akrobacje jakby tu mi najwygodniej było, a na dodatek coś mnie chyba zgaga łapie
Karola, powiem Ci, że ja tak samo z początku pomyślałam o strzyżeniu Jutrzenki jako takim fryzjerskim i nieźle się uśmiałam jak przeczytałam potem o co chodziło heheh
A i Olusiowi zachciało się dzisiaj babeczek z konfiturą malinową (z pudełeczka) więc zrobiłam i tak się objedliśmy, że szok, a najgorsze, że nadal mam na nie ochotę
Mina, super, że zakupy już załatwiłaś, a jak będziesz robiła sałatki to skorzystaj i odłóż dla siebie, z synkiem poimprezujesz jak mąż będzie grillował
Anć, wow, to rzeczywiście dopadł Cię syndrom wicia gniazda i to taki konkretny ale widzę, że dziewczyny już wkroczyły do akcji to ja tylko podłączam się i nakazuję jutro totalne NIC nie robienie. Ale na to piwo jak najbardziej zasłużyłaś :-)
Majeczka, to samo tyczy się Ciebie, odpoczywac teraz i korzystać z wolnego
a na czarnej liście Miny już na pewno kilka pracusiów jest zapisanych ;-)
marand, to to rzeczywiście lekarz Ci wszystko "wyjaśnił", teraz tylko dodatkowo stresujesz się tą niepewności,ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i odetchniesz z ulgą
Jutrzenka, ja też jakoś nie wiem co mam ze sobą zrobić i wymyślam wszelkiego rodzaju akrobacje jakby tu mi najwygodniej było, a na dodatek coś mnie chyba zgaga łapie
Karola, powiem Ci, że ja tak samo z początku pomyślałam o strzyżeniu Jutrzenki jako takim fryzjerskim i nieźle się uśmiałam jak przeczytałam potem o co chodziło heheh
A i Olusiowi zachciało się dzisiaj babeczek z konfiturą malinową (z pudełeczka) więc zrobiłam i tak się objedliśmy, że szok, a najgorsze, że nadal mam na nie ochotę
mam nadzieję, że tak, bo wlewam w siebie już drugie.czy to piwo to oby na pewno bezalkoholowe?
Witam dziewczyny nocą, przepraszam, że tak późno, ale dzień miałam.... intensywny
najpierw dentysta - cała rodzina była dzielna i wszyscy zakończyliśmy leczenie :-) (Maja miała tylko ubytek w laku :-) )
potem zakupy (mam pampersy itp. :-) ), potem chwila ukojenia w basenie, potem małż walnął się w nogę siekierą, potem Majka rozwaliła łokieć do krwi (wyobrażacie sobie co się działo.. KREW!!!!!!!!!!!!!!!), mamusia musiała przebrać, umyć, utulić do snu uważając na łokieć ( :-) ), a wcześniej przeżyć wodę utlenioną, nie wiem kto się bardziej zmęczył :-)
teraz Was nadrobiłam, a łatwo nie było
Paula - może następnym razem zabaw się w jaka to melodia ? :-)
ta ka komodę planowałam, ale w końcu zdecydowałam się na jeszcze większe szuflady
mamba - mam nadzieję, że to nic poważnego :-)
mój Michaś ostatnio mniej kopie, ale za to sie jakby przeciąga i rozpycha, ponieważ siedzi, najczęściej w okolicy żeber pcha główkę tak mocno, że muszę go głaskać, by się przesunął
mimii - wizyta w remizie na pewno będzie niezapomniana, ale fajna sprawa :-)
jutrzenko - dobrze, że już lepiej i maść pomaga
Polcia - gratuluje dobrego serca dla naszych braci mniejszych :-)
jutrzenko - gratuluję nowej fryzury.. gdziekolwiek jest :-)
anć - jestem pod wrażeniem, choć przegięłaś, ciocia sonka Ci musi palcem pogrozić - lepiej żeby się kostki odnalazły jak najszybciej :-)
KarolaM - przypomniały mi się dzięki Tobie czasy studenckie, widzę , że krakowskie dziekanaty nadal niezmienne :-)
wybaczcie, jeśli kogoś pominęłam
witam nową mamę :-)
mimii - ty możesz tyle babeczek na ile masz ochotę szczęściaro :-)
najpierw dentysta - cała rodzina była dzielna i wszyscy zakończyliśmy leczenie :-) (Maja miała tylko ubytek w laku :-) )
potem zakupy (mam pampersy itp. :-) ), potem chwila ukojenia w basenie, potem małż walnął się w nogę siekierą, potem Majka rozwaliła łokieć do krwi (wyobrażacie sobie co się działo.. KREW!!!!!!!!!!!!!!!), mamusia musiała przebrać, umyć, utulić do snu uważając na łokieć ( :-) ), a wcześniej przeżyć wodę utlenioną, nie wiem kto się bardziej zmęczył :-)
teraz Was nadrobiłam, a łatwo nie było
Dzień dobry.
Jak ja nienawidzę ptaków!!!!!!!! Jak komuś właśnie podpadłam to trudno , siedzi taka mała menda na gałęzi od przed 6 rano i pi pi pi cały czas robi. Żeby chociaż jakaś melodia to była czy coś to jeszcze, ale nie! piszczy jak taki natrętny budzik z czasów PRL . I już nie zasnęłam od tej 6, trochę więc jestem wściekła. Mam nadzieję, że mi przejdzie
Miłego dnia :-)
Paula - może następnym razem zabaw się w jaka to melodia ? :-)
w końcu przeczytałam po 3 dniach zaległosci
ja byłam w Ikei we wtorek, kupiliśmy komodę HEMNES Komoda, 6 szuflad - IKEA i łóżeczko dla młodej, a że dostalismy 160 zł rabatu to zaszaleliśmy w kocach i innych duperelach
Polcia - ptaszysko wygląda na wredne
no i zapomniałam co chciałam napisać
ta ka komodę planowałam, ale w końcu zdecydowałam się na jeszcze większe szuflady
No ja też myślałam że to maluch mnie uporczywie kopie w jedno miejsce, ale jestem po nieprzespanej nocy a i ból się nasila mało tego zrobiło mi sie tam jakieś zgrubienie i zaczynam się bać, więc dzisiaj wybieram się do lekarza . mam nadzieję że to nic poważnego i chyba z juniorem ok bo fika i fika i jak czasami tam kopnie to mam gwiazdki przed oczami
Ja tez nie nawidzę gołebi bo nic tylko srają mi po balkonie i parapetach a ja nie umiem tego wymyć bo mnie tak naciaga Czasami jestem taka zła że mam ochotę do nich strzelać
mamba - mam nadzieję, że to nic poważnego :-)
mój Michaś ostatnio mniej kopie, ale za to sie jakby przeciąga i rozpycha, ponieważ siedzi, najczęściej w okolicy żeber pcha główkę tak mocno, że muszę go głaskać, by się przesunął
mimii - wizyta w remizie na pewno będzie niezapomniana, ale fajna sprawa :-)
jutrzenko - dobrze, że już lepiej i maść pomaga
Polcia - gratuluje dobrego serca dla naszych braci mniejszych :-)
jutrzenko - gratuluję nowej fryzury.. gdziekolwiek jest :-)
anć - jestem pod wrażeniem, choć przegięłaś, ciocia sonka Ci musi palcem pogrozić - lepiej żeby się kostki odnalazły jak najszybciej :-)
KarolaM - przypomniały mi się dzięki Tobie czasy studenckie, widzę , że krakowskie dziekanaty nadal niezmienne :-)
wybaczcie, jeśli kogoś pominęłam
witam nową mamę :-)
mimii - ty możesz tyle babeczek na ile masz ochotę szczęściaro :-)
Mallinowa_Paula
Fanka BB :)
Kolorowych snów. Dobranoc :-)
erde
Szczęśliwa Mama :]
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2012
- Postów
- 1 201
Cześć dziewczyny:-)
Chyba się dziś wyspałam! Budziłam się oczywiście w nocy, ale w sumie bez większego trudu dociągnęłam do 8:00:-)Zapowiadają na dziś 26st. i burze, jak komuś mało to mogę nawet z 10st. oddać, ale deszcz sobie zostawię.
Nawet chce mi się wziąć za coś pożytecznego (ale bez przesady, zamiast piec ciacho do popołudniowej kawy z teściami idę na spacer do pobliskiej cukierni), więc może poza rutynowym ogarnięciem chałupy uda mi się coś w szafach dzisiaj posprzątać?
sonkaa, to miałaś akcję za akcją wczoraj! A mama jak to mama, musi się wszystkim zająć... Przypomniało mi to coś na temat podziału ról w rodzicielstwie:
Chyba się dziś wyspałam! Budziłam się oczywiście w nocy, ale w sumie bez większego trudu dociągnęłam do 8:00:-)Zapowiadają na dziś 26st. i burze, jak komuś mało to mogę nawet z 10st. oddać, ale deszcz sobie zostawię.
Nawet chce mi się wziąć za coś pożytecznego (ale bez przesady, zamiast piec ciacho do popołudniowej kawy z teściami idę na spacer do pobliskiej cukierni), więc może poza rutynowym ogarnięciem chałupy uda mi się coś w szafach dzisiaj posprzątać?
sonkaa, to miałaś akcję za akcją wczoraj! A mama jak to mama, musi się wszystkim zająć... Przypomniało mi to coś na temat podziału ról w rodzicielstwie:
anć malinova super komody
jutrzenko współczuje siuskakowych problemów oby szybko przeszło
mamba oby to nic poważnego mnie czasem też podkuwa w pobliżu pępka ale nic twardeco nie czuję najlepiej bedzie jak skonsultujesz z lekarzem na pewno cię uspokoi ...
anć ty się chyba szaleju najadłaś takie sprzątania to w 38 tygodniu na przyspieszenie porodu .....jeszcze mamy czas na na wizyty na porodówce oszczędzaj się bardziej ja wiem że jak jest przypływ energii to się korzysta ale bez przesady;-)
sonkna ja u mnie pojawia się krew bo muszę prawie gips zakładać wiec wiem o czym mówisz
erde hmmmmmmmmm powiadasz 26 to wiec ci powiem że ja ci podeślę bo masz za mało u mnie już od strony północnej w cieniu jest 32 stopnie
ja wrzuciłam ciuszki jeszcze mi została tylko jedna pralka.... i dziś w nocy jak już żaróweczka zajdzie i na polku zrobi się nieco chłodniej zamierzam zacząć prasować i układać wszystko już na gotowo zobaczymy co z tego wyjdzie
reklama
no i zostałam niechcący forumowym szeryfem..Mina przeczuwałam, że na mnie nakrzyczysz. ale ostatnio byłam tak leniwa, że aż mi było wstyd...
a na czarnej liście Miny już na pewno kilka pracusiów jest zapisanych ;-)
jedyny ratunek zawsze w mamusi! I dokładnie pokazuje podział ról który przytoczyła erde..., potem małż walnął się w nogę siekierą, potem Majka rozwaliła łokieć do krwi (wyobrażacie sobie co się działo.. KREW!!!!!!!!!!!!!!!), mamusia musiała przebrać, umyć, utulić do snu uważając na łokieć ( :-) ), a wcześniej przeżyć wodę utlenioną, nie wiem kto się bardziej zmęczył :-)
echhh u mnie skwar a u teściów leje.. niech przyślą troszkę dezczu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 288 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 179 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 207 tys
Podziel się: