Heh, no ja akurat musze lezec wiec sprzata siostra - ktora chwilowo ze mna mieszka- gotuje w sumie tez, ja tylko tyle co do WC i jedzenie sobie odgrzac - jak nie jem wtedy co ona zrobi, tak to raczej bede miala wszystko przygotowane. Chociaz sir na mnie drze ze sobie 'lekcewaze' i ze mam lezec i ze mnie z mezem przywiaza do lozka jak nie zaczne lezec - wiec od dzis zaczynam grzecznie sluchac
Ja swojej dzidziolki budzic nie budze, bo ruchy zaczynam coraz czesciej czuc i intensywniej [powiem nawet ze bolesnie sie robi], pozatym jakos w pracy czeto nie mialam czasu zwracac uwagi na to kiedy kopie i sie rusza.
A zeby sie z nia podrazniec to jak leze na plecach wystarczy sie przewrocic na bok - wtedy to mam istne tornado w brzuchu
wernkika a kiedy ty masz termin?