reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Azorek84 wszystkiego najlepszego no i cieszę się, że z Twoim maluchem wszystko w porządku, takie usłyszenie bicia serduszka na pewno uspokaja :-) i jest najlepszym prezentem dla Mamy :-)
 
reklama
azorek WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!

My już po zakończeniu roku i nareszcie spokój.

Nudzi nam sie w domku więc wybywamy z młodym może do babci :-)
 
dziewczyny czesc z was dostala ode mnie zaproszenie do pewnej grupy na fb chodzi o pomoc w sprzedazy domu dla osob ktore pilnie tego potrzebuja wszelkie info jest na grupie do poczytania. sprawa jest pewna potwierdzona nie ma naciagania wrazie jak by ktos chcial sie upewnic pisac bezposrednio do mamy Frania albo do admin z bb bo znaja sprawe na 100%. mama frania jest z watku sierpien 2009
 
majeczka tak przeprowadzka nadal aktualna no bo już nie wyobrażam sobie inaczej :no:

azorek wszystkiego co najlepsze przede wszystkim cierpliwości i siły dużo na te kłopoty na pewno przejsciowe czego życzę z całego serducha :tak:

jutrzenko mój M jest tam zameldowany od urodzenia rodzice zmarli gdy miał 20 lat ,bracia się zrzekli swojej części więc dostał on całość :tak:

bellka a można wiedzieć ile dałaś za tą podusię ?

Dziękuję za słowa pokrzepienia :tak:
Pierożki zrobione wyszły pyszne :-D robiłam z samym szpinakiem ale z fetą są lepsze warto spróbować :tak:
Boli was czasem jak wam dzidzia naciśnie na pęcherz albo jelito? ja czasem nie wydalam jak się przekreca albo fika i naciśnie tak z całej siły to maskara jakaś :no: chyba że nosze jakąś sadystkę małą :sorry2: Jutro już musze tą glukozę zrobić możecie mi powiedzieć ile to łyków jest mniej więcej? bo 75ml to chyba na dwa łyki :confused:
 
Jeju ale u nas było dzisiaj gorąco. Po p-kolu zostałam z Olusiem na placu zabaw i od tego siedzenia na słońcu myślałam, że zaraz nie wytrzymam. Potem w domu znowu sobie wyszliśmy, a ja tylko cienia szukałam. Ale za to Olek wyszalał się w małym basenie, a jutro zamierzamy wyciągnąć już duży to i ja skorzystam :-)

ptyśka, moja Mała też jak czasami naciśnie albo kopnie mi na pęcherz to jest to bardzo nieprzyjemne. Ostatnio tak kopała mnie tak w dół, nie wiem jak to opisać, że miałam wrażenie, że zaraz wyjdzie. Kładłam się na bok i chciałam żeby jak najprędzej się przekręciła bo na serio uczucie przedziwne. Ale ogólnie ruchy maluszka na tym etapie bardzo lubię, są takie wyraźne, ale w większości jeszcze nie bolesne :-)
 
ptyśka ja dałam 60 pare złotych, ale akurat mieli jakąś promocję na rzeczy w tej firmy, a z tego o normalna cena z tego co pamiętam była koło 80 zł
 
Jutro już musze tą glukozę zrobić możecie mi powiedzieć ile to łyków jest mniej więcej? bo 75ml to chyba na dwa łyki :confused:

Ja 75g miałam rozrobione w kubku wody (ciepłej), tak około 200ml. Ale nie takie to straszne w smaku jak by się wydawało, jest jak nierozmieszany do końca cukier na dnie kubka herbaty. Najgorsze to to, że tyle słodkości na pusty żołądek.
Życzę wytrwałości;-)
 
Ja 75g miałam rozrobione w kubku wody (ciepłej), tak około 200ml. Ale nie takie to straszne w smaku jak by się wydawało, jest jak nierozmieszany do końca cukier na dnie kubka herbaty. Najgorsze to to, że tyle słodkości na pusty żołądek.
Życzę wytrwałości;-)

Dokładnie da się to wypic nie jest najgorzej,Ptyśka dasz radę:)

Myśmy dziś cały dzień spedzili na powietrzu ,gorąc jak.... dlatego młody padł za zmeczęnia.

Jutro jedziemy do tesciowej na imieniny i mamy suuper prezent (mam nadzieje ze nas z domu nie wyrzuci) .Dwa miesiące temu zdechła jej ukochana sunia cocer spaniel i własnie znalazłam malutkiego szczeniaczka i jutro ja odbieramy .Teściowa o niczym nie wie mam nadzieje że zawału nie dostanie (z radości oczywiście) :) :)

Wyobrażcie sobie że ja dalej wymiotuje co rano ,mówia że to tylko przez pierwsze trzy miesiące a ja w niedzielę zaczynam siódmy!!!!

Milego wieczorku ide na kolacyjkę i ogladać 'Mumię"


[SUP]Azorku wszystkiego co najlepsze ,spełnienia marzeń i samych słonecznych dni!![/SUP]
 
reklama
Ptyśka ja miałam cały kubior a to było tylko 50 g. Ulip niesamowity i najgorsze jest to, że to na pusty żołądek:sorry2:
Mój tez sie tak rozpycha że czasami to, aż niewygodnie i ostatnio kulałam sie po łozku żeby mały stracił równowagę i upatrzył sibie inne miejsce do kopania:tak:

Nikamo współczuję ja przez całą ciażę tylko raz miałam spotkanie z porcelaną i chwała Bogu, że na tym się skończyło. I niezły prezencik macie dla teściowej oby się spodobał
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry