reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Za pracę i obronę 5, ale na dyplomie będzie 4,5 bo ogólną średnią nie załapałam się na 5 ale i tak jestem bardzo zadowolona.

Po obronie poszłam z dziewczynami na mega lody i wstąpiłam na zakupy, są duże promocję więc w nagrodę zasłużyłam ;-)

Jeszcze nie wszystko doczytałam, ale co chrzcin to Olusia dosyć szybko ochrzciliśmy bo jak urodził się w lutym to na Wielkanoc, akurat wypadało to na koniec marca już robiliśmy imprezę dla rodziny, w domu (akurat i tak wszyscy byśmy spotkali się na Święta).

Marand, ale piękne ciasto i ja piszę się na kawałek :-)

Smoczka też nie chcieliśmy dawać, ale czasami na prawdę okazywał się niezawodny. I na szczęście szybko się od niego odzwyczaił.

Mina, oczywiście baaardzo dziękuję za tort, dokopałam się już do niego :-) I wszystkim Wam z osobna tak samo jeszcze raz dziękuję. Nawet nie wiecie jak mi miło :-):zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam w końcu i ja:-)
myślicie już o chrzcinach ? (oczywiście te z Was, które w ogóle planują :biggrin2: ) - chodzi mi o to ,czy chcecie chrzcić takie maleństwa - 1-2 miesięczne, czy np. macie plan czekać do wiosny ?

Mam mieszane uczucia co do tego kiedy ochrzcić dziecki. Z jednej strony chciałabym jak najszybciej, a z drugiej strony wolałabym poczekać do wiosny. Ale jedna rzecz co do chrzcin jest już postanowiona - każde z dzieci będzie miało po 1 rodzicu chrzestnym. No i prawdopodobnie nie będziemy robić żadnego przyjęcia po chrzcinach - u nas to musiało by być co najmniej 30 osób, a na zorganizowanie takich chrzcin w restauracji na pewno nie będzie nas stać, a w domu nie ma warunków:no:
dziewczyny mam do was pytanko, twardnieje wam czasem brzuch? od wczoraj mój robi się twardy w różnych miejscach, nie cały i tego nie czuję dopiero jak dotknę czuć, że jest twardy. Niby na tym etapie mogą występować skórcze BH ale z tego co czytałam obejmują całą macicę i są nieprzyjemne, więc je wykluczam. Jedne co przychodzi mi do głowy, to że mała tak się wypycha, ale czy to możliwe, że tak mocną ją czuć?

Mi najczęściej twardnieje samo podbrzusze i to najczęściej wtedy kiedy trochę pochodzę, ale póki co mój gin nie kazał nic na to brać tylko ograniczyć aktywność do minimum.

Dziewczyny czy wy też macie taki śmieszny kształt brzucha jak się podnosicie np żeby wstać naprężając brzuch? mi się robi na środku takie jajo boki wsysa a na środku takie podłużne jajo :baffled:
Dokładnie mi takie samo jajo się robi:-D Ale też staram się tak raczej nie wstawać.

to jest kotka, nazywamy ją "ciocia Bomba" bo własnie Bomba ma na imię i ma 7 lat.. jest to zwykła europejka spasiona po sterylizacji, a ciocia bo mamy 2 Maine coony młodziaki 1,5roku:
Bomba, czarny Yogi kocurek i kotka Zuzia. zdjęcia sprzed roku jak malutkie były
Zobacz załącznik 476109 Zobacz załącznik 476110

Mina koty masz boskie - ja chce takiego czarnego:-) A Maine Coon to moje niespełnione dotychczas marzenie - ale jak dzieciaki trochę podrosną to kto wie:-)

no ciocia bomba mnie powaliła, moi rodzice mają na działce takie mega grubego psa jak znajdę fotkę to wstawię


już mam, w dodatku kiler
Zobacz załącznik 476115Zobacz załącznik 476114

Nie no, kiler jak malowany:-D

Moje Drogie Jestem :-D:-D:-D Ogromne buziaki dla Was za kciuki <buziak> Opóźnienie było spore i do tego trochę nas męczyli, ale już jestem PO :biggrin2: W życiu się tak nie nastresowałam ale mam to już za sobą, UDAŁO SIĘ :happy2::happy2::happy2: Dla wszystkich:

Zobacz załącznik 476144

Zaraz zmykam Was doczytać, bo sporo tego mam, a emocje jeszcze nie opadły. W sumie to nadal to do mnie nie dociera hehe.

Mimii - Pani Magister - ogromne gratulacje:biggrin2: Ale nie mogło być przecież inaczej:biggrin2:
Co do smoka to teoretycznie powinnam być mu przeciwna ze względu an dyplom higienistki stom., który spoczywa sobie w szufladzie, ale w sumie nie mówię nie:-) Jeśli dziecko będzie miało bardzo silny odruch ssania albo to będzie je uspokajało to myślę, że nawet nie będę się zastanawiać.
Coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam:-p
 
Marand jak nie sonka to ty :-D ale bym zjadła :tak:

Jak my policzyli ile osób będzie na chrzcie to nam wyszło koło 30 :szok::szok::szok: a tylko najbliższa rodzina ma być czyli rodzice,rodzeństwo i babcia z tym że rodzeństwo już dzieciate a i niektóre z tych dzieci już mają swoje drugie połówki więc i je chyba by wypadało jak myślicie?:dry:

bo ja się napatrzyłam na te ciasta Sonki, Miny i innych że sama już nie mogłam wytrzymać i postanowiłam sama zrobić zwłaszcza że rodzice co raz podrzucają truskaweczki, mam nadzieję że szybko mi przejdzie bo minęły 3 dni a dwóch ciast już nie ma:szok: takie obżartuchy z nas:-D

a co do ilości gości to my też zapraszamy samych najbliższych a więc rodzice i rodzeństwo i to już będzie 17 osób dorosłych + 8 dzieci (z czego 4 to trzeba posadzić koniecznie, a reszta maluchów może na kolana do rodziców)


marand, zdradź proszę, co to za masa w tym cieście? taka biała i taka gruuuuba warstwa, że aż przemawia do mnie:biggrin2:

a co do masy to nie będę oryginalna i powiem że też ze śmietaną tylko robione inaczej niż te słynne ze śmietaną, przepis wrzucą na odpowiedni wątek, żeby na mnie tu NIKT nie krzyczał że wątek zaśmiecam:-D
a tak wygląda w oryginalnym wykonaniu przeze mnie bo tamte akurat nie było mego autorstwaZobacz załącznik 476165Zobacz załącznik 476166
tylko trochę galaretki mi do biszkopta przesiąkło, ale i tak jest smaczne:-D
 
A ja właśnie chyba zasnę z wykończenia, pojechałam pociągiem o 8. Na uczelni też się nasiedziałam. Obrony miały zacząć się o 10, ja miałam być niby o 11. Ale wtedy dopiero pierwsza dziewczyna wchodziła. Potem też się zeszło no i skorzystałam z faktu, że już byłam w wawie i wskoczyłam do paru sklepów. Jutro wrzucę fotki, gdzie trzeba. Ale powiem Wam szczerze, że na razie to do mnie nie dociera i mam wrażenie, że wracam tam niedługo hehe.
 
mimii gratulacje!

Stosunki rodzinne powoli się normują ale mnie to masę zdowia kosztuje. Pozatym młoda wysoko leze i cos mi tam uciska ze nie moge oddychac swobodnie.

Dziś byłam u weterynarza. Zostawiłam 1oo na szampon i odżywkę dla psa...Ponoć ma pomóc bo walczymy od dłuzszego czasu z zapachem starej skarpety u naszego psa. Pozatym ciemnieje ale dziś mi wet uswiadomił, że jamniki po porstu tak mają. W necie czytałam ze to jakas ich wada genetyczna. No i tak postęp bo pierwszy wet u którego byłam z tą dolegliwością zaproponował leczenie za kilka tysięcy...Więc leczylismy ją niestety tylko objawowo. Kolejny wet zmienił karmę, powyciskał gruczoły, dał antybiotyk i niby lepiej ale teraz znowu nawrót. Gruczoły czyste więc tylko szampon nam pozostał.
 
reklama
mimii GRATULACJE super że już masz to za sobą a swoją drogą to strasznie dlugo kazalaś na siebie czekać :cool2:

Co do smoczków to ja uważam że wszystko jest dla ludzi ( dzieci) i nie jestem jakoś anty nastawiona. Młody dostał smoczek i z niego karzystał a jak miał 10 miesięcy to go oduczyłam i było ok, tym razem tez zakupie :tak:

Miłej nocki życzę
 
Do góry