reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Ciocia bomba świetne imię. :-) A Kiler też niezły. Żaba zabójca.

My chcielibyśmy chrzcić w listopadzie ale zobaczymy jak to wyjdzie. Chrzestni już wybrani i raczej będziemy robić w domu.

Twardnienie brzucha u mnie jest zwykle wieczorem gdy młody najmocniej kopie. Wtedy w pewnym momencie robi mi się kamień i biorę nospę forte. Na szczęście nie jest to codziennie, choć ostatnio częściej. Pewnie w skutek tego o czym pisałyście tzn, że mały ma coraz mniej miejsca.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Żaba zabójca.. oj wymiękam....
killerfrog_small.jpg
 
super zwierzaki...
dziś po obiadku (placuszki ziemniaczane) walnęłam sobie drzemkę. ale tylko chyba godzinę z przerwami. bo raz brat zadzwonił potem teściowa i potem do drzwi dzwonił brat B. ehhh.... myślałam że zwariuję i siadłam do Was na BB. bo jak znowu bym przysnęła to ktoś by obudził.
A synuś dziś wierci się jak najęty.

a odnośnie kształtu brzucha przy wstawaniu to też zauważyłam jak śmiesznie się formuje. a jeszcze połozyć się na plecach niech poskacze troche maleństwo to potewm zależy jak sie ułoży. ;p :-D
 
oj nie śmiać się z Żabeszki bo to kilerek 1sza klasa, chyba nie ma osoby, której nie ugryzła (to jej pasja)

mój mąż długi czas nie był ugryziony, ale nie raz już widać było ten blask w oku i błysk zębów. Kiedyś nie chciał mnie puścić na kanapę i zaczęłamgo przepychać i wówczas nastapił atak, haha ale był ubaw
 
oj nie śmiać się z Żabeszki bo to kilerek 1sza klasa, chyba nie ma osoby, której nie ugryzła (to jej pasja)

mój mąż długi czas nie był ugryziony, ale nie raz już widać było ten blask w oku i błysk zębów. Kiedyś nie chciał mnie puścić na kanapę i zaczęłamgo przepychać i wówczas nastapił atak, haha ale był ubaw

hheheehheehee

ja u mamy miałam dwa psy (już ich nie ma) ale to były odrazu zdrajcy... ;p pierwszy raz jak B przyjechał od razu wskakiwały do niego i z nim chciały spać. hehehehee
a na mnie szczekały. do niego się łasiły.
 
u mnie na święta zjeżdża się ok 18 osób najbliższej rodziny, do tego trzeba tylko doliczyć 7 osób ze strony męża. Obiad uroczysty na święta się robi tak czy siak więc za jednym zamachem się chrzciny załatwi i po temacie. Jedyne co mnie martwi to, że nie jest to nasza parafia więc pewnie jakies papierki trzeba będzie pozałatwiać.
 
ptyśka też zauważyłąm że robi się właśnie takie jajo w brzuszka przy wstawaniu, ale staram się nie wstawać w ten sposób, tylko najpierw na boczek a później rękami, no chyba że nie raz się zapomnę że w ciąży jestem :-D

Dziewczyny super zwierzaki!

A ja pierwszą kąpiel w basenie zaliczyłam, tzn. jeśli pływanie na materacu można tak nazwać :-) Woda tak lodowata że nie odważyłam się zanurzyć, tylko nogi, no i nie liczę chlapania przez młodszą siostrę, która nie miała żadnych oporów żeby wskoczyć do wody :-D Trochę miałam problemów żeby wczołgać się na ten materac i do tego z niego nie spaść, ale dałam radę ;-)
 
Hej ja po pracy i po wyjściu na zakupy:tak: musiałam wracać bo myślałam że się :tak:rozpuszczę.
Co do chrzcin to my zrobimy w listopadzie i na pewno w domku. Moja mama zaoferowała że opłaci mi swoją znajomą co jest kucharką , żeby nikt nie musiał latać z tymi obiadkami i ciastami.
 
reklama
jako debiutantka w macierzyństwie pytam, co złego jest w smoczkach, ze niektore z Was są przeciwniczkami? ;-)
wlasnie wrocilam z pracy, myslalam ze nogi mi nie spuchły do czasu gdy próbowałam założyć pantofle w domu - masakra.. leze teraz z nogami do gory i probuje palce zginac :szok: ale miedzy czasie zrobilam salatke grecką, nie jadłam jej od początku ciąży (mialam jakis uraz), wiec smakuje mi podwójnie, ide po dokładkę, a poprawię truskawami i czereśniami, mniam! :-D

A ja pierwszą kąpiel w basenie zaliczyłam, tzn. jeśli pływanie na materacu można tak nazwać :-) Woda tak lodowata że nie odważyłam się zanurzyć, tylko nogi, no i nie liczę chlapania przez młodszą siostrę, która nie miała żadnych oporów żeby wskoczyć do wody :-D Trochę miałam problemów żeby wczołgać się na ten materac i do tego z niego nie spaść, ale dałam radę ;-)

o jak ja CI zazdroszcze!!!
co do chrzcin - fajne macie pomysly z tym zeby na święta chrzcić dzieciaczki, ale ja mam problem natury logistycznej, mianowicie jedziemy na święta do rodziców na podkarpacie, a chrzciny myslelismy robic w Krakowie, tak zeby synek juz wszystko mial tu na miejscu a nie musiał kiedys jezdzic do dziadków po papiery z parafii, nie wiem..
 
Do góry