reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Palce Lizac :p

a oto moje pierniczki, a raczej ich skromna reprezentacja ;-)
od początku były miękkie i obawiam się, ze mogą nie doczekac swiąt :-)
 

Załączniki

  • Zdjęcia-0479.jpg
    Zdjęcia-0479.jpg
    64,4 KB · Wyświetleń: 87
reklama
Bena przepis na carbonara mamy ten sam:-)

Ja też jestem fanką szpinaku, a że ostatnio byłam na diecie bezmlecznej to wymyśliłam takie coś:
-makaron skośne rurki ( ja polecam primo gusto)
-szpinak
-pieczarki
-cebulka
-zółtko
pieczarki w drobną kosteczkę podsmażyć z cebulką na margarynie bez mlecznej, dodać szpinak, żółtko, sol, pieprz, czosnek jak ktos lubi i podsmazyć żeby żółtko sie ścięło.
 
kasiek, zawsze możesz je sobie dodatkowo ozdobić ;-)
przy okazji podrzucam przepis na pangę, który dostałam od szwagierki:
zrobić ciasto naleśnikowe z jajka, około 3/4 szklanki wody, około 3/4 szklanki mąki, niepełna łyżka vegety. Rozmieszać to razem, włożyć rozmrożoną, pokrojoną na porcję pangę i usmażyć na oleju, dla mnie bomba
 
A to link do przepisu na drożdżowiec.
Przepis b. tani a ciasto wychodzi pycha. Nie robiłam jak w przepisie tylko sobie trochę uprościłam
Rozmieszałam drożdże z cukrem jak zaczęły rosnąć to wlałam mleko do mąki, drożdże, jajko i margarynę. Wszytko razem wymieszałam. Jak urosło na blaszkę, tam jeszcze raz urosło. Dałam owoce i kruszonkę i do piekarnika.
Nic nie wałkowałam bo raczej konsystencja by nie pozwoliła.
Ciasto drożdżowe z owocami i z kruszonką - Słodkości - Moja książka kucharska - bloog.pl
 
Nigdy nie jadłam szpinaku :szok: Nie wiem jak to smakuje. Musze spróbować koniecznie. Może bedzie dobre. Z makaronem brzmi nawet zachęcająco.
 
reklama
ja też z tych, co mają wrodzoną awersję do szpinaku. Nigdy nie jadłam i jakoś nie mam odwagi spróbować, choć moi rodzice lubią
 
Do góry