reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy początek - wrzesień 2024

Kurde dziewczyny jak wygląda czop śluzowy?? Rano miałam taką gęstszą wydzielinę minimalnie podbarwioną niteczkami krwi, bolą lędźwia, ale myślałam, że ze spania... mam tą infekcje w moczu, ale dalej nie mam wyników z posiewu... we wtorek szyjka była twarda, długa i zamknięta i teraz się schizuje czy coś się zaczyna... wiem, że czop może ratami odchodzić nawet parę tygodni przed porodem...
czop to glut gesty i zbity wielkość łyżki dużej- 2, 3
który masz tc?
 
reklama
Jestem już po wizycie w ZUSie i kilku telefonach z pracodawcą.
No powiem wam, że książkę o przebojach z firmą mogłabym napisać. Zaczynając o potraktowaniu mnie jak zgłosiłam mobbing, aż do dzisiaj...
A więc.. Pani w ZUSie powiedziała, że jak najbardziej mogę złożyć wniosek o świadczenie rehabilitacyjne. Dała mi wszystkie dokumenty i wytłumaczyła co i jak. Powiedziała też, że firma nie może mnie wysłać na urlop podczas zwolnienia, ale jeśli już mnie wysłała to mam się nie przejmować. Bo nie dość, że sobie narobią bałaganu związanego z płacami, później jak mi przyznają świadczenie to mi będą musieli ten urlop zwrócić, to jeszcze mogą spotkać się z konsekwencjami z Inspektoriatu Pracy. Ja mam się tym nie przejmować.
Moja firma:
1. Zirytowała się, że poszłam do ZUSu.
2. Zaczęła mi delikatnie sugerować, że na pieniądze będę czekała miesiącami.
3. Niby nie mogą mi urlopu cofnąć, bo płace poszły. Jak powiedziałam, że "no dobrze, w Zusie kazali się tym nie przejmować, bo jak będę miała przyznane świadczenie to urlop odzyskam" to nagle mogli mi anulować za sierpień ;)
4. Zaczęli zwoływać "swoich specjalistów" którzy sugerowali, że jeszcze NIGDY Zus nie przyznał świadczenia w ciąży. I że jak to tak - ja mam taką lajtową pracę (fakt - praca biurowa z psychopatą przez którego bałam się wyjść z domu, bo mnie śledził);). Oni nie widzą powodu, mogłabym pracować przecież, dlatego jak NIE CHCE PRACOWAĆ to jest urlop.
5. Nie wiedzą ile im zajmie wypełnianie dokumentów do świadczenia z ich strony, bo "sezon urlopowy". Na każdym stanowisku jest po kilka osób, więc kolejna ściema. Generalnie muszą skonsultować moją sprawę poważnie, bo jeszcze z takim przypadkiem się nie spotkali.
I to wszystko w 40 minut.

Kurcze... Dziękuje wam jeszcze raz. To będzie trudny czas. Szczególnie pod względem finansowym mając takie a nie inne zobowiązania. Mam nadzieję, że z pracodawcą nie będę musiała się za dużo kontaktować i trochę odetchniemy z Zosią. ;)
to niestety norma 🤷 dużo pracodawców to straszne paskudy. Natomiast nie chce wiedzieć jakich mają specjalistów, skoro nie wiedzieli, że ZUS przyznaje świadczenie w ciąży 😅
Szkoda, że się upomniałaś o wycofanie tego urlopu. Dostałbyś kasę 😅 a i tak jego udzielnie było nieskuteczne. Nie mogliby Ci tego potrącić z zasiłku, ładnie musieliby poprosić o zwrot kasy 😁
Najlepiej kontaktuj się z nimi mailowo. Żadnych telefonów 🙂
A już szczytem bezczelności jest stwierdzenie, że nie widzą powodu, dla którego nie miałbyś pracować. Jak rozumiem, znają Twoja dokumentację medyczną 🙄
 
Kurde dziewczyny jak wygląda czop śluzowy?? Rano miałam taką gęstszą wydzielinę minimalnie podbarwioną niteczkami krwi, bolą lędźwia, ale myślałam, że ze spania... mam tą infekcje w moczu, ale dalej nie mam wyników z posiewu... we wtorek szyjka była twarda, długa i zamknięta i teraz się schizuje czy coś się zaczyna... wiem, że czop może ratami odchodzić nawet parę tygodni przed porodem...
Aga co prawda nie wiem jak wygląda czop, ale z tego co opisujesz może to być to. Natomiast czop może chyba odpaść nawet kilka tyg wczesniej jeśli się nie mylę🤔? Poprawcie mnie jeśli gadam głupoty.
 
Zenka, dzięki za link do staników! Sexi to to nie jest, ale może chociaż wygodne będzie na noc 😅. Muszę się zmierzyć i może zamówię. Chociaż już wczoraj się poddałam i chciałam zamawiać z H&M bo też mają bawełniane.

Mój chłopczyk nie rusza się jakoś strasznie dużo. Czasami kopie ale znośnie. Ja mam wrażenie, że przez to że mam tak napięty brzuch i niewiele przytyłam to te ruchy są mniej wyczuwalne bo wszystko jest spięte do granic możliwości 😃.
 
Faktycznie czop ponoć może odchodzić tygodniami ale tak sobie myślę że skoro masz infekcję to może te objawy bólowe pochodzą z uk.moczowego🤔 Faktycznie postaram się pooszczędzać teraz trochę więcej, weź ciepłą kąpiel i się obserwuj ale na spokojnie

A ja zamówiłam stanik na vinted (oczywiście nowy) i wczoraj przyszedł. Jest super. 91 % bawełny. Wygodny.
 
Najgorzej że nie widzę jaka firma🤦🏻‍♀️
 

Załączniki

  • IMG_3174.jpeg
    IMG_3174.jpeg
    170,5 KB · Wyświetleń: 32
Nie wiem jakie są ogólne zalecenia ale moja położna mówiła że jak czop odejdzie przed skończonym 37 tc to trzeba się wybrać do szpitala wiec może podejdź na IP sprawdzić jak tam sytuacja?
 
32+4, dla mnie to zdecydowanie za wcześnie żeby rodzić 😪

No nic wziełam leki i leże plackiem, zobaczymy jak się potoczy. Ale już nie wierze, że dotrwam do września...
wiesz co mnie ten ból by niepokoił to może znaczyć że sa skurcze, i coś sie dzieje choc nie koniecznie
Ja bym wzięła ciepły prysznic, nospa, magnez jak nie przejdzie po 3-4 godz to bym podjechała sie zbadac, nie odeślą CIe KTG zrobią w pierwszej kolejności, tez infekcja moze złego narobic dlatego tak sie pilnuje
 
reklama
A ja jestem w szpitalu, wczoraj jak się obudziłam miałam mokra plamę na prześcieradle, jak wstałam zaczęło mi coś cieknąć po nogach, myślałam że to wody a dzień wcześniej miałam mega napięty brzuch cały dzień. Okazało się że to raczej nie wody tylko infekcja i upławy ale ze brzuch mi dalej twardnieje to mam zostać w szpitalu. Na oddziale który zamykają za kilka dni... Zamykają porodówkę i ginekologię. A miałam tu rodzić..
 
Do góry