szóstkowa mama
Fanka BB :)
Anisiaj no właśnie po co wam gondolka,hihihi!!!Twój mąż jest rewelacyjny!!!Co do szkoły rodzenia to ja uważam,że jest to strata czasu i pieniędzy!Poza tym ja na twoim miejscu bym nie szła,bo coś dziwne ci gin sygnały daje.Tu każe ci leżeć i oszczędzać się,a w szkole nawet nie ćwicząc będziesz siedzieć na krześle,no chyba że będziesz leżeć na materacu.
Mój m rewelacyjnie zdał egzamin z obsługi noworodka bez szkoły rodzenia.
Martuś jak to dobrze,że Olinkowi nic poważnego nie jest!!!Co do dowodu to chyba nie da się tego cofnąć i stary dowód trzeba będzie im zanieść do zniszczenia,ale zadzwoń dla pewności.
U nas w Gorzowie poród rodzinny jest możliwy i bez szkoły rodzenia,trzeba tylko mieć to wpisane w kartę ciąży i przy przyjęciu do szpitala jeszcze raz to zgłosić.
Dziewczynki ja dziś na obiad serwuję żeberka z sosem i ziemniaczki.Potem będę piekła pleśniaka na jutro.Brrr już jutro będę taka stara!!!
Mój m rewelacyjnie zdał egzamin z obsługi noworodka bez szkoły rodzenia.
Martuś jak to dobrze,że Olinkowi nic poważnego nie jest!!!Co do dowodu to chyba nie da się tego cofnąć i stary dowód trzeba będzie im zanieść do zniszczenia,ale zadzwoń dla pewności.
U nas w Gorzowie poród rodzinny jest możliwy i bez szkoły rodzenia,trzeba tylko mieć to wpisane w kartę ciąży i przy przyjęciu do szpitala jeszcze raz to zgłosić.
Dziewczynki ja dziś na obiad serwuję żeberka z sosem i ziemniaczki.Potem będę piekła pleśniaka na jutro.Brrr już jutro będę taka stara!!!