reklama
bobofrutek
Julisiowa mamunia :)
pozniej jak aukcja bedzie juz dzialac to sobie zobacze.
marta haloooooooooo
marta haloooooooooo
Gosiu, rozumiem... wiesz miałam w pracy dziewczynkę, której mama była po kilku poronieniach. I tak bardzo było to widać w postawie tej mamy. Bardzo się tym dzieckiem przejmowała, czasem za bardzo. Była u mnie non stop o wszystko pytając. Oczywiście nie mówie, że Ty przesadzasz, nie o to mi chodzi. Po prostu o to, że takiego rodzica zrozumie tylko ten, który już dziecko stracił. Z drugiej strony to przelewanie lęku na dziecko jest okropne. Ja wiele razy miałam za złe mojej mamie, że tak mnie męczy - 20 tel dziennie, a majtki masz ciepłe, a podkoszulke, a załóż czapkę, bo mówią, że u Was zimno. Dopiero jak mi przyznała, że pomiędzy bratem a mną stracili dziecko, to zrozumiałam.
bobofrutek
Julisiowa mamunia :)
marta pojde bo i tak musze kupic mleko malej a tam jest najtaniej.
gosiulek73
mama K&K&A
Powiem szczerze że nie jestem nadopiekuńczą matką. Wymagającą tak.Czasami chyba za bardzo. Ale ten lęk żeby się nie uderzył w ten sposób żeby nic mu się nie stało itp. Pod moim okiem moze skakać np. z wersalki ale czy przy kimś innym nic mu się nie stanie.Czy ktos będzie w stanie się nim dobrze zaopiekować. Już sie boję jak pójdzie do szkoły i sam będzie wracał itp.
Kiedyś bałam się zostawić z m, z moją mamą.Z tesciową chyba jeszcze nie zostawiłam.Dojrzewam bo wiem że muszę. Powierzam go codziennie Aniołowi Stróżowi i co mogę więcej? Wiem że musze dam mu wolność bo inaczej nie rozwinie skrzydeł.Uczymy się razem tego żeby nie zwariować,żeby być szczęśliwym.Jestem obok Kacpra.Tylko tyle mogę .Nie mogę przelewać lęku bo nie chcę żeby cierpiał jak ja.
Kiedyś bałam się zostawić z m, z moją mamą.Z tesciową chyba jeszcze nie zostawiłam.Dojrzewam bo wiem że muszę. Powierzam go codziennie Aniołowi Stróżowi i co mogę więcej? Wiem że musze dam mu wolność bo inaczej nie rozwinie skrzydeł.Uczymy się razem tego żeby nie zwariować,żeby być szczęśliwym.Jestem obok Kacpra.Tylko tyle mogę .Nie mogę przelewać lęku bo nie chcę żeby cierpiał jak ja.
Gosiu, ale to chyba też cecha charakteru wiesz? Ja nie mam jeszcze dziecka po tej stronie, ale jeśli mogę porównać sytuację, to ja np. mam poczucie, że poza mną i Piotrkiem nikt nie zadba dobrze o Nucię. Wiem, że ktoś powie, że to pies, ale dla mnie bardzo ważny. I jak mama z nią idzie na spacer, to ja patrzę przez okno czy jak przechodzi obok pętli to ją krótko trzyma itd itp. Teraz jak był remont to najbardziej przeżyłam to, że ona jest z ojcem m i robotnikiem, że może na nią krzykną itp. Ale ja tak mam, nawet jak miałam coś zrobić w pracy, w domu itp, to wolałam sama, żeby potem po swojemu nie poprawiać
justi82
Kubusiowa mama
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2011
- Postów
- 2 290
Anisiaj, Gosiu, to są obawy normalne mamy. Ja też boję się o mojego Kubcia, nie wyobrażam sobie sytuacji że mógłby go ktoś skrzywdzić, wówczas moje możliwości są nieograniczone.
Pamiętam, gdy chciałam iśc jako nastolatka na jakąś dyskotekę, czy imprezę, moja mama, zawsze mówiła że ma mnie jedną córkę i bardzo się o mnie boi, kiedy ja mówiłam jej że "co może się stać". A inne koleżanki bez problemy dostawały pozwolenie na wyjścia. A teraz patrząc na to co się dzieje, Kuba będzie pod kluczem chyba do 30-stki)))
Pamiętam, gdy chciałam iśc jako nastolatka na jakąś dyskotekę, czy imprezę, moja mama, zawsze mówiła że ma mnie jedną córkę i bardzo się o mnie boi, kiedy ja mówiłam jej że "co może się stać". A inne koleżanki bez problemy dostawały pozwolenie na wyjścia. A teraz patrząc na to co się dzieje, Kuba będzie pod kluczem chyba do 30-stki)))
Smerfetka*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2012
- Postów
- 3 731
witam z kawka
dzis zostalam wezwana awaryjnie do pracy bo kolezanka musiala isc do dentysty hmmm ciekawe czy to prawda czy chcieli sprawdzic czy przyjade . na biurku znalazlam nowa umowe z podwyzszona stawka smiac mi sie chcialo bo to chyba zacheta zebym nie szla wiecej na zwolnienie. ogolnie nie bylo zle kolezanka powiedziala ze jak bede gotowa zeby porozmawiac to mam pamietac ze ona jest ... reszta rozmawiala ze mna normalnie tak jakbym wrocila z urlopu, jedyne co rzucilo mi sie w oczy to to ze z biurek poznikaly zdjecia dzieci ...
evel bedzie dobrze,pogodzicie sie :*
anisiaj zdroweczka
Gosiu Kacperek napewno bedzie przeszczesliwy w przedszkolu ...
MILEGO DNIA
dzis zostalam wezwana awaryjnie do pracy bo kolezanka musiala isc do dentysty hmmm ciekawe czy to prawda czy chcieli sprawdzic czy przyjade . na biurku znalazlam nowa umowe z podwyzszona stawka smiac mi sie chcialo bo to chyba zacheta zebym nie szla wiecej na zwolnienie. ogolnie nie bylo zle kolezanka powiedziala ze jak bede gotowa zeby porozmawiac to mam pamietac ze ona jest ... reszta rozmawiala ze mna normalnie tak jakbym wrocila z urlopu, jedyne co rzucilo mi sie w oczy to to ze z biurek poznikaly zdjecia dzieci ...
evel bedzie dobrze,pogodzicie sie :*
anisiaj zdroweczka
Gosiu Kacperek napewno bedzie przeszczesliwy w przedszkolu ...
MILEGO DNIA
reklama
gosiulek73
mama K&K&A
Kingus aż sie wruszyłam tymi zdjeciami.Jaka wrażliwosć.
Anisiaj,Justi to prawda...
Moje dziecko już w domu.Wchodzę a tam piłka po ścianach lata.Oczywiście nie chciał iśc. Jutro tez pójdzie.
Anisiaj,Justi to prawda...
Moje dziecko już w domu.Wchodzę a tam piłka po ścianach lata.Oczywiście nie chciał iśc. Jutro tez pójdzie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 39
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 172
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: