Zapału i wytrwałości to mi od jakiegoś czasu brakuje Działam falowo - jak już się przyssam do jakiego tematu to długimi tygodniami ciągnę i w końcu wyciągam! A potem długimi miesiącami nic..
Bo najpierw musisz odnaleźć jakiś trop, miejscowość chociażby, wtedy szukasz pobliskiej parafii lub USC, wolę USC (księża albo olewają, albo podają terminy za dwa miesiące), potem uderzasz do odowiedniego oddziału archiwum państwowego (jak masz dużo szczegółów to poszukają, a jak mniej to płacisz za szukanie) i czekasz.. Odpowiadają, czy coś znaleźli czy nie.. Jak znaleźli to trzeba zapłacić i przysyłają ksero.. U mnie na szczęście po rusku (po niemiecku ni w ząb), bo takie tereny, tłumaczysz sobie i odkrywasz kolejne nazwiska, osoby, miejsca, wydarzenia Frajda nie z tej ziemi
Dla przykłady tłumaczenie aktu urodzenia mojego pradziadka, tzn. dziadka mojej mamy:
Akt urodzenia Bolesława Piórkowskiego (12).
Zdarzyło się w Szreńsku 4/17 stycznia 1904 roku o godzinie 1 po południu. Stawił się osobiście Andrzej Piórkowski, rolnik z Nadratowa, 40 lat od urodzenia, w obecności Ignacego Chmielewskiego, 60 lat i Józefa Pola 26 lat od urodzenia, rolników z Nadratowa, i okazał nam dziecko płci męskiej zgłaszając, że urodziło się ono w Nadratowie w dniu wczorajszym o godzinie 1 po południu z prawowitej jego żony Marianny z domu Sobczak (z Sobczaków) 30 lat od urodzenia. Dziecku temu na Chrzcie Świętym, odprawionym w dniu dzisiejszym przez Księdza Czesława Żakowskiego wikarego, dano imię Bolesław, a jego rodzicami chrzestnymi byli Jan Orkwiszewski i Marianna Rogowska.
Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym został przeczytany, przez nas tylko podpisany.
[Ksiądz Józef Tarnowski (Tarkowski?) Proboszcz Szreńskiej Parafii utrzymujący akta stanu cywilnego]
A to zdjęcie mojego drugiego pradziadka Leona, tzn. dziadka mojego taty
Zobacz załącznik 278002
Bo najpierw musisz odnaleźć jakiś trop, miejscowość chociażby, wtedy szukasz pobliskiej parafii lub USC, wolę USC (księża albo olewają, albo podają terminy za dwa miesiące), potem uderzasz do odowiedniego oddziału archiwum państwowego (jak masz dużo szczegółów to poszukają, a jak mniej to płacisz za szukanie) i czekasz.. Odpowiadają, czy coś znaleźli czy nie.. Jak znaleźli to trzeba zapłacić i przysyłają ksero.. U mnie na szczęście po rusku (po niemiecku ni w ząb), bo takie tereny, tłumaczysz sobie i odkrywasz kolejne nazwiska, osoby, miejsca, wydarzenia Frajda nie z tej ziemi
Dla przykłady tłumaczenie aktu urodzenia mojego pradziadka, tzn. dziadka mojej mamy:
Akt urodzenia Bolesława Piórkowskiego (12).
Zdarzyło się w Szreńsku 4/17 stycznia 1904 roku o godzinie 1 po południu. Stawił się osobiście Andrzej Piórkowski, rolnik z Nadratowa, 40 lat od urodzenia, w obecności Ignacego Chmielewskiego, 60 lat i Józefa Pola 26 lat od urodzenia, rolników z Nadratowa, i okazał nam dziecko płci męskiej zgłaszając, że urodziło się ono w Nadratowie w dniu wczorajszym o godzinie 1 po południu z prawowitej jego żony Marianny z domu Sobczak (z Sobczaków) 30 lat od urodzenia. Dziecku temu na Chrzcie Świętym, odprawionym w dniu dzisiejszym przez Księdza Czesława Żakowskiego wikarego, dano imię Bolesław, a jego rodzicami chrzestnymi byli Jan Orkwiszewski i Marianna Rogowska.
Akt ten zgłaszającemu i świadkom niepiśmiennym został przeczytany, przez nas tylko podpisany.
[Ksiądz Józef Tarnowski (Tarkowski?) Proboszcz Szreńskiej Parafii utrzymujący akta stanu cywilnego]
A to zdjęcie mojego drugiego pradziadka Leona, tzn. dziadka mojego taty
Zobacz załącznik 278002