dominic
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 961
Nie zgadzam się z taycią, że jednym z dwóch wyjść jest zaakceptować zachowanie teściów. Zgadzam się co do konieczności wyprowadzki ale z tego co piszesz sagaa to będzie z tym na chwilę obecną bardzo ciężko. Nie wiem, może ja tak mam, tak mnie wychowano ale sądzę, że powinnaś porozmawiać o tym najpierw z mężem (aby potem nie był zdziwony, uprzedzić go) a potem poprosić na rozmowę teściów i wyjaśnić, że jesteś wdzieczna za mieszkanie ale to nie znaczy, że nie masz prawa do prywatności, do włąsnego zdania i mieszkasz z nimi nie dlatego, że chcesz im uprzykrzać życie ale dlatego, że sytuacja Was do tego teraz zmusza. Jeżeli nie postawisz sprawy jasno, co jest Twoje, co można robić i nie poruszysz kwestii bąbla w Twoim brzuchu to sytuacja będzie wg mnei się zaogniać, Ty będziesz coraz bardzie sfrustrowana. Ja też mieszkałam z mężem i moimi (tu trochę inna sytuacja) rodzicami. I wiem, że fakt, iż mój, już ex małżonek, jest teraz miom ex jest po części spowodowana tym, że moi rodzicie chcieli aby on żył wg ich reguł. Sądzę, ze gdybyśmy mieszkali osobno bądź jasno określili, że mają uszanować naszą prywatność, sprawy mogłyby się potoczyć inaczej. Ale najpeirw porozmawiaj ze Swoją połóweczką, niech Cię w tej rozmowie z teściami wspiera. Trzymam kciuki, że wszystko sę jakoś ułoży. I nie obwiniaj ani siebie ani ich za zaistniałą sytaucję. jesteście róznymi ludzmi, macie inne potrzeby, inne spojrzenie na życie. Nie ejst łatwo wypracować kompromis ale należy spróbować a nie zaciskać zęby i ciągle chodzić z nosem na kwintę bo to szkodzi i Tobie i maleństwu i Twojemu związkowi.