Tabasia
Podwojna marcowka :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 5 835
Dziekuje, dziekuje Kochane :-)
To opisuje, bo wrazen sporo
Pojechalismy do szpitala. Od razu problem ze znalezieniem recepcji, przewedrowalismy kilka oddzialow, w tym polozniczy, az dotarlismy do celu. Zarejestrowalam sie, pozniej dostalam kubeczek na siku i... wate namoczona woda, zebym sie podmyla Mocz sprawdzili za pomoca papierka, polozna powiedziala, ze jest ok Ale chyba wysylaja jeszcze do labolatorium. Cisnienie, waga, wzrost. Przytylam tylko 3 kg, a jem duzo i brzusio wielki Pozniej 100 pytan do... O wszytsko. Nawet sie rozkrecila ta moja polozna. Taka starsza babka, troszke sluzbowa. Nastepnie wyslali mnie na USG i tam troche poczekalismy W trakcie pobrali mi jeszcze 3 probowki krwi. I nareszcie skan :-) Wszystko w porzadku, ilosc wod plodowych w normie, raczki, nozki, mozg wymierzony na dziesiata strone, serduszko, kregoslup, nerki, zoladek i .... SIUSIAK! Sama go zobaczylam, a pozniej pani mowi "a tu jest penis" Mezu to o malo nie odlecial ze szczescia A mi sie leka zakrecila, ze juz Dzidz nie jest taki anonimowy i to takie mile bylo I mamy Alexa :-) Tak jak planowalismy. Nastepna bedzie dziewczynka ;-)
Jedyny problem, to moje nisko osadzone lozysko i mam jeszcze jeden skan w 34 tc. Ale powinno pojsc do gory wiec nie ma sie czym przejmowac na razie.
Po USG juz im chcialam zwiac do domu, a tu jeszcze mnie wolaja do lekarza. I trafilam do... Polki Przemila babeczka. Sluchalam serduszka, a pozniej zmierzyla mi brzuch centymetrem I wszystko ok. Stwierdzila, ze faktycznie wczesnie poczulam ruchy. Na usg sie fajnie zgralo jak Maly mnie kopnal i na ekranie bylo widac :-) I jedyna, ktora nie owijala w bawelne jakis smutow o porodzie. Powiedziala konkretnie, wyjscia pani nie ma i musi pani to przezyc. Bo ja na sama mysl o porodzie od razu placze
Nastepna wizyta u lekarza rodzinnego za 4 tygodnie, a w szpitalu za 8. Tuz przed swietami.
I jeszcze ponoc termin z usg idealnie pokrywa sie z terminem z miesiaczki :-)
Ojjj jaka jestem szczesliwa :-)
Ale za 2 tygodnie i tak jedziemy do polskiego ginekologa (tam gdzie robilam przeziernosc) na dokladne zbadanie serduszka. A na 4d chyba sie nie wybiore. No moze na swieta jak bede w Polsce. Co prawda to juz bedzie 30tc i troche pozno, ale moze chociaz sama buzke zobaczymy.
Maly figluje, zjadlam juz placki ziemniaczane, a za chwile schaboszczaki beda
Chyba tyle na teraz ;-)
Milego popoludnia, kukne do Was pozniej
To opisuje, bo wrazen sporo
Pojechalismy do szpitala. Od razu problem ze znalezieniem recepcji, przewedrowalismy kilka oddzialow, w tym polozniczy, az dotarlismy do celu. Zarejestrowalam sie, pozniej dostalam kubeczek na siku i... wate namoczona woda, zebym sie podmyla Mocz sprawdzili za pomoca papierka, polozna powiedziala, ze jest ok Ale chyba wysylaja jeszcze do labolatorium. Cisnienie, waga, wzrost. Przytylam tylko 3 kg, a jem duzo i brzusio wielki Pozniej 100 pytan do... O wszytsko. Nawet sie rozkrecila ta moja polozna. Taka starsza babka, troszke sluzbowa. Nastepnie wyslali mnie na USG i tam troche poczekalismy W trakcie pobrali mi jeszcze 3 probowki krwi. I nareszcie skan :-) Wszystko w porzadku, ilosc wod plodowych w normie, raczki, nozki, mozg wymierzony na dziesiata strone, serduszko, kregoslup, nerki, zoladek i .... SIUSIAK! Sama go zobaczylam, a pozniej pani mowi "a tu jest penis" Mezu to o malo nie odlecial ze szczescia A mi sie leka zakrecila, ze juz Dzidz nie jest taki anonimowy i to takie mile bylo I mamy Alexa :-) Tak jak planowalismy. Nastepna bedzie dziewczynka ;-)
Jedyny problem, to moje nisko osadzone lozysko i mam jeszcze jeden skan w 34 tc. Ale powinno pojsc do gory wiec nie ma sie czym przejmowac na razie.
Po USG juz im chcialam zwiac do domu, a tu jeszcze mnie wolaja do lekarza. I trafilam do... Polki Przemila babeczka. Sluchalam serduszka, a pozniej zmierzyla mi brzuch centymetrem I wszystko ok. Stwierdzila, ze faktycznie wczesnie poczulam ruchy. Na usg sie fajnie zgralo jak Maly mnie kopnal i na ekranie bylo widac :-) I jedyna, ktora nie owijala w bawelne jakis smutow o porodzie. Powiedziala konkretnie, wyjscia pani nie ma i musi pani to przezyc. Bo ja na sama mysl o porodzie od razu placze
Nastepna wizyta u lekarza rodzinnego za 4 tygodnie, a w szpitalu za 8. Tuz przed swietami.
I jeszcze ponoc termin z usg idealnie pokrywa sie z terminem z miesiaczki :-)
Ojjj jaka jestem szczesliwa :-)
Ale za 2 tygodnie i tak jedziemy do polskiego ginekologa (tam gdzie robilam przeziernosc) na dokladne zbadanie serduszka. A na 4d chyba sie nie wybiore. No moze na swieta jak bede w Polsce. Co prawda to juz bedzie 30tc i troche pozno, ale moze chociaz sama buzke zobaczymy.
Maly figluje, zjadlam juz placki ziemniaczane, a za chwile schaboszczaki beda
Chyba tyle na teraz ;-)
Milego popoludnia, kukne do Was pozniej