No tak, jak biega, to co chwila mu się strumyczek sączy. Ale te strumyczki to jeszcze nic - gorsze są te chluśnięcia i buzia pełna mleka...Ojj Fiolkowa wspolczuje!! My jestesmy na Nutritonie i jest troszke lepiej. A od kilku dni biore go w polowie butelki do odbicia, troche sie zlosci, ale przewaznie zawsze beknie i je dalej. A na koniec jeszcze raz i nie ulewa. Tylko, ze jak lezy na macie, albo w lozeczku to tak "biega", ze zawsze cos zwroci
Ponawiam moje pytanie do mam stosujacych ten zageszczacz - czy konsystencja kupek sie zmienila u maluszkow???
A kupkę będę obserwować i dam znać jak u nas
Jeśli uda mi się kupić, bo leje jak z cebra i nie mam jak iść do apteki.wiesz tabasia nie zauważyłam aby kupka się zmieniła, jest nadal gęsta taka gęsta, i nic się nie zmieniło,a zagęszczacz używamy już z 2 miesiące.
fiolkowa dobrze że kupujesz ten zagęszczacz powinien pomóc, sama wiem jak to jest jak dziecku podchodzi mleko i musi sobie z tym radzić, a do tego przecież takie mleko cofnięte z żołądka musi być okropne kwaśne i napewno nieprzyjmnie jest dziecku,
my wlasnie idziemy na szczepienie, dzis dzownilam na umowienie sie i odrazu nam sie udalo
co do mleka krowiego jestem bez zdania sama lubię więc czas pokaże
Co do mleka, to ja raczej będę ostrożna, ale to dlatego, że Kuba ma skazę białkową.