Y
yra245
Gość
peperka to jest nic! co ja mam powiedziec...ech,... kiedys pisalam wam ze na tym mieszkaniu co teraz jestesmy ...mieszkala rodzina...i oni uciekli bez słowa ...zarobaczyli nam to mieszkanie (PRUSAKI!)...zrobilismy remont - tylko lazienka została do wyremontowania... w czerwcu była dezynsekcja... i wszystko bylo ok... ale kilka dni temu zobaczyłam znowu wielkiego prusaka - własnie w lazience...sploszyl sie i uciekal do pokoju Mikiego...przed progiem go drepnęłam..
boje sie o Mikołaja, zeby mu ew nocy do buzi czy nosa nie weszły robale (wiem zre to nie mozliwe no ale takie mam wizje).
dzwonilismy do specjalisty i na razie zalozymy pulapki bo robali bylo tylko 2 jak dotad.....jak bedzie ich wiecej to znowu czeka nas dezynsekcja
ja pikole też miałabym taką wizję masakra , ja czasami na spacerach boję się, że coś mu wleci