reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

super ze sie Koza odzywa......

A juz w Poniedzzialek 1 marca...:szok: i zacznie sie rozpoakowywanie....

ide na zakupy zajerze pozniej...

buzka
 
reklama
Koza fajnie, ze sie odezwalas i ze u Was wszystko ok.
juz nie moge sie doczekac opisu porodu.
Jakos mnie nie przerazaja te opisy, nawet takie, w ktorych dziewczyny pisza, ze strasznie bolalo.

Co do nocy, to ja rowniez mam schizy, ze jak sie podnosze na siku to mi zaraz peknie pecherz plodowy i chlusnie :-D
a dzisiaj to obudzilo mnie cos bolacego w brzuchu. Ale nie wiem czy to mi Niunio wiercil raczka cos w brzuchu czy to byl jakis skurczyk. Przestalo i poszlam spac :-D
 
Kuźwa......mam wrażenie, że wody mi przeciekają.....cos mi się ta sączy....brzuchol boli jakbym za chwile okres miala dostac.....
A mąż własnie na spotkanie do klienta pojechał...


Moja gin jeszcze we wtorek mi powiedziala, ze jak u mnie takie zmiany mimo lezenia to się moze okazac, ze jednak naturalnie urodzę.....bo moge nie zdążyc do szpitala..... a moze sie zdażyc tak ze tego krwotoku jednak nie bedzie.

Tabasia....wczoraj i przedwczoraj nie krwawiłam, ruchy czuję dziecka bardzo dobrze....moja gin tez powiedziala zbym lezala plackiem bo to moze byc to lozysko, ale jak dziecko się rusza i nie ma skurczy to mogę podplamiac.....

Kuźwa,,.....bolliiii
 
no koza pisz pisz swą opowieść :-p



ale pić mi się chce wrrr a tu nic nie ma idę wodą przegotowaną wypić za czajnika ;-)


igi może okład ciepły , połóż się pooddychaj spokojnie moze przejdzie ci zaraz
 
*****.....leci mi po nogach....

Zadzwonilam do męża....wraca...nie dojedzie do klienta...odwola spotkanie.

Zbieramy sie do szpitala...
 
Cześć brzucholki:-)

Przeczytałam wszystkie Wasze wypociny od wczoraj (złośnice jesteście, prosiłam, żeby dużo nie pisać:-p), ale nie mam siły odpisywać.

Tak mnie Kubek od rana gmera na dole, że ledwo siedzę. Mam wrażenie, że zaraz wystawi mi przez cipkę rączkę, pomacha i powie "Cześć mamo!":eek: Straszliwie się wierci, a nogami znów niewiele. Upodobał sobie, kurna:eek:

Spróbuję wybrać się na jakieś zakupy, bo M marudzi od tygodnia o sałatkę warzywną...
 
nie, nie kazala, mowila tylko ze mam obserwowac..no ale kurcze caly czas obserwuje:sorry: i co..wykoncze sie przez te 2 tyg psychicznie normalnie, ach jo:sorry:
A odwinela sie z pepowinki?

Igi biedna Ty, taki stres :eek:
Koza opisuj szybko ten porod, na mnie to nie dziala :-D Ogladnelam chyba wszystkie mozliwe filmiki na youtube :-p
Ja tak planuje, ze jak bede miec planowane cc, okolo 10 marca, to 25 pojde na egzamin jak mi sily pozwola, bo pozniej tez mi sie nie bedzie chcialo z tym bawic :sorry:

Wczoraj jaki motyw. Nie poszlam na zajecia, bo mi sie nie chcialo. A o 22 dostalam maila od wykladowcy, ze cos im sie pokickalo (mamy 3 wykladowcow) i zaden nie przyszedl na zajecia :-D:-D:-D
Mialam nosa ;-) Co prawda do szkoly mam 5min, autkiem, ale i tak sie ciesze, ze nie pojechalam, wybralismy sie za to na zakupy :-p
 
reklama
Do góry