Witajcie, przed chwila dopiero sie zarejstrowałam na forum... wcześniej wchodziłam i czytałam a teraz mam parę konkretnych pytań (wśród brzuchatych koleżanek jestem tą najstarszą i nie mam sie kogo poradzić, a tutaj osób do porad w bród)
Termin mam na 31 marca, więc zostało mi 5 tygodni. Ostatni raz u ginekologa (jak na spowiedzi;P) byłam 3 tygodnie temu, okazało sie że mam infekcję grzybiczną (już nie pierwszy raz w ciaży - aha to moja pierwsza ciąża dostałam nystatyne ktora juz mi sie skonczyla a infekcja chyba nie a zglosić sie mam dopiero za tydzien. Czy to normalne ze w koncowce ciazy mam takie rzadkie wizyty? Jak to jest z Wami, co ile chodzicie teraz do gin.? I czy robiłyscie WR iHBS jeszcze raz przed porodem? ja robilam na poczatku ciazy i gin powiedziala mi ze to wystarczy. Chodze do przychodni na fundusz, niby spoko ta doktor, ale taraz zaczynam przezywac bardziej i martwic sie czy na pewno jestem dobrze prowadzona.
Termin mam na 31 marca, więc zostało mi 5 tygodni. Ostatni raz u ginekologa (jak na spowiedzi;P) byłam 3 tygodnie temu, okazało sie że mam infekcję grzybiczną (już nie pierwszy raz w ciaży - aha to moja pierwsza ciąża dostałam nystatyne ktora juz mi sie skonczyla a infekcja chyba nie a zglosić sie mam dopiero za tydzien. Czy to normalne ze w koncowce ciazy mam takie rzadkie wizyty? Jak to jest z Wami, co ile chodzicie teraz do gin.? I czy robiłyscie WR iHBS jeszcze raz przed porodem? ja robilam na poczatku ciazy i gin powiedziala mi ze to wystarczy. Chodze do przychodni na fundusz, niby spoko ta doktor, ale taraz zaczynam przezywac bardziej i martwic sie czy na pewno jestem dobrze prowadzona.