Witam,
ja dziś jakaś klapnięta jestem. Uprasowałam drugą partię ubranek tych z rozmiarem 62 i więcej. Brzuszek mi się coraz mocniej stawia. Ledwo co chodzę. Jakoś czuję że to już blisko, ale może się mylę. Dziś w ogóle jakaś pełna niepokojów jestem. Żeby tylko ten poród jakoś się ułożył i maluch żeby zdrowy i cały wyszedł ze mnie.
Moja przyjaciółka przysłała mi smsa, że urodziła przez cc po 20 godzinach męczarni sn.
Muszę się wygramolić do sklepu żeby coś do garnka włożyć...
Moniazuber- śliczna dzidzi- taka kruszynka!
effaa- rety ci lekarze są bezduszni - człowiek się nastawi- to przecież na psychikę źle wpływa i niepotrzebne nerwy stwarza!
Jeśli chodzi o moją teściową to muszę przyznać, że to złota kobieta i złego słowa nie mogę na nią powiedzieć. Mój M tak samo. Naprawdę jestem szczęściarą i widzę to jeszcze wyraźniej jak czytam Wasze historie...
Trzymajcie się.
Potem się jeszcze pewnie odezwę
ja dziś jakaś klapnięta jestem. Uprasowałam drugą partię ubranek tych z rozmiarem 62 i więcej. Brzuszek mi się coraz mocniej stawia. Ledwo co chodzę. Jakoś czuję że to już blisko, ale może się mylę. Dziś w ogóle jakaś pełna niepokojów jestem. Żeby tylko ten poród jakoś się ułożył i maluch żeby zdrowy i cały wyszedł ze mnie.
Moja przyjaciółka przysłała mi smsa, że urodziła przez cc po 20 godzinach męczarni sn.
Muszę się wygramolić do sklepu żeby coś do garnka włożyć...
Moniazuber- śliczna dzidzi- taka kruszynka!
effaa- rety ci lekarze są bezduszni - człowiek się nastawi- to przecież na psychikę źle wpływa i niepotrzebne nerwy stwarza!
Jeśli chodzi o moją teściową to muszę przyznać, że to złota kobieta i złego słowa nie mogę na nią powiedzieć. Mój M tak samo. Naprawdę jestem szczęściarą i widzę to jeszcze wyraźniej jak czytam Wasze historie...
Trzymajcie się.
Potem się jeszcze pewnie odezwę