reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ccaroline85 - u nas poskutkowała metoda zabawy - na łapanie siuśków. Małemu dawałam jeden pojemniczek, drugi do łapania miałam ja. Wsadzałam do umywalki, puszczałam wodę i czekałam aż siknie. Czasami umawiałam sie ze jak uda sie złapać w pojemniczek to będzie w nagrodę czekoladka.
Co do woreczka, to trzeba go dobrze założyć- ja nie umiałam i u nas gdzieś "odpływały". Ale jak mu w szpitalu założyli to było ok. Ale co troszke tam zagladały i jak juz sie uzbierało to ściągały szybciutko
 
reklama
w dzieńdobry TVN będą pokazywać kobiete która karmiła do 8 roku dziecko - nawet jakaś taka migawka była:szok:. Aż zaczekam żeby obejrzeć co nią kierowało ze tyle karmi
 
mag349- ooo ja też te zielone grapefruity odkryłam dopiero w tamtym roku a dokładnie z miesiąc przed świętami :tak:, a mój M to w kazdym sklepie ich szuka ale coś ostatnio ich u mnie nie ma :-(

mirosia- mail przyjdzie że produkty są w aptece po jakiś 3- 4 dniach , a leki zazwyczaj 24h i są juz w aptece. A dwa dni to maksymalnie musisz czekać. Jak masz blisko to możesz skoczyć do apteki i się zapytać czy już doszły.

A ja dziś robie te pączusie z naszego kulinarnego wątku, ciekawe co wyjdzie, a po pączki do sklepu idzie mama :-D , a ja dziś biorę sie ostro za robotę bo jak się nie ruszę to do marca nic nie zrobię a jeszcze M obiecałam pomóc przy papierach .
 
Witam się porannie Pączusie:-D
Kamika masz przeboje z kaloryferami..
Kciuki za młoda mamuskę:-)
Agniesiak ale was wujek urządził..duuuuużo sobie policzył :sorry:
No niestety:wściekła/y: Ale kij mu w plecy. Nie chcemy już tej szafy:no:

ooo, to nieźle pojechał :baffled: a wydawałoby się, że rodzina bla bla bla... :baffled:
nieładnie, nieładnie :no:
a ile by kosztowała taka szafa, jakbyście ją normalnie zamówili na wymiar w sklepie?
ja tam wolę z rodziną takich grubszych spraw nie załatwiać, bo potem jakby się coś zepsuło czy zacięło, to ze sklepem masz umowę i gwarancję...
My tez woleliśmy ze sklepu.. ale wujek tak się oferował i w ogóle..:zawstydzona/y:obiecanki cacanki..heh. A w sklepie to do 1000zł, także byśmy mieli 500zł w kieszeni. Ale już sobie darujemy. Mamy dośc.. Dziś będziemy sobie sprzątac w mieszkanku i układac w starej szafie tak, by się wszystko pomiesciło. No i przemeblowanko robimy:tak:

witam:)
taka spóźniona mama jestem trochę ale dopiero ostatnio się o bb dowiedziałam... Ja mam termin na 2-3 marzec... tak naprawdę dzień zależy następnej wizyty:) razem z moim 3 letnim Kubusiem czekamy na siostrzyczkę teraz:) pozdrawiam wszystkie marcowe brzuszki:)
Witamy, witamy! :) Ja mam termin na 6 marca:-)

mieszkanko już nasze :-):-):-):-).
Gratuluję!!!:-):-)

Ooooo W końcu działa :D Puk Puk jest tam ktoś?? :)

W dzisiejszym dniu dla ciężarówek samych tłustych pączusi :-D:-)

p%C4%85czek_full.jpg
MNIAMI... :-D Ja już po sniadanku ale pączusia jeszcze nie jadlam, hehe:) Nikomu sie nie chce isc do sklepu:zawstydzona/y::-D
 
Poczytałam Was z rana i teraz czas się przywitać:)

Dziś jakoś za oknem pochmurno, poza tym oczywiście myślę o młodej mamuśce i trzymam kciuki.
A Wy od rana o tych pączusiach- chyba zaraz się wybiorę do sklepu sobie kupić ze 2. Przez cały rok nie jem to raz mogę sobie dyspensę zrobić;)

Niestety rano już rzyganko zaliczyłam- nie wiem co się dzieje, że mi znowu powróciły poranne mdłości. Ehhhh!:crazy:
 
cześć mamuśki:-)

ja w dobrym humorze, czekam na paczki - sistery maja przynieść dwa ze sklepu a potem jadę do babuszki po domowe - bo taki wydała rozkaz:-D:-D:-D:-D:-D

jutro idziemy do banku zanieść papiery do kredytu mieszkaniowego, nie lubię załatwiać takich spraw, ale potem nie będzie kiedy :eek::sorry:

wczoraj teściowa przysłała z Niemiec paczkę z ciuszkami i peluszkami - niektóre ubranka ładne, resztę oddajemy PCK, bo M stwierdził, że jeziorany:-D:-D:-D

wczoraj byłam z psiapsiółami na pizzy i frytach, masakrystycznie się obżarłam, a potem miałam wyrzuty sumienia:sorry:

marela- gratuluję mieszkanka

trzymam kciuki za mloda_mamusię1:-D:-D:-D:-D:-D

A też wiem, ze sa różne aparaty. Miałyście robione na takim, co się wciska też guziczek jak się poczuje ruch dziecka?

ja miałam na takim, ale nie wiem, po co był guziczek:eek:
 
ccaroline85 - u nas poskutkowała metoda zabawy - na łapanie siuśków. Małemu dawałam jeden pojemniczek, drugi do łapania miałam ja. Wsadzałam do umywalki, puszczałam wodę i czekałam aż siknie. Czasami umawiałam sie ze jak uda sie złapać w pojemniczek to będzie w nagrodę czekoladka.
Co do woreczka, to trzeba go dobrze założyć- ja nie umiałam i u nas gdzieś "odpływały". Ale jak mu w szpitalu założyli to było ok. Ale co troszke tam zagladały i jak juz sie uzbierało to ściągały szybciutko

U nas raczej taka zabawa nie zdałaby egzaminu, Dawid nie umie siusiać do nocnika, drze się na jego widok, więc nie wiem czy udało by mi się przetłumaczyć, że ma zrobić siku do pojemniczka, myślę, że jeszcze musi troszkę podrosnąć, ale czekoladka to wie co to jest hihi:-D Ostatnio zaczął wszystko powtarzać :)
Śmiesznie to wygląda jak np. oko do Ciebie mruga hihi :)
chyba mag007 niedawno wrzucała tu ten link z tą kobietą :tak::tak:

uciekam do lekarza i na zakupy :)

narka :-D

O tak widziałam już o tej kobiecie i nie wyobrażam sobie jak tak można :-p


Ja dzisiaj prócz odkurzania i zrobienia pączków i faworków nic nie muszę robić :tak:
 
reklama
No niestety u mnie tak się dzieje, że powróciły. Ciekawe, czy podczas porodu wymioty się nie nasilą, bo podobno można nieźle się wymęczyć.
 
Do góry