reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Ojjj dziewczynki zal mi Was jak piszecie, ze takie samotne jestescie...
Ja tez bardzo cierpialam, bo w PL mialam duzo znajomych, pozniej jak mieszkalam w UK to z moimi przyjaciolmi i poznalam tez duzo osob. A pozniej przeprowadzilam sie do mojego M do Irlandii i nie bylo tak kolorowo, bo pomimo tego, ze bylismy nareszcie razem i szczesliwi, ja potrzebowalam tych babskich pogaduszek i wypadow na miasto...
Ale nareszcie jak po raz trzeci zmienilam prace, to poznalam fajnych ludzi. Zaczely sie spotkania, imprezki, a na koncu sie okazalo, ze bedziemy sasiadami. I tak moja jedna kumpela z chlopakiem mieszka pietro nizej (chyba tez sie tak skumalysmy, bo w PL mieszkamy niedaleko), a druga wprowadzila sie na przeciwko :-D:-D:-D I tak sie spotykaja 3 pary i jest wesolo. Takze nie narzekam :-)
Ale znam samotnosc...
Tabasia, ale masz słodkiego męza:-D
Moj kupił mi dzisiaj pączucha...ale tylko jednego!! Bo nie sprecyzowalam ile chce:) I nie pomyslał ze kobiecie w ciazy jeden pączek na zaspokojenie zachcianki moze nie starczyc:-D Ale dobrze ze jutro tłusty czwartek to się najem:tak: A potem ta straszna zgaga!!!:-p
No bylam w szoku, bo tylko tak rzucilam z tym slodkim, a jak go zobaczylam co przytachal to mnie wmurowalo :-D
Igi jutro nadrobisz paczkami ;-)

Bry :-)
Tabasia ja dziś tylko coś pod nosem mruknęłam, że winogrona bym sobie zjadła i M zaraz wyruszył na poszukiwania :-D
Kochani sa no nie? :-)

Ach co tam... Po porodzie to nam na myśl długo nam sex nie przyjdzie.:baffled:
:-D:-D:-D

W sumie to dobra opcja z tym alkoholem, ale gorzej jak sie jest matka karmiaca :sorry:

A ja dzis dalej na wysokich obrotach, sprzatam, piore, zmienilam posciel, przestawiamy meble :szok:Ale to nie jest bynajmniej syndrom wicia gniazda. Ja po prostu wiem, ze jak sie za to nie wezme teraz, to pozniej mi bedzie bardzo ciezko sie zebrac. I mam noz na gardle jak patrze na suwaczek i ubywajace dni... Nie chce sie obudzic z reka w nocniku...
 
amonit, ja odpukać nie mam problemów z wodami, ale jak kiedyś byłam w szpitalu na usg, to lekarz powiedział mi, że żeby było wystarczająco wód, to trzeba dużo pić. Co najmniej 2,5 litra dziennie. Spróbuj, może pomoże :)
 
Tak mi sie zawsze marzyla taka kumpela co by mieszkala pietro nizej:) i zawsze na plotki i kawe ale fajowo :)Ja mam tylko M ale ile sie z facetem nagadasz :-D a znajome to niemki i chcesz nie chcesz niestety nie nadajemy na podobnych falach :/ choc sa spoko ale to nie to :(
 
:eek::eek::eek: To mój jakiś dziwny bo to go wogóle nie ruszyło. I śmiał sie z tego że faceta może poród odrzucić. Każdy więc jest inny. Mój kochał mnie jeszcze bardziej.
mój tak samo!!!! bardzo chcial byc przy porodzie i potem tak samo kochal mnie jeszcze bardziej i ja jego ze mi pomagał :)
ojeeeej ale temat się rozwinął mmm :-):-) u nas NIC od września...tzn jakos sobie radzimy ale ja nie moge czuc zadnych uniesien:zawstydzona/y::-(ale do 37 tc...później mój mężuś będzie biedny...a on bardzo lubi to moje zaokrąglone cialko...wczoraj pomagał mi się kąpać i już chciał mnie schrupać hihi

a ja sie drzemnełam ale jak twardo..mmm i od razu lepiej hehe

widze u każdej z nas wizyty raczej pozytywne tylko jedne jeszcze nic a to juz czas...ehh to juz brać swoich i do roboty hehehehehehe
- Ja tez czasem pod prysznic z K wchodze :) wtedy to musze sie do niego odpedzac i codziennie mnie pyta kiedy bedziemy mogli :( Kotek my juz niedlugo tez bedziemy w bezpiecznym czasie na rodzenie i odstawianie leków :)

A co z nasza RYBKA ??? cos ktos wie bo jakos cicho?
- kochana ja mam wiadomosc od Rybki zaraz ja wpisze na odpowiedni wątek
 
no nareszcie sie odezwalas bo juz myslalam o Tobie...ale ja Ci zazdroszcze!!!! aaaa ja też już chce!!!
Ja nie mam na codzień neta bo jestem u teściów obecnie...jak mąż wraca z delegacji to dopiero mam kompa z internetem:tak: Zobaczysz jak Tobie minie:rofl2: Ja oprócz rozwarcia na 1,5cm doszło mi ból spojenia łonowego ale widzę,że większość tak ma:eek:Ja brzuch mam nadal wysoko ale myślę,żeby się tym nie sugerować bo ja szyjki prawie nie mam jest miękka i rozwarta i gotowa do porodu:szok:
 
nadia u mnie lekarz mówił że na dole jest ok ale jak odstawie leki to powinno szybko pojść...zobaczymy:-):-) ja jeszcze 2 tygodnie aaaaa

czarnuszka damy rade!!! a to takie fajne...mężulek patrzy na mnie takim wzrokiem jak jeszcze nigdy...mmm:zawstydzona/y:

Agniesiak ale was wujek urządził..duuuuużo sobie policzył :sorry:

dodałam wiadomość od Myszencji.

A Rybki mi strasznie szkoda...biduleczka...tyle musi przejsc :(
 
reklama
Ja jeszcze mieeesiąąc:confused2::confused2::confused2::confused2::confused2:
Przy każdej wizycie u gina też mam nadzieję że powie mi że ciało jest przygotowane do porodu a on nic :crazy:
 
Do góry