reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Rudzik...no to dobre i to, grunt że coś wszamałaś:tak:;-)
Futrzaczku...my na szczęście jemy tak rzadko fast foody ,że moje zachcianki na nie są w pełni wyjaśnione:-D:-) a skoro tak mówi to powiedz,że ok....i wątpię ,że jak poczuje zapach to się nie skusi :tak:
Fifronka...grunt ,że nie zabrania:-)
Kasiulka..ale tak wcale a wcale ci nie pozwala zjeść>?:baffled:
 
reklama
A mój mówi, że nie, bo on się po tym żarciu źle czuje..
Kiedyś pierwszy pędził, ale zawsze po paintballu z chlopakami sobie do Maca wpadali i mu się już przejadło :/
A mi nie!!!! Trudno będzie się teraz musiał zmuszać..
Na razie swojej obietnicy zabrania nie do Maca nie spełnił, no ale wybaczam, bo teraz chory leży i UWAGA - jutro idzie do lekarza, więc już naprawdę musi się kiepsko czuć..

A ja chyba nogę prawą skręciłam w kostce.. Bo jak siedzę przy biurku to mi drętwieją kopytka i potem jak wstaje to jak paralityk łażę zanim mi krążenie wróci..
No i się raz zapomniałam dziś i ruszyłam do ksera a tu bach i mi się przekrzywiła stopa :'/
Kurde chodzić mogę, ale spuchło trochę i na bok nie mogę stawiać.. No przecież nie pojadę na prześwietlenie :''''''''''/
Idę do domu jakąś mrożonkę sobie przyłożę..

No to do jutra Pączuszki kochane :* Bądźcie łaskawe, bo dopiero jutro rano chcę zajrzeć ;)
Dziś urodziny mojego taty, więc zjem tylko i jadę zapalić mu znicza :)
 
Witam dziewczyny, niestety dzis nei zdąrzyłam zadrobić Waszych postow tyle tego jest. Doczytałam się tylko coś o forum zamkniętym, ale nie wiem o co chodzi. Może mi ktoś wytłumaczyć :)? Ogólnie to ja dziś tylko na chwilkę bo zaraz zmykam na zakupki po dodatki do ślubu. Za 20 minutek prace kończe :)
 
Kasiulka ...ależ masz despotę w domu:-)
Milenka...no to udanych i przyjemnych zakupków :-)

A ja zaraz dostanę po prostu szału...przywieźli mi kurczaczka kfc...ale przez te cholerne zatoki nie mam w ogóle smaku...zjadłam kilka kawałków i dałam spokój bo po co jeść jak się nic nie czuje:-:)-:)baffled::baffled::crazy::crazy:
 
hehe, on twierdzi że rzekomo to dla zdrowia dziecka nie można takiego świństwa jeść;] ale od czasu do czasu... :):) ja też chora więc rozumiem Cliford dlaczego jedzenie KFC nie jest już takie smaczne :(
 
Cześć Myszki!
nawet nie próbuję was nadrobić, tyle tego jest! wariatki moje;)
ja cały dzień poza domem, załatwień tyle, że nie wiedziałam w co ręce włożyć. ważne, że wszystko co chciałam załatwiłam. Z synkiem lepiej, katar go jeszcze męczy, boję się żeby mu nie zeszło na oskrzela, bo nie chce siąkać, a słyszę i widzę, że mu zalega w nosku. Przy nim i mnie coś katarek dopadł, marnie się czuję, do tego ból głowy, ale to może ze zmęczenia:/

aaaaa i już nie byłam w stanie się powstrzymać, kupiłam dzisiaj 2 pierwsze rzeczy dla dzidzi, neutralne więc i dla chłopaczka i dla dziewczynki. mini słodką czapeczkę niebiesko- białą, i czekoladowe spodenki z dwoma słonikami tak na 0-3 miesięcy. nie mogę się na te miniaturowe rzeczy napatrzeć, szczególnie czapeczka mnie powala, bo już zapomniałam, jaka to będzie mała główka:):):):)
 
Cliford - tak szczerze to ja bym mogła jeść te świństwa codziennie :) ale później mam albo zgage, albo brzuch jakoś pobolewa, więc za często nie wolno...teraz mi też mało rzeczy smakuje;/ gardło boli jak cholera i jeszcze cholerny katar;/ dzisiaj do lekarza się już nie dostałam, jutro idę, bo nie wiem co mogę brać a co nie... porażka;/a ty jak sobie radzisz z chorobą?domowe sposoby czy leki?
 
reklama
Scarletka...no jak miło ,że już jesteś i ,że synuś trochę lepiej się już czuje!! Gorzej,że i Ciebie coś rozbiera...ech...kuruj się zawczasu- ciepła herbata i kocyk!!!:tak:;-)
A nooooo i zakupy brzmią rewelacyjnie :-)

Kasiulka...mój ginekolog zabronił mi brać cokolwiek bo to wirus i sam przejdzie:baffled: a na zatoki jedynie lampa..także jak samo nie przejdzie to leże i kwicze:baffled: narazie herbatka i kocyk...mam nadzieję ,że i zatoki miną jakoś..echhh...
 
Do góry