A ja znam przypadek, gdzie ze szpitalem można jednak wygrać
W rodzinie mojego eM była historia, gdzie ciocia przy narodzinach córki została czymś zakażona w szpitalu i umarła po około pół roku, nie wiadomo tak naprawdę co się stało, ale wujek postanowił walczyć ze szpitalem, w którym robiono cesarkę i wygrał, ale dopiero w tym roku.. a córka ma już 9 lat i od początku wychowują ją rodzice mojego eM, jest dla niego jak mała siostrzyczka..
W rodzinie mojego eM była historia, gdzie ciocia przy narodzinach córki została czymś zakażona w szpitalu i umarła po około pół roku, nie wiadomo tak naprawdę co się stało, ale wujek postanowił walczyć ze szpitalem, w którym robiono cesarkę i wygrał, ale dopiero w tym roku.. a córka ma już 9 lat i od początku wychowują ją rodzice mojego eM, jest dla niego jak mała siostrzyczka..