reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
a ja zaczęłam dzień od mycia szafek w kuchni i prania, żeby tak miło rozpocząć dzień :)
dla poprawienia humoru napiszę co mój mąż wymyślił wczoraj jak poprosiłam go żeby posprzątał trochę w łazience ... najpierw zaczął się zastanawiać czym on to ma zrobić, po czym otworzył szafkę pod zlewem w kuchni (tam trzymamy wszystkie środki czystości, szczotki i szmatki do sprzątania) i się patrzy. Ja na to co robi a on że się zastanawia czym najlepiej będzie sprzątać. Ja w związku z tym, że już parokrotnie byłam upominana przez mamę, ciotki itp że powinnam być bardziej cierpliwa wobec ukochanego i nie opieprzać od razu tak, więc nic nie mówiąc dalej sprzątałam po kolacji. Po 15 minutach mąż wybrał szmatkę i płyn, ja nie zwróciłam zbytnio uwagi co wziął zajęta swoimi sprawami zauważyłam że coś tam mruczy pod nosem i wrócił po mleczko do czyszczenia. Lekko się przeraziłam ( w zeszłym roku mieliśmy gruntowny remont łazienki i wszystko wymienialiśmy - wannę, umywalkę i kibel), że mi porysuje łazienkę ale spokojnie otworzyłam szafkę pod zlewem i wyjęłam 3 płyny do mycia łazienek, gąbkę i szczoteczkę do zębów którą myjemy w trudno dostępnych miejscach np mydło wokół kranu. Podeszłam do męża i ze stoickim spokojem powiedziałam, że tym będzie mu łatwiej, po czym zauważyłam że mój małżonek wziął - malutką szmateczkę i płyn do mycia kuchni! Normalnie szlak by mnie trafił, że 15 minut patrzył się na te płyny i nie zauważył napisu na nich kuchnia, łazienka, czy do mycia tłuszczu czy mycia kamienia i rdzy. Ale powiedziałam mu tylko że całe szczęście że go kocham bo przy nim to trzeba mieć anielską cierpliwość.

Co do brzuchatek z problemami dentystycznymi to marsz jak najszybciej do dentysty bo z tym nie ma żartów. Problemy z zębami mogą mieć wpływ na wasze serce, a teraz musicie o siebie i maluszki dbać szczególnie. Ja też nie lubię chodzić do dentysty ale od małego miałam leczone zęby i później sama co jakiś czas odwiedzam dentystę bo jak mała dziura to i szybciej trwa wizyta i mniej boli. Chociaż ja to mam pecha bo u mnie niestety późno widać dziurę tzn jak już widać nawet małą plamkę to zazwyczaj jest to mała ale głęboka dziura,taki już urok moich zębów.

A skoro już piszę to dodam jeszcze, że jeżeli jest taka możliwość to w ciąży polecam wykupienie abonamentu w prywatnej klinice, bo się naprawdę opłaca. Nawet jeżeli trzeba płacić 150zł miesięcznie to dużo jest w takich pakietach. Ja korzystam akurat aktualnie z pakietu z pracy i okazało się że nawet za usg 4d nic nie dopłacam, już nie mówię o nielimitowanych wizytach, i wszystkich podstawowych badaniach. No i przede wszystkim mniej stresu, bo ja mimo to postanowiłam i tak chodzić do państwówki aby po prostu to przeżyć jak inne kobiety, które nie mają wyjścia ale to co się tam dzieje to dla mnie koszmar.
 
milutek- witam Cie:-):-) tak wyczytalam na innym temacie, ze przybralas 7 kilo...:-D:-D nie zalamuj sie ja tez:-D:-D hehheh tylko ze bede miec jednego dzidziusia i jestem w 16 tyg. :-D:-D ale nie przejmuje sie tym...wiec i Ty sie nie przejmuj:*
 
Ja też byłam na takim usg w pierwszym terminie ale miałam za darmo w związku ze swoimi problemami w poprzednich ciążach i robię w Żorach. Teraz jadę 28.10.2010 już się umówiłam i nie mogę się doczekać bo na pierwszym maleństwo obróciło się tyłeczkiem i nie było widać płci ani przegrody nosowej poza tym wszystko było ok.
Erwina wiem że ci strasznie ciężko bo moje preoblemy przy twoich to pikuś ale cieszę się że cię chociaż troszkę pocieszyłam bo mi czasem też ciężko ale wtedy patrzę na mojego Kubusia i jest mi już lżej. A jakie bierzesz przeciwzakrzepowe bo ja Fragmin bolą okropnie i siniaki mi czasem zostają. Podziwiam twojego męża mi daje mama pielęgniarka i się śmieje że musi drugiego wnuka kuć przed urodzeniem jeszcze. Poprzedniej ciaży brałam inne i prawie nic nie bolały i śladu nie było ale czego się nie robi dła maluszka. I niestety odeszłam od prasowanka ale muszę wracać bo zaraz mój szkrab wraca z przedszkola pełny emocji i energi do ścigania mamy.
 
Ja się dowiedziałam od mojego gina bo w poprzedniej ciąży byłam w Rudzie Śl. Mieści się za sądem rejonowym na ulicy centralnej chyba numer 21a ale nie jestem pewna w necie też znalazłam bo szukałam gdzie to dokładnie jest bo nie znam Żor
 
Futrzaczku pranie wieszam na suszarce stojacej i jeszcze jedna mam taka wieszana na kaloryferze a w razie sie nie zmiesci to wieszam jedno na drugim,najwyzej dłuzej poschnie;) a i mam jeszcze jedna stara suszare na ogrodku to moge ja tez wykorzystac.Wiekszy problem mam z miejscem na ta suszarke bo jak wstawie do sypialni to ciezko tam wejsc a salonu nie chce zagracac;)
 
reklama
Dzis mam dzien lenia ,nic nie musze;-),obiad mam z wczoraj,wstawie tylko pranko .
Uprzedzam ze jutro mnie nie bedzie conajmniej przez pierwsza połowe dnia bo jedziemy na wystawe z naszym grubasem:-)
Miłego dnia babki:-)
no to powodzenia i koniecznie ubierz się cieplutko :tak: A gdzie jedziecie? Ja jestem nowicjusz i przegapiłam częśc wystaw, bo nie zapisałam sie w terminie :sorry:. Ale i tak czekam, aż mloda wkroczy w mlodzież i od marca będziemy kontynuować wystawy. Teraz szukam kogoś kto mi ją wystawi w Drzonkowie w marcu, bo moja rodzinka to się chyba nie nadaje :-p

Bosa - Ty dziś masz USG prawda? Bo ja po przeczytaniu Twoich przemyśleń wkreciłam sobie, że juz na 100% masz dziewczynkę heh

Witam nowe koleżanki :-)

Badania krwi i moczu robię dopiero 2 raz.

Śpię jak mi wygodnie, trochę na 'półbrzuchu', na plecach i większość nocki na boczkach obu :-p. Póki mogę to korzystam, potem będzie tylko lewy boczek i trochę na plecach. No i rozglądam się już za długą poduszką, która pomoże mi się wygodnie wyspać w 3 trymestrze.

U mnie tez zimnooo jak wieszałam na dworze pościel to zmarzłam, że szok :baffled:
 
Do góry