reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Erwina, Koncia u mnie mówi się kromka ale babcia czasami mówi pada chleba;)

Erwina a kiedy będę największe wyprzedaże? Fajnie by było kupić ciuszki taniej...

Futrzakowa dzięki:) fajny artykuł:)

Ps.Koncia jak zdążyłaś zobaczyć to przepraszam ale tak szybko piszę i już drugi raz z Koncia zrobiło mi się Konica...
 
reklama
ewi82-no szczerze to teraz nie wiem kiedy będą wyprzedaże-nie chodze do pracy to mam tyły z wiadomościami.ja mam na tyle dobrze ze mam karte rabatową jako pracownik na 25 %znizki więc to duzo<np.zamiast 100zł płace 75zł>,teraz tylko tam wchodze jak jadę od lekarki-bo tak to całe dnie w domku i głównie na leżąco...
 
Może Milutek będzie wiedział jak tam z wyprzedażami w H&M bo też tam pracowała;) A gdzie są nasze trzy Milutki???:)
 
Witam Marcjaneczki:-)
Opowiem Wam co się mi dzisiaj przytrafiło. Rano wyjechałam z mama do tej siostry (mieszka rzut beretem od lekarza do którego miałam wstąpić po to L4). W drodze dostałam dziwnych skórczy- myślałam że to może z głodu bo porwałam przed wyjazdem ryżowego wafelka, a śniadanie miało być u siostry. Zatrzymałyśmy się po drodze w Biedronce a tam kolejny skórcz i kolejny- więc ja prawie zawał- taki ból że aż mi głowę rozsadzało!!!:szok::szok: Szybko zakończyłyśmy zakupy...u siostry dostałam od razu miejscówkę na kanapie i super opiekę z moim chrześniakiem 14 miesięcznym na czele, który mi przynosił torebkę, poduszki pod plecy a potem zabawki:):) Wzięłam no-spe i troszkę przeszło ale ból brzucha przerodził się w ból jakby mnie kopnął ktoś w brzuch. Patrzyłam tylko na zegarek...żeby jechac do lekarza- do którego miałam 8km a do szpitala aż 30 więc jak na te bóle dla mnie za daleko!! U lekarza mało ludzi wiec długo nie czekałam i położna zamiast pisać L4 powiedziała ze będziemy robić od razu jak jestem, połówkowe. Ogólnie z dziećmi wszystko ok...resztę opisze na właściwym wątku:):):tak::tak::tak:
 
reklama
milutek - ufff, dobrze że wszystko dobrze... i czekam na szczegółowy opis połówkowego:-)

mała
- witam nową marcjankę! i także zapraszam do wątku przyklejonego - spisu marcowych mam:-)
 
Do góry